Skradziono pomaranczowe Kawasaki KFX 700 V-FORCE rok prod. 2005 , nr ramy JKASV6A175B516589 cechy charakterystyczne, kompl. osłon aluminiowych od spodu quada,nerf bars z paskami ,licznik firmy TRAIL TECH , skradziono razem z kluczem, pomarańczowe osłony na dłonie POWERMADD. Za pomoc w odzyskaniu czeka NAGRODA !!!

tel 602294287




Skradziono również Yamaha Raptor 700 , kolor biały nr ramy JY4AM07YX6C005121, fabrycznie nowa, bez dodatkowego osprzetu.
Za pomoc w odzyskaniu czeka nagroda.

tel 602294287

trzeba śledzić ogłoszenia , nie ukradł nikt przypadkowy , musiał ktoś zaobserwować że masz takie sprzęty , może dałeś ogłoszenie i ktoś był oglądać.... przykra sprawa.

Daj jeszcze ogłoszenie w giełdzie w kategorii "skradziono quada"

Jako iz jestes z moich okolic będę się przygladal i przysluchiwal ofertom oraz plotkom, może ktoś będzie chcial u nas sprzedac. Sorki za ot. ten Raptor chyba byl niedawno jeszcze na allegro wystawiony bo pamietam te foty z kostki brukowej. Lecz w necie się one już te quady nie pojawia, ktoś będzie chial to sprzedac "na gebe". Mozesz wyjasnic jak to się stalo ??

Panowie szczegolow nie chce uajwniac z wiadomych wzgledow-niewykluczone ze gnoje totez czytaja . Powiem tyle ze robota byla ustawiona bo wiedzieli po co przyszli, wiedzieli jak wejsc jak poodcinac zasilanie itp.

POLAND, POLAND, cholerny POLAND.
I jak tu kochac ten kraj?
muszę pomyslec co tu zrobic ze swoja maszyna.
Chyba wstrzele w betonowe podloze uchwyt i Kupię specjalny lancuch na gruba kase....
Czy da się ubezpieczyc quada, który nie jest zarejestrowany?

Przykra sprawa christo. Mam nadzieje, że gnoje się znajdą. Normalnie bym takich zaj....




Wszystko się da ubezpieczyć. Trzeba tylko znaleźć odpowiednią firmę.
Quad ma przecież nr fabryczny wiec z ubezpieczeniem nie powinno być najmniejszego problemu.
Ubezpiecza się sprzęt fotograficzny, geodezyjny, budowlany itp. - one mają nr seryjne.

Niestety nie zarejestrowanego quada nikt Ci nie ubezpieczy.
W przypadku zarejestrowanego też nie jest łatwo z AC. Trzeba mieć przynajmniej dwa zabezpieczenia mechaniczne. Tj. blokadę zakładaną na tarczę hamulcową, co w quadzie nie jest takie proste (zależy od maszyny) i mocowanie do ściany lub podłogi w garażu odpowiednim łańcuchem lub liną. Zabezpieczenia muszą być atestowane, różni producenci są akceptowani przez różne Towarzystwa Ubezpieczeniowe. PZU np. życzy sobie Abusa.

Pozdrawiam

Mnie tam zrobili ze zwyklą blokadą na tarczę, zależy od czlowieka który ubezpiecza...

Kurcze no....Chyba bym sobie krwiobieg otworzył jakby mi ktoś ukradł z garażu nowego Rapiego 700 i KFX 700 z takim osprzętem . Naprawdę ci współczuję i życzę żeby się znalazły A tym gnojom co to zrobili życzę NIEUDANYCH świąt A swoją drogą nikt tego nie widział, nie słyszał? Chyba długo trwa włamanie się do garażu, wyprowadzenie i zapakowanie 2 quadów

...ale w razie kradzieży mogą Ci nie wypłacić odszkodowania (jeżeli na pojezdzie nie było właściwych zabezpieczeń )

Ta wiadomość o dzisiejszej kradzieży zelektryzowała i zszokowała mnie od samego rana. To na pewno jest tragedia dla właściciela skradzionych quadów, wielka strata finansowa i rozgoryczenie, że nie udało się temu przeciwdziałać. Dodatkowo fakt, że ktoś bezkarnie wchodzi do naszego domu i zabiera co mu się podoba, budzi przerażenie. Przestajemy się czuć bezpiecznie we własnym domu.
Teraz pewnie działają organy ścigania, trzeba ustalić fakty, kto miał wiedzę o tym co się znajduje w tym garażu i znajomości zabezpieczeń, zebrać ślady itd.
Nie wiem, jakie są szanse na odnalezienie skradzionych pojazdów. To zależy od wyników śledztwa i wpadki złodziei.

Ale jest coś co możemy zrobić. W tym przypadku i w możliwych kolejnych, które mogą się zdarzyć. Otóż musimy być czujni i reagować gdy ktoś próbuje sprzedać okazyjne pojazdy, bez wszystkich dokumentów, bez odprawy celnej, oryginalnych kluczyków itd. Niech budzą nasze podejrzenia wszelkie niejasności, niewyraźne numery na ramie lub silniku. Zgłaszajmy takie fakty na policję. To nie jest donosicielstwo. To postawa świadomego człowieka. Jeśli podejrzewając że pojazd nie jest w pełni legalny odstąpimy od zakupu, ale nie powiadomimy policji to narażamy innego nabywcę na zakup kradzionego sprzętu oraz nie pomagamy poszkodowanemu w odnalezieniu jego własności.
Tylko w ten sposób możemy pomóc w tej sprawie i sobie nawzajem przy innych takich przypadkach. Każdy z nas może zostać okradzionym w przyszłości.

Wyrazy współczucia dla poszkodowanego w dzisiejszej kradzieży. Trzymaj się. Może jeszcze nie wszystko stracone.

Pozdrawiam
GALILEUSZ

Christo, daj ogłoszenia na niemieckich forach o ATV, w Polsce trudno mu/im będzie opylić taki sprzęt, mogą jakimś sposobem do Niemiec go wywieść.

I panowie następna przestroga...niezostawiajcie kluczyków przy quadach! Nawet gdzieś na pułeczce w garażu!

Panowie dzięki za wsparcie odebralem od samego rana wiele telefonow od Was ktore podniosły mnie trochę na duchu, dziekuje też ATV Polska a szczegolnie naszemu Ojcu Dyrektorowi Krz iinaszej koleżance Marcie Bubak która zaraz rano zadzwonila z pytaniem jak jeszcze może pomóc.
Bardzo budujące jest to , że potrafimy się w trudnych chwilach , ze uzyje tak oklepanego slowa , zsolidaryzowac przeciw niegodziwosci.
Bardzo Was proszę o informowanie mnie lub najbliższa jednostke policji (997) o Waszych spostrzezeniach, jakichs faktach ktore wydadza Wam się dziwne.
Na pewno białych RAPTORÓW 700 nie ma w Poslce jeszcze zbyt wiele wiec na pewno zwroca na siebie Waszą uwage gdyby się gdzies pojawiły.
Co do Kawawaski to raczej zielonych jest też duzo wiecej niz pomaranczowych.
Zwracajcie uwage na takie rzeczy jak oferowane np. plastiki od Raptora badz Kawasaki lub oferty kupna takich. To samo tyczy się ofert sprzedazy cześci od tych quadów.

Mam jedynie nadzieje ze nie wywiezli ich za granice - jeżeli nie zrobili tego w 3-4 godz po kradziezy to już raczej nie wyjada bo informacja jest już w systemie informatycznym SG.

Niestety przy kawaski byl oryginalny kluczyk .

Ogłosiłem również, ze na osobe, która wskaże miejsce ukrycia quadów czeka niemała nagroda pienieżna + skrzynka dobrej wódki - policjanci też o tym wiedzą

No Krzysiu, mam nadziej, że wszystko będzie dobrze! Blisko ciebie mieszkam, to też poinformowałem kumpli aby się popytali tej ciemniejszej strony Nowego Sącza czy czegoś niewiedzą Mam nadzieje, że maszyny szybko się odnajdą.