Mało się rozpisał, brak zdjęć, pod Warszawą.
KLIK

to ogłoszenie 'leży' już trochę na allegro....

i do tego zarejestrowany...

ten skradziony też był zarejestrowany chyba...?

no tak ale jak jest zarejestrowany to ma się dowod

a tak jak jest kradziony to raczej nie ma dowodu

Można mieć quada kradzionego i dowód

To już właściciela wina

W tą samą noc z drugiej posesji w limanowej zostały skradzione także dwa quady Grizzly 660 ( zielony ), Grizzly 700 wersja camo

W Polsce mogło by być ciężko z D.E.E.S.

Do tego jeszcze dwa miśki z tej samej miejscowości...
Może jakies zdjęcia miśków tu ktoś umieści
Jak oni się do nich dobierają? Przeciez chyba nie usypiają psa, wycinają blach w bramie garażowej, i tak bez głosu i śladu znikają
Zaproponował bym w Limanowej małą obławe na nich...
Jeśli został tam jeszcze jakiś quad zostawić go przed garażem na przynęte dzień drugi trzeci i kogoś kto by go pilował, a nuż/widelec nie czytają tego forum i by wpadli kiedy by po niego przyszli, a jak czytaja to niech ich pożegna nad dębową
Może i pomysł jak z amerykańskiego filmu ale jakby mi podprowadzili z garażu dwa Miśki i sąsiadowi Renie to bym robił wszytsko aby ja znaleźć
sportcoupe co to jest D.E.E.S.

sportcoupe co to jest D.E.E.S. [/
tak zwany immobilaizer w kluczyku anty kradziezowy w .... niech go sobie wsadza, quadów nie kradną jak samochodów, nie trzeba go odpalać ,wystarzy dwóch ludzi załadowany i jazda,także, a immobilaizer służy bardziej temu zeby ci ktoś swoim kluczykiem nie odpalił maszyny bo klucze sa takie same.ot i zabezpieczenie

Słownictwo! MOD

powinni zrobić (wymyślić) coś takiego że po wyciągnięciu kluczyka blokują się wszystkie koła.

A wtedy to już

wtedy złodzieje mają trzy wyjścia:

1. albo quada na plecy i "wiooo"..
2. zapinają do samochodu i na siłę wyciągają paląc przy tym gumę
3. będą wiedzieli jak odblokować ten system (koła)

a no jest jeszcze czwarta opcja - helikopterem przez dach (troszkę głośna więc odpada)

Musiało by ich być przynajmniej 4-ech

śmiejecie się, a koledze dwa tygodnie po kradzieży mojego Vinsona podprowadzili z garażu Kawasaki Brute Force 750 przenosząc go nad zaparkowanym samochodem

swoją drogą przypomnę się, a nóż ktoś go gdzieś widział....

http://moto.allegro.pl/item644341215_qu ... groda.html

Nowik wiadomo że quada biorą na plecy i go zabierają, problemem może być to że może być odpaleniem quada w szopie złodzieja bo żeby dorobić kluczyk/odpalić quada trzeba się podpiąć do kompa serwisowego, a jak zapewne się orientujesz w Polsce jest tylko kilka takich komputerów serwisowych a co za tym idzie te serwisy mogą wyłapać że ta maszyna jest kradziona ( wystarczy podać im informację ). Wiesz jest to o tyle dobre że byle "amator" nie walnie bomby żeby sobie pojeździć bo może być tak że usmaży kompa i będzie mieć po jeździe. Co innego w quadach odpalanych na zwykły kluczyk wystarczy zwarcie i sobie śmigasz do woli.

Od kiedy klucze w quadach są takie same no chyba że masz quada odpalanego na gwoździa