Mam pomysł zupełnie nieoryginalny, bo wielu już to robiło, ale...

Są w rejonie Piaseczna parki, rezerwaty, piękne, unikalne miejsca... Tylko w wielu przypadkach (większości) żadnej o tym wzmianki w terenie. Co robić? Trzeba tablice informacyjne zorganizować. Bo jak wiemy, jadąc spokojnie polną drogą, którą nareszcie dostrzeżemy z asfaltu i możemy w końcu nie niszczyć opon, raptem zaczynamy jechać po terenie rezerwatu. A łąka ta sama, droga niczym nie wskazuje na swoją wyjątkowość, informacji żadnej, nic!

Oczywiście, jeżeli spotkasz wtedy strażnika przyrody, to od razu kluczyki od gada lepiej oddaj i złóż rączki do założenia kajdanek. Tłumaczenie, że znaków nie było raczej nic nie pomoże.

Zadzwonię do władz rezerwatu i się zorientuję co i jak. Dam znać I mam ochotę zaprosić do tego jakąś organizację która jest przeciwko quadom.

ja chętnie się dołączę i pomogę postawić tabliczki

Cześć . Spodobał mi się pomysł, chyba pozwalacie go skopiować..
Niedaleko Torunia jest Rezerwat Piwnicki. Miejsce to specyficzne, o pierwotnym kształcie. Płynie tam strumień i rosną same stare drzewa. Leśnych ścieżek prowadzi tam około 6. Mogę zrobić drewniane tabliczki.
Nie wiem co napisać, może "Teren rezerwatu. Zachowaj rozwagę." [a na dole "ufundowali quadowcy"]
Czy informować jakieś służby? Czy potrzebna zgoda na wkopanie tabliczki? Liczę na porady, bo są tu osoby doświadczone.

Powiem Ci tak nie podejmuj żadnych działań sam skontaktuj się z odpowiednia placówką służby leśnej a właściwie z nadleśnictwem któremu podlega ten obszar . Każda ingerencja w obszarze ścisłego rezerwatu jest karalna wiec nie rydzykuj heheheh Pozdrawiam

Pomysł super gratuluje