Witam,

może ktoś pomoże?
jestem w posiadaniu quada Kingway 500, skrzynia bardzo topornie działa. jeśli jest silnik nie odpalony to skrzynia działa dobrze biegi szczególnie H i R wchodzą dobrze.
po odpaleniu motoru biegi ciężko się zmienia szczególnie z H na pozycję N i z R na N.
był w serwisie coś tam wyregulowali ale po przejechaniu 100 kilometrów znów jest to samo.
czekam na Pomoc

Pozdrawiam

jeśli się nie mylę to z tyłu od strony wydechu w nadkolu jest śruba do regulacji linki

Pozdr

Jeżeli to sprzęt nowy i ma mały przebieg to będziesz to mniał do przebiegu około 1500km. póżniej będzie coraz lepiej ponieważ wszystko jest nowe i spasowane.Tak jest we wszystkich nowych sprzętach.Ja mniałem tą samą sytuacje i teraz biegi wchodzą jak w masło.Jeszce jedno: sprawdż jakie masz ustawione obroty biegu jałowego,bo jeżeli będą za wysokie to też może być taka sytuacjia jak opisywana przez ciebie.

ma przejechane o koło 850 kilometrów, co do obrotów to zegar notuje "13"

nie wiem czy to dobrze

Mam pytanie czy biegi w przód i w tył trzeba zmieniać wciskając tylny hamulec????

Tak. Jest to w pewnym sensie zabezpieczenie przed wrzuceniem biegu podczas jazdy. Przy drążku do zmiany biegów jest bolec który zwalnia się poprzez wciśnięcie hamulca nożnego. Jeśli jesteś wprawionym kierowcą i masz nawyk wciskania hamulca podczas zmiany biegu, to można ten bolec wraz z linką (która idzie do hamulca) wymontować. Mechanizm wkręcony jest w aluminiową obudowę (uchwyt) drążka zmiany biegów od strony silnika. Dostęp jest utrudniony ale daje się to zrobić bez rozkręcania plastyków. Można to zrobić od strony lewego przedniego koła. Najlepiej jest zlokalizować linkę i po niej dojdziesz, w którym miejscu wkręcony jest bolec. Jeśli dobrze pamiętam potrzebny jest klucz 13 płaski.

Przy tej zmianie faktycznie wszystko się normuje przy jakichs 1500km.Zdejmij osłone plastikową boczną od strony wajchy od biegów i tam jest przy tym cięgle taka śrubka która lubi się poluzować i też przez to się ciężko zmienia bo się podstawia... mnie to spadło odkreciło się 2km od domu i całą drogę na wstecznym musiałem jechać bo nie wiedziałem co się stało