Polskie Stowarzyszenie Czterokołowców - ATV Polska - Forum - Zobacz temat - Wyprawa we wrześniu - Kierunek Bunkry ! :)
Reklama1
Zobacz posty bez odpowiedzi | Zobacz aktywne tematy Obecny czas: 23.04.2024 21:41

Regulamin forum


REGULAMIN DZIAŁU "MOJE QUADOWE PODRÓŻE"

1. Ten dział służy do zamieszczania informacji i relacji z planowanych i organizowanych przez użytkowników forum ATV Polska wypraw, spotkań, zlotów.
2. Dział ma charakter niekomercyjny. Wszelkie komercyjne ogłoszenia, jeśli nie zostaną uzgodnione z Administratorem Forum, będą natychmiast usuwane.
3. Zamieszczane w dziale relacje, zdjęcia oraz filmy video muszą być wyrazem świadomego quadingu i spełniać wymogi zawarte w "Kodeksie quadowca ATV Polska". Wszelkie materiały niespełniające tego warunku będą natychmiast usuwane. Przeczytaj niniejszy Kodeks zanim umieścić swoja relację.

Kodeks quadowca ATV Polska

Niniejszy Kodeks ma na celu uświadomienie tego, co przystoi, a co nie prawdziwemu miłośnikowi quadów. Nie przestrzegając go, nie tylko łamiesz prawo, lecz także przyczyniasz się do kształtowania złego wizerunku naszej społeczności.

1. Nie jeździmy po parkach i rezerwatach w sposób celowy.
2. Zawsze zwalniamy przy pieszych pozdrawiając ich machnięciem ręki, zwłaszcza machamy małym dzieciom.
3. W sytuacji patowej pytamy o drogę, aby rozładować atmosferę, chyba, że może to być dla nas lub dla innych niebezpieczne.
4. Nie dewastujemy pól i terenów prywatnych.
5. Pamiętajmy, że wjazd do Lasów Państwowych, parków i rezerwatów jest nielegalny.
6. Używamy cichych układów wydechowych.
7. Nie śmiecimy, wszelkie odpadki wracają z nami.
8. Powiadamiamy władze, o nieprawidłowościach np.: odpady toksyczne, dzikie wysypiska, kłusownictwo etc.
9. Używamy pasów do wyciągarek, dzięki czemu nie niszczymy kory drzew.
10. Zaznaczamy w miarę możliwości wszelkie doły, druty i inne niebezpieczne przeszkody na GPSie, jeśli posiadamy takowy i dzielimy się tym z innymi.
11. Do jeżdżenia szukamy miejsc raczej wyludnionych.
12. Nie jeździmy po naturalnych zaporach ziemnych np.: wał przeciwpowodziowy.
13. Jazda pod wpływem alkoholu to poważne przestępstwo.
14. Zawsze ustępujemy pierwszeństwa rowerzystom.
15. Staramy się wzniecać możliwie najmniej kurzu, zwłaszcza w pobliżu ludzi i domostw.
16. Zwalniamy przy zabudowaniach i to BARDZO.
17. Zawsze kierujemy się ROZSĄDKIEM - np. nie jeździmy z prędkością stanowiącą zagrożenie dla ludzi i zwierząt!
18.W szczególnych przypadkach, kiedy nasz pojazd może kogoś przestraszyć zatrzymujemy się z boku i wyłączamy silnik.
19. Nie jesteśmy na tym Świecie sami, uszanujmy to.
20. Zawsze jeździmy w kasku i staramy się ubierać ubranie ochronne, tj: kask, gogle, rękawice, buzzer (żółw), pas lędźwiowy, nakolanniki i nałokietniki oraz buty ochronne.

Zebrał i sporządził, wespół z bracią quadową, Krzysztof Wolny-Tippo. Pomysł niniejszego kodeksu zrodził się tu.

Własność Polskiego Stowarzyszenia Czterokołowców-ATV Polska. Wszelkie prawa zastrzeżone.



Odpowiedz  [ 1203 posty(ów) ]  Idź do strony Poprzednia  1 ... 60, 61, 62, 63, 64, 65, 66 ... 81  Następna
Wyprawa we wrześniu - Kierunek Bunkry ! :) 
Autor Wiadomość
Awatar użytkownika

Rejestracja: 16.10.2013 09:15
Posty: 1680
Quad: Ale o co CanAm?
PostWysłany: 14.10.2014 19:35 
Re: Wyprawa we wrześniu - Kierunek Bunkry ! :)
Czoper napisał(a):
błoto - woda

Zdecydowanie, przecież mam nowe wodery :D


 
Profil
Awatar użytkownika

Rejestracja: 09.12.2013 18:59
Posty: 754
Imię: Piotr
Quad: Can Am Outlander XTP 1000 ( cacko)
PostWysłany: 17.10.2014 08:32 
Re: Wyprawa we wrześniu - Kierunek Bunkry ! :)
no też mam nowe wodery czas wypróbować :)

-- dodano 14.10.2014 20:34 --

:what:

-- dodano 17.10.2014 08:32 --

Tyle aparatów , tyle kamer było na eXpedycji i nikt nie chce się podzielić ??

_________________
Team Father&Son
Tourist eXpeditions


Ostatnio zmieniony przez Czoper 17.10.2014 08:32, edytowano w sumie 2 razy



 
Profil
Awatar użytkownika

Rejestracja: 10.11.2010 22:06
Posty: 64
Miejscowość: Bielawa???
Quad: Brute Force 750
PostWysłany: 17.10.2014 10:14 
Re: Wyprawa we wrześniu - Kierunek Bunkry ! :)
Przepraszam jak tylko znajdę czas to wysle!!!!!


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk


 
Profil
Awatar użytkownika

Rejestracja: 09.12.2013 18:59
Posty: 754
Imię: Piotr
Quad: Can Am Outlander XTP 1000 ( cacko)
PostWysłany: 19.10.2014 16:36 
Re: Wyprawa we wrześniu - Kierunek Bunkry ! :)
spoko , spoko kornel czekamy na filmy, opisy i foty z ekspedycji każdy wyjazd widzi inaczej to jest w tym dobre bo ten na końcu zapewne inaczej to widział niż ten co np. pierwszy z ,, rzeczki'' wyjechał :szok:
:strzałka:
ale czekamy na filmiki i foto od innych :wnerw:

:P

-- dodano 19.10.2014 16:34 --

-- dodano 19.10.2014 16:35 --


Załączniki:
zwiedzanie c.d.jpg
zwiedzanie c.d.jpg [ 135.64 KiB | Obejrzany 3890 razy ]
zwiedzamy.jpg
zwiedzamy.jpg [ 139.37 KiB | Obejrzany 3891 razy ]
tylu nas.jpg
tylu nas.jpg [ 152.47 KiB | Obejrzany 3891 razy ]
uwaga-eXpedycja.jpg
uwaga-eXpedycja.jpg [ 521.19 KiB | Obejrzany 3912 razy ]
nocne manewry.jpg
nocne manewry.jpg [ 233.6 KiB | Obejrzany 3912 razy ]

_________________
Team Father&Son
Tourist eXpeditions


Ostatnio zmieniony przez Czoper 19.10.2014 16:36, edytowano w sumie 18 razy

 
Profil
Awatar użytkownika

Rejestracja: 10.11.2010 22:06
Posty: 64
Miejscowość: Bielawa???
Quad: Brute Force 750
PostWysłany: 20.10.2014 20:16 
Re: Wyprawa we wrześniu - Kierunek Bunkry ! :)
Witam wszystkich serdecznie. Drodzy koledzy i kolezanki


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk


 
Profil
Awatar użytkownika

Rejestracja: 10.11.2010 22:06
Posty: 64
Miejscowość: Bielawa???
Quad: Brute Force 750
PostWysłany: 20.10.2014 20:20 
Re: Wyprawa we wrześniu - Kierunek Bunkry ! :)
Przepraszam za pisownie Ale proszę was bardzo nie chce by Ten temat umarl. Bylo tak swietnie bylismy jedna wielka rodzina kazdy wracal z usmiechem na twarzy. Wiec proszę was odezwijcie się brakuje mi was bardzo. Przepraszam za pisownie Ale wszystko mi siada. Pozdrawiam


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk


 
Profil
Awatar użytkownika

Rejestracja: 20.09.2011 17:37
Posty: 3420
Miejscowość: wielkopolska wschodnia
Imię: Robert
Quad: g700 2014 camam 800xxc 2015
Poprzednie quady: Eiger, KVF 650, g700 2012
PostWysłany: 20.10.2014 20:22 
Re: Wyprawa we wrześniu - Kierunek Bunkry ! :)
Kornel , czekam na filmik.


 
Profil
Awatar użytkownika

Rejestracja: 09.12.2013 18:59
Posty: 754
Imię: Piotr
Quad: Can Am Outlander XTP 1000 ( cacko)
PostWysłany: 20.10.2014 21:37 
Re: Wyprawa we wrześniu - Kierunek Bunkry ! :)
kornel74 napisał(a):
Wiec proszę was odezwijcie się brakuje mi was bardzo.


Temat na pewno nie umrze 8) Łukasz pracuję nad filmem i nad foto relacją co jest pracochłonne a nie chcemy zamieszczać nie obrobionych materiałów a jest ich tym razem imponująca ilość . Mam nadzieję , że inni też podzielą się swoimi pisanymi czy filmowo - fotograficznymi relacjami.
Powoli też zaczynamy pracę nad zimowym wyjazdem ( niedługo mamy zamiar objechać kawałek nowego traka ) - zimowy wyjazd jest bardzo dużym wyzwaniem logistycznym , choć po ,, krytyce '' eXpedycji troszkę dopadły nas wątpliwości ( nie będę tego ukrywał :x ), jakie wątpliwości kto chce niech dopowie sobie sam/sama.
Jednak nie zasypiamy jak niedźwiedzie na zimę bo kochamy swoje hobby a czas spędzony z Wami nie był czasem straconym ale czasem który chciało by się aby trwał....trwał ....trwał a relacje pozwalają wspominać.......a przyjaźnie trwać wiecznie......

-- dodano 20.10.2014 21:36 --



-- dodano 20.10.2014 21:36 --



-- dodano 20.10.2014 21:37 --



Załączniki:
w bunkrze.jpg
w bunkrze.jpg [ 82.43 KiB | Obejrzany 3828 razy ]
ten uśmiech wiele mówi......JPG
ten uśmiech wiele mówi......JPG [ 147.79 KiB | Obejrzany 3829 razy ]
ten usmiech wiele mówi.....jpg
ten usmiech wiele mówi.....jpg [ 290.31 KiB | Obejrzany 3829 razy ]

_________________
Team Father&Son
Tourist eXpeditions


Ostatnio zmieniony przez Czoper 20.10.2014 21:37, edytowano w sumie 3 razy

 
Profil
Zbanowany

Rejestracja: 22.09.2013 20:07
Posty: 431
PostWysłany: 21.10.2014 07:21 
Re: Wyprawa we wrześniu - Kierunek Bunkry ! :)
Czoper napisał(a):
zimowy wyjazd jest bardzo dużym wyzwaniem logistycznym , choć po ,, krytyce '' eXpedycji troszkę dopadły nas wątpliwości
spokojnie, głównego krytyka nie będzie więc będzie zajebiaszczo


 
Profil
Awatar użytkownika

Rejestracja: 09.12.2013 18:59
Posty: 754
Imię: Piotr
Quad: Can Am Outlander XTP 1000 ( cacko)
PostWysłany: 22.10.2014 19:31 
Re: Wyprawa we wrześniu - Kierunek Bunkry ! :)
Zygmunt Kałużyński ożył ? ? 8) nie odbieraj nic osobiście Slawko wystarczy ,że ja to zrobiłem ( kłótnie i słowne utarczki nie leżą w mojej naturze ). '' Zarzekała się żaba błota ''. Po co takie deklaracje - już teraz?? Coś było coś minęło!!
Zima to ogromne wyzwanie i nie wiadomo czy wypali , niewiadoma pogoda bo co się stanie jak zaplanujemy wyjazd dopniemy wszystko na ostatni guzik i przyjdą szaleńcze mrozy - 30 ? Lub zamiecie i śnieg 1,5 m ?? Poza noclegami dla nas trzeba też zabezpieczyć quady - muszą być garaże lub pomieszczenia gdzie można przez noc je przetrzymać , teraz te uwarunkowania noclegowe trzeba wpisać w trak ale pierwszym pytaniem gdzie zorganizować ten wyjazd ? Wiele pytań , wiele niewiadomych na razie nie znamy odpowiedzi. Co innego w pięć czy dziesięć osób a co innego w 30 -40 osobowy squad !
Pożyjmy jeszcze eXpedycją - pochwalmy się tym jak było super - niech inni zobaczą ,że można jak się chce !!!

[

Slawko Z a tak na marginesie ponad wszystkim i po wszystkim :) robisz jakaś foto-filmo-opisową relację z eXpedycji ?? :zły: czy nie ??


:kier:


Załączniki:
nocne strachy.JPG
nocne strachy.JPG [ 59.59 KiB | Obejrzany 3720 razy ]
Gierłoż.JPG
Gierłoż.JPG [ 136.02 KiB | Obejrzany 3721 razy ]
Gierłoż...JPG
Gierłoż...JPG [ 134.34 KiB | Obejrzany 3721 razy ]

_________________
Team Father&Son
Tourist eXpeditions


Ostatnio zmieniony przez Czoper 22.10.2014 19:31, edytowano w sumie 24 razy

 
Profil
Zbanowany

Rejestracja: 22.09.2013 20:07
Posty: 431
PostWysłany: 23.10.2014 07:55 
Re: Wyprawa we wrześniu - Kierunek Bunkry ! :)
Czoper napisał(a):
Slawko Z a tak na marginesie ponad wszystkim i po wszystkim :) robisz jakaś foto-filmo-opisową relację z eXpedycji ?? :zły: czy nie ??


Tak, będę robił jak ogarnę inne sprawy.
Mój opis wyprawy również będzie na naszej stronie już wkrótce


 
Profil
Awatar użytkownika

Rejestracja: 09.12.2013 18:59
Posty: 754
Imię: Piotr
Quad: Can Am Outlander XTP 1000 ( cacko)
PostWysłany: 23.10.2014 08:16 
Re: Wyprawa we wrześniu - Kierunek Bunkry ! :)
Slawko Z napisał(a):
Tak, będę robił jak ogarnę

Cieszy mnie to niezmiernie , mam nadzieję ,że inni pójdą Twoim śladem i też coś ,, popełnią'' , my mamy sporo materiałów myślę ,że też wyjdzie fajna ,, filmo-foto '' relacja :oczy:

_________________
Team Father&Son
Tourist eXpeditions


Ostatnio zmieniony przez Czoper, 23.10.2014 08:16, edytowano w sumie 1 raz



 
Profil
Awatar użytkownika

Rejestracja: 21.09.2011 23:30
Posty: 480
Miejscowość: Mysłowice
Imię: MarioIII
Quad: Outlander 500L G2, Kymco 150 MXU
Poprzednie quady: Honda Rancher TRX 350 ES, Polaris Sportsman 800 EFI,
PostWysłany: 23.10.2014 09:02 
Re: Wyprawa we wrześniu - Kierunek Bunkry ! :)
No i wreszcie, czekamy czekamy :D

_________________
MARIO III


http://facebook.com/marioIIIPL

https://www.youtube.com/playlist?list=P ... BvdlUyJvmD


 
Profil Facebook Gadu-Gadu
Awatar użytkownika

Rejestracja: 09.12.2013 18:59
Posty: 754
Imię: Piotr
Quad: Can Am Outlander XTP 1000 ( cacko)
PostWysłany: 26.10.2014 18:52 
Re: Wyprawa we wrześniu - Kierunek Bunkry ! :)
:kier:

_________________
Team Father&Son
Tourist eXpeditions


 
Profil
Zbanowany

Rejestracja: 22.09.2013 20:07
Posty: 431
PostWysłany: 28.10.2014 21:17 
Re: Wyprawa we wrześniu - Kierunek Bunkry ! :)
Załączam mój opis wyprawy - podkreślam mój gdyż zgodnie z ostatnio modnym słowem na opinię moich kolegów z teamu i jej publikowanie nie mam autoryzacji :^^D:

Na stronie znajdziecie opis ubarwiony zdjęciami natomiast tu treść:

http://zazuquadteam.weebly.com/wyprawyrajdy.html

Dzień przyjazdu – jak to określono dzień zero

Nasz team został tym razem powiększony o Cukierka i tak w składzie Ania, Bogdan, Krzysiek, Maro Cukierek (z rodziną) i Ja ustaliliśmy zasady wyjazdu.
Bogdan, Krzysiek i Maro wyruszyli w czwartek rano w kierunku Olsztyna. Pojechali autem serwisowym( które później było autem serwisowym wyprawy a Krzysiek Kierowcą) i udało im się dotrzeć pod Olsztyn do Zajazdu Leśne Wrota w miejscowości Wojtkowizna.
My (Ania i Ja) z Cukierkiem i jego rodziną wyruszyliśmy kilka godzin później ale udało nam się dotrzeć na godzinę 21. Sam Pensjonat to miejsce które spełniało podstawowe wymagania hotelowe jeśli chodzi natomiast o obsługę restauracji nie można mieć żadnych zastrzeżeń.
Organizatorzy wgrali nam traki, przekazali regulaminy oraz koszulki – bardzo dobra jakość wykonania stanowczo lepsza niż na wiosnę
Pomimo długiej podróży odbyła się krótka integracja przed wejściem do hotelu :pijoki:

Dzień pierwszy – Krosno, Lidzbak Warm, Reszl, Kętrzyn, Gierłoża – 230 km
Poranek budzi nas poprawiającą się pogodą – znowu mamy farta :cool:
Do wyjazdu przygotowuje się 27 uczestników, większość dobrze znamy z wyjazdu majowego. Niestety jest też pierwsze zaskoczenie – miało być mniej kilometrów a tu czeka nas istny maraton bijący wszystkie dotychczasowe nasze rekordy – ponad 200 km do pokonania (później się okazuje że było to 230 km).
Po ostatnim krótkim kazaniu Czopera wyruszamy w drogę. Kawalkada wyprawy porusza się szybko i sprawnie… właśnie…szybko …nieraz w mojej opinii i moich kolegów stanowczo za szybko.
Moja CFka niedomaga…coś się dzieje z grzaniem, niestety nie ma czasu na zatrzymywanie i nie chcę robić problemu uczestnikom – ryzykuje i liczę na to że będzie gdzieś na tyle duża kałuża że ochłodzę Quada. Na szczęście po drodze nawija się stacja paliw na której wszyscy tankujemy a ja mam możliwość przemyć chłodnicę – okazuje się że to mój błąd… po ostatnim jeżdżeniu nie sprawdziłem stanu chłodnicy a była częściowo zaklejona błotem.
Po pomocy Łukasza i jego metodzie mycia – problem się rozwiązał i już nie wrócił :okok:

Jedziemy dalej po drodze zatrzymujemy się na sesję zdjęciową na granicy Warmii i Mazur na moście na rzece kwai :bojesie: oczywiście żartuje – na rzece Drwęce
Większość naszych traków odbywa się szutrami których jest na tym terenie od groma oraz dawnym szlakiem kolejowym po którym pozostały jedynie nasypy i nieraz perony i budynki stacyjne… no i tak kawalkada 27 quadów na nowo ożywiła ten szlak kolejowy.
Po drodze zaliczamy mostek, który podlega już zaawansowanej destrukcji jednak to jest to czego oczekujemy – jest fun, trzeba współpracować, poprawić drogę przejazdową…wszyscy przeprawiamy się przez mostek z różnym poziomem adrenaliny no bo w każdej chwili coś może pęknąć. :pop:
Kolejnym punktem naszego programu jest Sanktuarium w Krośnie. :pop:
Ciekawa budowla z zaniedbanym ale bardzo interesującym otoczeniem.
Po półgodzinnej przerwie kiedy każdy miał możliwość zwidzenia, zrobienia zdjęć czy choćby przełknięcia trochę posiłku ruszamy w kierunku Lidzbarku Warmińskiego gdzie czeka przewodnik który będzie oprowadzał nas po zamku.
Po drodze zaliczamy sesję zdjęciową na lotnisku polowym i po raz pierwszy poważne niedociągnięcie… ktoś nie popatrzył do tyłu i musieliśmy się z Emilem wracać wyjaśnić co się stało a następnie gonić czołówkę – która czekała na nas kilkanaście kilometrów dalej.
Czas nas goni – więc pędzimy po bardzo dobrej drodze w miejscu dawnego nasypu kolejowego. To gubi czujność i prędkość jest stanowczo za duża – niedługo czekaliśmy na efekt…jeden z kolegów nie zapanował nad maszyną i wypada z drogi uderzając w drzewo – quad nie nadaje się do dalszej jazdy, wzywany jest Krzysiek z autem serwisowym natomiast reszta czeka. Jako osoba jadąca w środku „peletonu” staram się obserwować co się dzieje w lusterkach – niestety nie wszyscy tak robią.
Ze względu na czas i możliwości zwiedzenia zamku w Lidzbarku Warmińskim ruszamy dalej, Maro, Łukasz i Veego zostają z poszkodowanym i czekają na auto serwisowe,
Jedziemy dalej, niestety kilkanaście kilometrów dalej zajeżdża nam drogę policja – przód odjeżdża a my czekamy na sprawiedliwość :los:
Czoper podejmuje się rozmów w ramach których wyjaśnia się że ktoś uprzejmy zgłosił iż Quadowcy rozjeżdżają lasy… standard… Na szczęście Policja wykazuje się rozsądkiem i kończy się na notce służbowej.
Do zamku dojeżdżamy spóźnieni – pan przewodnik nie miał ochoty na nas czekać – po co ? przecież nikt mu nie płaci za to żeby być uprzejmym. Zwiedzamy zamek w własnym zakresie ale niestety już w bardzo okrojonym zakresie bo większość komnat była zamknięta. Obsługa hotelu zamkowego prosi nas o sesję zdjęciową na dziedzińcu zamku… :gaz: jak się później okazuje stajemy się atrakcją hotelu który umieszcza nasze fotki na swoim profilu z opisem „ międzynarodowa grupa quadowców gościła przez chwilę w naszym hotelu :DDD: ….. trochę śmieszne ale miłe..z drugiej strony to prawda jesteśmy między narodową ekipą :kln:
Ruszamy dalej do Reszla – Zamek w Reszlu udaje nam się zwiedzić z przewodnikiem, przy okazji okazuje się że mogliśmy w nim nocować a Quady zatrzymać na dziedzińcu – byłby czad :uĹmiech: i nie byłoby 230 km :tuning:
Po zwiedzeniu zamku i wysłuchaniu informacji o jego historii jedziemy dalej Ty razem na obiad w Restauracji Zamkowej w Kętrzynie. Część podróży już w ciemnościach więc oświetlenie dodatkowe przydaje się jak zwykle w takich sytuacjach.
Po zjedzeniu bardzo smacznego obiadu – ilość zupy pomidorowej zjedzonej przez członków naszego Teamu pozostanie dla mnie na długo rekordem – ruszamy w dalszą podróż do miejsca naszego noclegu w Gierłoży na terenie Wilczego Szańca.
Dojeżdżamy na miejsce około godziny 21 (po 12 godzinach w siodle) i udajemy się do byłego baraku oficerskiego przerobionego na hotel. Mile zaskoczenie, spartańsko (żołniersko) ale bardzo czystko i przytulnie. Minus brak miejsca do integracji, więc siadamy w holu i rozmawiamy o wycieczce sącząc piwo – dosyć szybko jednak morzy nas sen więc udajemy się do łóżek.

Dzień drugi – Wilczy Szaniec, Mamerki, Kanał Mazurski, Gierłoża – 150 km
Dzień rozpoczynamy od bardzo smacznego śniadania, następnie udajemy się wraz z przewodnikiem po Wilczym Szańcu. Opowiada bardzo ciekawe historie związane z tym miejscem które odbiegają trochę od dotychczasowej mojej wiedzy. Opowieści przeplata humorystycznymi anegdotami na temat Niemców (ciekawe czy jak oprowadza Niemców opowiada o Polakach :lol: , Trzeba przyznać że budowle robią wrażenie. Po zakończeniu wizyty jesteśmy znowu atrakcją turystyczną dla odwiedzających Wilczy Szaniec, wyjeżdżamy i kierujemy się do Mamerek. Po drodze znowu gubimy ogon, jeden z kolegów ma problem z tłumikiem. Po jego naprawie ruszamy dalej.
W Manerkach zwiedzamy „podziemne” bunkry i ponownie ... opowieści snutych przez przewodnika. Jak ktoś to stwierdził tyle kilometrów na nogach to dawno nie zrobiliśmy. Po powrocie na parking pożyczam (na wieczne nieoddanie) paliwo kolegom z :pop: … nieważne…….. Ruszamy – no i nie porozumienie które kończy się zaparowaniem KQ Cukierka w moim tyle :kier: Na szczęście mnie uratował hak a Cukierka wyciągarka :nipo:
Zaczynamy kluczyć w lasach kierując się do Kanału Mazurskiego i Śluz. Docieramy na miejsce o drodze pomagając koledze z CFki która straciła ładowanie.
Po zwiedzeniu Kanałów, wyruszamy w dalszą drogę do celu podróży – znowu nabieramy tępa… tym razem jednak miejscami teren trudniejszy. W pewnym momencie musimy się zatrzymać bo KQ Ckierka zagotował – czyżby coś jednak się stało po naszej stłuczce? Sprawa się wyjaśniła…w wyniku uderzenia zakało się odpowietrzenie chłodnicy.
Po drodze spotkamy lokalnych Quadowców którzy proponują przejazd rzeczką, zanim jednak dojedziemy do rzeczki z niepokojem patrzę na stan paliwa… pożyczyłem kanister ..niestety sam zostałem bez paliwa.. na oparach dojeżdżam na stację gdzie wszyscy się tankujemy również ja kanister.
Po zatankowaniu wreszcie coś ciekawego co nie wiąże się wyłącznie z drogą i manetą – rzeczka…. Fajna zabawa… i urozmaicenie drogi. Przy zachodzącym słońcu pędzimy do celu – nasz nocleg zatrzymując się dosłownie na kilka fotek w św Lipce.
Dalsza droga była już bardzo spokojna gdyż kolega z Iławy musiał ciągnąć Cfkę której całkowicie padło ładowanie. Veego asekuruje ich z tyłu ledami ja staram się robić to z drugiej strony w miarę możliwości i miejsca dla dwóch quadów :kier: jadących równolegle.
Ponownie około godziny 21 dojeżdżamy do Gościńca Pod Dębem w miejscowości Wilimy.
Właściciela całkowicie przerosła ta impreza i pokazał przykład niegościnności. Mistrzostwem świata było zamknięcie Sali imprezowej o godzinie 23:30 (po negocjacjach). Nie będę wspominał że chciał nas umieścić w wspólnych salach i pokojach bo to już żałosne. Organizatorzy stanęli na wysokości zadania i wynegocjowali przyzwoite warunki. Kosztowało ich to dużo nerwów co wcale nie dziwi.

Część Quadowców wybrała się na nocne wojaże po bagnach których nie było a stały się rzeczką… Szkoda gdyż ta deinformacja spowodowała że nie wziąłem udziału w zabawie na którą z chęcią bym pojechał..ale nie ma co wracać do problemu. W wypadzie nad wodę wzięli udział Maro i Cukierek – wrócili zadowoleni a to się liczy. :okok:
W tym czasie wspólnie wypiliśmy kilka trunków :pijoki: i wzięliśmy czynny udział w programie artystycznym wieczoru [wow] .
Zmęczenie i w tym przypadku nas dopadło – Ania była też trochę pochorowana – więc postanowiliśmy położyć się spać, mając na uwadze drogę powrotną dnia następnego.

Dzień trzeci – powrót do Leśnych Wrót a następnie do domu – 30 km (+500)
Wstaliśmy dosyć późno, zjedliśmy śniadanie a następnie wyruszyliśmy w krótką drogę Quadową (30km) do Leśnych Wrót. W tym przypadku nie było już niespodzianek i po zajechaniu na miejsce pożegnaniu się z wszystkimi wyruszyliśmy w drogę powrotną do domu. :kier:

Podsumowanie
Kolejna fajna impreza zorganizowana przez Łukasza i Piotra za co bardzo dziękujemy. Kosztowało ich to dużo nerwów i czasu. Ekipa sprawdziła się ponownie pomimo nowych osób w tym dzielnej Agnieszki która pomimo wielkiego stresu pierwszego wyjazdu dotrzymała tępa a nawet zaliczyła nocny wyjazd. Miejsca które zobaczyliśmy były fajne i pozostaje zazdrościć terenów do jazdy których w naszych okolicach nie ma – chodzi o przestrzenie i brak nadmiernego zaludnienia.
Warunki lokalowe dobre…choć mam wątpliwości czy cena adekwatna do jakości ale może tam jest taki klimat. Mistrzostwem świata i braku gościnności był oczywiście właściciel Gościnca, - zdawanie pokoi z oględzinami mnie całkowicie rozwaliło i zastanawiałem się z kim ja mam do czynienia? Poczułem się jak złodziej – co miałem panu zabrać? Szafkę? Umywalkę.. a może szczotkę wc?
Najwyraźniej niektórzy hotelarze nie dorośli jeszcze do gospodarki rynnowej a może mają złe doświadczenia.. kto wie 
Mieliśmy okazję zobaczyć fajne obiekty i zabytki, posłuchać przewodnika i dowiedzieć się nie jednej ciekawostki historycznej oraz spotkać się w gronie ludzi tak samo zakręconych jak my.
To co mi się nie podobało to ilość przejechanych kilometrów i prędkość a zarazem brak urozmaicenia trasy typowego dla offroadu. Oczywiście nie ma złotego środka, każdy z nas jest inny i jednego rajcuje prędkość i ilość pokonanej przestrzeni a innego możliwość zatrzymania się, zwiedzenia, zjedzenia kiełbaski i zabawy w terenie offroadowym połączonego z wymianą doświadczeń oraz dobrą zabawą.
Dla mnie to raczej jest ostatni wyjazd w tej formie bo mi się ona nie podoba a jak pisałem już będąc w Maroku – nie decydowałem sięna wyjazd bo miało być 180 km…- niby się zmieniło i zrobiło się …230…
Dla osób które lubią prędkość i ilość pokonanych kilometrów polecam imprezę z Piotrem i Łukaszem, dla mnie ? to nie to…….. Powodzenia w następnych wyprawach i bardzo dziękuję za te dwie wspaniałe imprezy! :brawo1: :brawo1: :brawo1: :brawo1: :brawo1: :brawo1: :brawo1: :brawo1: :brawo1: :brawo1: :brawo1: :brawo1: :brawo1:


Ostatnio zmieniony przez Slawko Z 28.10.2014 21:17, edytowano w sumie 2 razy



 
Profil
Wyświetl posty z poprzednich:  Sortuj według  
Odpowiedz   [ 1203 posty(ów) ]  Idź do strony Poprzednia  1 ... 60, 61, 62, 63, 64, 65, 66 ... 81  Następna

Kto jest na forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 5 gości


Nie możesz zakładać nowych tematów na tym forum
Nie możesz odpowiadać w tematach na tym forum
Nie możesz edytować swoich postów na tym forum
Nie możesz usuwać swoich postów na tym forum
Nie możesz dodawać załączników na tym forum

Szukaj:
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Forum style created by Pink Floyd Ringtones|Modified by Daniel.