Polskie Stowarzyszenie Czterokołowców - ATV Polska - Forum - Zobacz temat - Wyjazd z Pawłem i Remusem w błoto 03.04.2011
Reklama1
Zobacz posty bez odpowiedzi | Zobacz aktywne tematy Obecny czas: 19.04.2024 00:29

Regulamin forum


REGULAMIN DZIAŁU "MOJE QUADOWE PODRÓŻE"

1. Ten dział służy do zamieszczania informacji i relacji z planowanych i organizowanych przez użytkowników forum ATV Polska wypraw, spotkań, zlotów.
2. Dział ma charakter niekomercyjny. Wszelkie komercyjne ogłoszenia, jeśli nie zostaną uzgodnione z Administratorem Forum, będą natychmiast usuwane.
3. Zamieszczane w dziale relacje, zdjęcia oraz filmy video muszą być wyrazem świadomego quadingu i spełniać wymogi zawarte w "Kodeksie quadowca ATV Polska". Wszelkie materiały niespełniające tego warunku będą natychmiast usuwane. Przeczytaj niniejszy Kodeks zanim umieścić swoja relację.

Kodeks quadowca ATV Polska

Niniejszy Kodeks ma na celu uświadomienie tego, co przystoi, a co nie prawdziwemu miłośnikowi quadów. Nie przestrzegając go, nie tylko łamiesz prawo, lecz także przyczyniasz się do kształtowania złego wizerunku naszej społeczności.

1. Nie jeździmy po parkach i rezerwatach w sposób celowy.
2. Zawsze zwalniamy przy pieszych pozdrawiając ich machnięciem ręki, zwłaszcza machamy małym dzieciom.
3. W sytuacji patowej pytamy o drogę, aby rozładować atmosferę, chyba, że może to być dla nas lub dla innych niebezpieczne.
4. Nie dewastujemy pól i terenów prywatnych.
5. Pamiętajmy, że wjazd do Lasów Państwowych, parków i rezerwatów jest nielegalny.
6. Używamy cichych układów wydechowych.
7. Nie śmiecimy, wszelkie odpadki wracają z nami.
8. Powiadamiamy władze, o nieprawidłowościach np.: odpady toksyczne, dzikie wysypiska, kłusownictwo etc.
9. Używamy pasów do wyciągarek, dzięki czemu nie niszczymy kory drzew.
10. Zaznaczamy w miarę możliwości wszelkie doły, druty i inne niebezpieczne przeszkody na GPSie, jeśli posiadamy takowy i dzielimy się tym z innymi.
11. Do jeżdżenia szukamy miejsc raczej wyludnionych.
12. Nie jeździmy po naturalnych zaporach ziemnych np.: wał przeciwpowodziowy.
13. Jazda pod wpływem alkoholu to poważne przestępstwo.
14. Zawsze ustępujemy pierwszeństwa rowerzystom.
15. Staramy się wzniecać możliwie najmniej kurzu, zwłaszcza w pobliżu ludzi i domostw.
16. Zwalniamy przy zabudowaniach i to BARDZO.
17. Zawsze kierujemy się ROZSĄDKIEM - np. nie jeździmy z prędkością stanowiącą zagrożenie dla ludzi i zwierząt!
18.W szczególnych przypadkach, kiedy nasz pojazd może kogoś przestraszyć zatrzymujemy się z boku i wyłączamy silnik.
19. Nie jesteśmy na tym Świecie sami, uszanujmy to.
20. Zawsze jeździmy w kasku i staramy się ubierać ubranie ochronne, tj: kask, gogle, rękawice, buzzer (żółw), pas lędźwiowy, nakolanniki i nałokietniki oraz buty ochronne.

Zebrał i sporządził, wespół z bracią quadową, Krzysztof Wolny-Tippo. Pomysł niniejszego kodeksu zrodził się tu.

Własność Polskiego Stowarzyszenia Czterokołowców-ATV Polska. Wszelkie prawa zastrzeżone.



Odpowiedz  [ 3 posty(ów) ] 
Wyjazd z Pawłem i Remusem w błoto 03.04.2011 
Autor Wiadomość
Moderator Działu Polaris
Awatar użytkownika

Rejestracja: 20.04.2010 12:07
Posty: 6567
Miejscowość: Józefosław
Quad: čtyřkolka
Poprzednie quady: 126p
PostWysłany: 18.07.2013 12:23 
Wyjazd z Pawłem i Remusem w błoto 03.04.2011
03.04.2011

Tym razem się nie postarałem w przygotowaniach. Quad stał trzy tygodnie w garażu, z czego większość bez powietrza w trzech oponach. Dopiero w piątek rano zdjąłem koła i zawiozłem do wulkanizacji. Tam się okazało, że są duże kolejki (wymiana na letnie) i nie wiadomo czy zrobią. Po szesnastej moje koła leżały jeszcze tak, jak je zostawiłem. Panowie powiedzieli, żebym się pojawił przed dwudziestą. Pełen obaw, że nie dali rady i nici z sobotniego wyjazdu pojawiłem się w serwisie i całe szczęście zobaczyłem napompowane koła od mojego Polarka. Pozostało teraz tylko je zamontować i skleić plastik uszkodzony podczas poprzedniej jazdy. Zaszyłem się w garażu po 21 i po kolei: zakładanie kół, zamiana miejscami klocków hamulcowych z przodu, bo wewnętrzne szybciej się ścierają, przykręcenie tablicy rejestracyjnej w miejscu mocowania tylnej wyciągarki (do tej pory zawsze wracałem z mocno powyginaną), klejenie plastiku na prawym podnóżku, przyklejenie rurki spustowej od filtra powietrza (jest taka na dole obudowy i niedawno ją znalazłem na podłodze w garażu), przy okazji oczywiście owijanie przewodów taśmą i przyczepianie ich tytrytkami do stałych elementów. Na koniec jeszcze miałem naprawić zabezpieczenie haka od wyciągarki. Rozwinąłem zatem windę, naprawiłem hak i się przeraziłem. Winda nie zwija liny! Dostałem się do przekaźnika, wszystko jednak wygląda tam na sprawne, sucho i czysto. Nic tylko coś w wciągarce. Nie było już jednak czasu, bo druga w nocy wybiła. Postanowiłem, że przewinę linę i będę rozwijał ręcznie podczas wyprawy. Nalałem paliwa pod korek i zgasiłem światło w garażu. Do jakiejś 3.30 zeszło mi jeszcze na śledzeniu rajdu PP.
Spotkanie na stacji 9.15, Remus tankował paliwo kiedy podjechałem. Tak samo jak on poszedłem kupić dwa napoje energetyczne, z których jeden zniknął od razu, a drugi po chwili. Doszliśmy do wniosku, że rowy zostawiamy w spokoju i od razu pakujemy się w błoto. Są takie miejsca, gdzie można się 'topić' legalnie, bez ryzyka, że ktoś pogrozi palcem. Na skraju 'innego świata' przewinąłem linę od windy, tak żeby się zwijała przy użyciu silnika i założyłem te śmieszne gacie od niemieckiego OP1, wcześniej wskoczyłem w buty gumowe, bo przeprawówki się w to nie mieszczą, Remus owinął sobie buty folią, żeby nie nabrać wody. Wtedy zadzwonił Paweł z GK i powiedział, że do nas jedzie. 15 minut potem zagrzmiał nieszczelny wydech w jego SP800. Remus wcześniej uprzedzał, że chodzi jak Żuk i faktycznie dobrze oddał wrażenia akustyczne. Wtedy okazało się też niestety, że znów mi nie działa na wstecznym 4x4 z overdrive, czyli byłem skazany na cofanie z napędem tylko na tylne koła. Było to jednoznaczne z tym, że pojadę o własnych siłach wyłącznie do przodu. Wiemy wszyscy, że w błocie będzie tak bardzo ciężko, przecież zawsze są sytuacje, że trzeba cofnąć i jedzie się na 2-3-5 razy przez przeszkodę. Nie wyglądało to najlepiej: winda w połowie żywa, napęd tak samo, opony w porównaniu do Zilla w SP800 Pawła i BH1 w G700 Remusa kiepskie. Pierwsze metry błota za płoty. Paweł jedzie na czele, ale już po kilkudziesięciu metrach rozwija windę, Remus tak samo. Nie pcham się tylko czekam. Przy okazji wchodzę do wody, żeby sprawdzić niemieckie gacie. Przynajmniej to działa bez zarzutu. Nie puszcza ani kropli wody. Do tego kosztowały 10 zł (25 z przesyłką). Chłopaki wjechali w ogromne błoto i postanowiliśmy, że wyciągnę stamtąd Remusa, a Paweł będzie się łapał za drzewa i pojedzie drugą stroną kałuży. Wszystko szło jak po maśle. Zwinąłem jednak linę za mocno i nie mogłem już użyć sprzęgła, żeby to zrobić zawsze trzeba trochę rozwinąć linę (przy syntetyku by tego nie było). Czyli pozamiatane. Nie mam ani windy, ani 4x4 do tyłu. Dalej była oczywiście mocna walka z błotem, co chwilę liny, wyciągarki, wypychanie quadów z trzęsawiska, albo głębokiego rowu. Prowadził Paweł, najlepiej zna teren i ma opony, które tylko w największym błocie wymagają pomocy. Nawet, kiedy quad nie dawał rady z jeźdźcem, to kolega schodził w błoto i powoli kręcąc kołami wyprowadzał maszynę na... mniejsze błoto. Tu widać było na czym polega różnica między oponami przeprawowymi, szutrowymi a łysymi. Maxxis Zilla czyni cuda, BH1 się czasem zaklejają i klops, bez windy nie pojedziesz, a na łysych Kenda Bear Claw wcale nie pojedziesz (tym bardziej jak windy też nie masz).



W sumie, to prawdopodobnie umęczyłem wszystkich moją bezradnością. Rządził też mną 'zły' przypadek, jak to w życiu bywa czasem. Dwa razy zatrzymałem się w miejscu 'bezpiecznym', żeby po uratowaniu poprzedzającego pojechać dalej. Kiedy jednak chciałem się dostać do następnej 'wyspy', to się okazywało, że akurat stanąłem przed gałęzią zakopaną w błocie. Do przodu nie idzie, bo koła się ślizgają na drzewie, do tyłu też nie, bo nie mam 4x4... Ufffff... Chłopaki co chwilę musieli po mnie wracać.



Na koniec, podczas przerwy usłyszeliśmy silniki pracujące niedaleko, ale wiedzieliśmy, że nie ma co czekać, bo będą przy nas najwcześniej za pół godziny, z pół kilometra było do nich, może mniej.
Potem już było łatwo, winda nigdzie nie była potrzebna, na rowach Paweł sam wyprowadzał SP na drugą stronę, Remusa zawsze wytargali we dwóch, a mnie robiliśmy we trzech.
Potem spotkaliśmy dwa G700, które wcześniej zaznaczyły swoją obecność głosami silników. Zrzuciłem z siebie gacie. Kolejna ogromna zaleta tego stroju. Zdejmujesz, wywijasz na lewą stronę, żeby nie upaprać niczego błotem, zakładasz przeprawowe buty i stoisz czyściutki, gotów do powrotu po szutrach.
Wyjazd bardzo fajny, choć krótki. Mam gdzieś za kołnierzem wrażenie, że aż trzy ułomności mojej maszyny dały wszystkim w kość i straciliśmy ochotę na więcej. Raz na wozie, raz pod wozem jak to mówią. Na następną przygodę naprawię zarówno windę, jak i napęd. Opony zostawiam jeszcze na jakiś czas...


Jeżeli chcesz dodać komentarz i/lub przeczytać pozostałe opisy wyjazdów, zapraszam do tematu głównego:
:strzałka:
Wyprawy maqowe - blog

_________________
... no looking back

Wyprawy maqowe - blog


Ostatnio zmieniony przez maq 18.07.2013 12:23, edytowano w sumie 2 razy



 
Profil
Awatar użytkownika

Rejestracja: 25.07.2010 11:38
Posty: 55
Miejscowość: Kulesze Kościelne
Quad: Honda Rincon 650
Poprzednie quady: Honda Foreman 500
PostWysłany: 08.12.2013 19:03 
Re: Wyjazd z Pawłem i Remusem w błoto 03.04.2011
witaj. czytając pobieżnie zauważyłem że nie działał Ci napęd w polarisie na wstecznym. Jaka była tego przyczyna?


 
Profil Gadu-Gadu
Moderator Działu Polaris
Awatar użytkownika

Rejestracja: 20.04.2010 12:07
Posty: 6567
Miejscowość: Józefosław
Quad: čtyřkolka
Poprzednie quady: 126p
PostWysłany: 08.12.2013 21:18 
Re: Wyjazd z Pawłem i Remusem w błoto 03.04.2011
Nie łączył przycisk Override. Nie chciałem tego jednak rozkręcać w błocie, żeby nie pogubić śrubek. Wystarczyło przeczyścić styki.

_________________
... no looking back

Wyprawy maqowe - blog


 
Profil
Wyświetl posty z poprzednich:  Sortuj według  
Odpowiedz   [ 3 posty(ów) ] 

Kto jest na forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 28 gości


Nie możesz zakładać nowych tematów na tym forum
Nie możesz odpowiadać w tematach na tym forum
Nie możesz edytować swoich postów na tym forum
Nie możesz usuwać swoich postów na tym forum
Nie możesz dodawać załączników na tym forum

Szukaj:
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Forum style created by Pink Floyd Ringtones|Modified by Daniel.