spalanie jak w każdej maszynie - spali tyle ile wlejesz
-u mnie w cf500 w turystyce pali 10-12L a tylko trochę deszczu, błotka i jest 16L i więcej
po każdej jezdzie dolewam z bańki 10L i widzę rożnicę ....
-u mnie też smali prawą nogę .tak jest w quadach, w ciepłe dni nie jeżdżę bo nie ma przyjemności, uczucie jak siedzisz na wulkanie....
- mojej skrzyni nie ma stuków ale po ponownym ruszeniu dodaje delikatnie gazu i puszcam, po tym ruszam dalej, wszystko dlatego żeby pasek się ułożył na talerzach.
-sciąganie w bok mam też jak maszyna stoi ponad 2 miesiące w miejscu, opona i zawieszenie po około 10-15min jazdy ułożą się i jest znowu OK.

U mnie stuki przy ruszaniu powodowało sprzęgło wewnętrzne. Taka mała wada fabryczna. To że ściąga, to najpierw spróbuj poprzykręcać wszystkie śrubki w zawieszeniu i układzie kierowniczym. To jest chińczyk, a oni nie mają siły dokręcać.
Strach pomyśleć co będzie jak Ci go odblokują.

Ten post niezmiernie dużo wnosi do tematu, dziękuje za tak chętne dzielenie się swoją "wiedzą".

W każdym CF są takie efekty: L zgrzyta co pewien czas ale prawie się jej nie używa , więc nie duży kłopot, Lewa strona grzeje bo tam przebiega wydech - taka konstrukcja, co do ściągania to sprawdzaj ciśnienie w oponach to podstawa, miernik paliwa pokazuje jedną kreskę jak masz jeszcze z 5 l paliwa, a brak paliwa jak zostaje około 3 l - kwestia kalibracji ale tego nie zmienisz i jest bezpieczniej bo trudno przegapić że się kończy - najlepiej zalać co 100 km lub jak jedna kreska mruga. Generalnie maszyna jest ok po odblokowaniu i przechorowaniu drobnych chorób po fabrycznych będzie ok. poczytaj moje wcześniejsze wpisy też się działo, a teraz jest spokój i jeździ super.

Najgorsze te przeglądy. Co 400km.

jak L zgrzyta? nie ma prawa, w cf ciężko biegi wchodzą - fakt, ale nie ma prawa nic ciągle zgrzytać.
A układ wydechowy robić na wysokości kolana to pomysł chybiony, lepiej jak idzie dołem - łatwiej się wtedy chłodzi.
Poza tym bieg L jest do wywalenia i cytując klasyka: "a po co to komu"

Co za bzdura.
Nie wyobrażam sobie jazdy w ciężkim terenie lub w górach bez biegu L

to była ironia z mojej strony jak i Robssona. Bez L u mnie (dużo piachu w okolicach) sprzęgła by już nie było

Panowie w 520 nie ma sprzęgła !!!! jest skrzynia bezstopniowa CTV i jedyne co można zrobić to pasek w skrzyni przypalić, ale to na szczęście bardzo trudno zrobić i dlatego L się prawie nie używa jedynie jak się gada zakopie lub podjazd jest mega stromy albo robimy go z zatrzymania. U mnie pod Krakowem teren nie jest najłatwiejszy a może ze dwa razy włączałem przy zatrzymaniu na podjedzie.

CF Krakow skasuj ostatniego posta bo glupoty okrutne piszesz.

-- dodano 25.07.2017 11:31 --

Pod wariatorem masz sprzeglo odsrodkowe. To fakt ze tu pasek ciezko spalic ale za to sprzeglo już latwiej wykonczyc. Zwlaszcza gdy się jezdzi jak piszesz. L nie jest w quadzie dla ozdoby. Troszke wiedzy zaczerpnij bo mozesz z tego co piszes szybko dowiedziec się ze masz sprzeglo....znaczy ze już go nie masz w pewnym momencie. Czego oczywiscie Ci nie zyczymy

Wszystko się zgadza, ale jak pisałem, że nie ma mokrego które łatwo wykończyć z odśrodkowym jest dużo lepiej. No i napisałem, że jak się nie kopie w błocie i piachu - ciężki teren. więc wszystko się zgadza.

nie ma mokrego sprzegla?

Oczywiście że jest mokre i idzie go wykończyć

bzdura goni bzdurę