Ten wymiar jak 18Ah czy 14Ah to nic innego jak pojemność akumulatora wyrażona w amperogodzinach. A więc na pierwszym podłączona żarówka która będzie pobierała 1A będzie świecić przez 18 godz. a w drugim przez 14. To dużo i mało te 4Ah, jeżeli masz możliwość kup ten większy , bo to zostawisz na światłach , lub co innego pobierać będzie prąd ,to rozruch może być utrudniony. Jeżeli jesteś pewny ,że kontrolujesz wszystko i nie zostawisz nic włączonego śmiało wystarczy ten 14Ah.
Te akumulatory nie mają podawanego prądu rozruchu , więc się tym nie martw, dobrze naładowany i sprawny i tak zakręci.

Du-Di
a nie może być tak że tego większego nie będzie dawał rady quad doładowywać??

Ano , na tą sprawę nawet nie spojrzałem . Bo nie wiem jaka jest moc alternatora , i jaki bilans prądowy. Przy sprawnym alternatorze powinno doładować , i tak olej altka wychłodzi i grzać się nie powinien .ale głowy za to nie daję że będzie wszystko OK.

Panowie dowiedziałem się pewnej rzeczy i chce się upewnić czy faktycznie tak jest. Zaraz po zakupie quada zaczołem uzupełniać i zmieniać płyny. Zajrzałem do akumulatora a tam sucho więć dolałem wody destylowanej o dziwo weszło jej około 0,8litra. Od tamtego momentu akumulator wytrzymał około 3 tygodnie(nie jeździłem za często) Tak jak pisałem akumulator zaczał się zasiarczać, widać było po klemach, po czym chyba go wybrzuszyło i padła jedna cela. Podobną sytuacje miałem kiedyś w samochodzie (teraz skojarzyłem fakty) po dolaniu wody akumulator padł. Podobno w akumulatorach bezobsługowych nie uzupełnia się elektrolitu, tym bardziej w absorbcyjnych gdzie elektrolit jest wchłaniany przez płyty. Co wy Panowie wiecie w tym temacie?

Żaden akumulator, który ma korki(nawet jeśli są ukryte) do dolewania wody i odpowietrzenie nie jest bezobsługowy.
Polecam poczytać ten artykuł:

http://www.akumulator.pl/aktualnosci/ar ... ugowy.html

No tak tylko czy to się ma też do akumulatorów AGM z chłonna masą (nie żelowych).

Akumulatory AGM (Absorbent Glass Mat) są akumulatorami bezobsługowymi, z wewnętrznym systemem rekombinacji gazów (dzięki któremu nie jest potrzebne dolewanie wody do akumulatora). W akumulatorach AGM elektrolit uwięziony jest w matach z włókna szklanego.

Odświeżam temat gdyż zbędne tworzenie nowego heh u mnie problem trochę inny a mianowicie zagadka jest taka iż ładowanie w moim arcticu na zimnym silniku jest sporo za niskie jak powinno... gdy maszyna się rozgrzeje (a w czasie mrozów zajmuje to trochę czasu) wszystko wraca do normy ładowanie ok na poziomie powyżej 14V. Ktoś miał podobny przypadek u siebie??