Witam, ostatnio byłem z kolegami na żwirowni i wbiłem się w niezłe błoto... Zaczęliśmy od wyciągarki ale że aku ma 3 lata gdzieś quad przygasał aż zgasł i nie odpalił. Cóż wyciągaliśmy blisko 2h ale się udało... Nie mogłem odpalić więc telefon i holowanie. Nie odpalałem go od piątku bo zauważyłem że mam mało oleju... bardzo mało... Kupiłem dziś wlałem odpaliłem go i co? silnik chodzi jak by zawory waliły i coś jeszcze waliło... Jedno koło się kręci... Nie wiem co się mogło stać czy to pół osie poszły?! A z silnikiem możliwe żeby się przytarł? odpala bez problemu. (znaczy tak jak by miał nie wyregulowane zawory co trzeba w moim egzemplarzu dosyć często robić... )

A wymieniłeś olej czy tylko dolałeś???

Dolałem. ale boję się o oś bo cylek to można szlifa zrobić tłok za około 600 zł i jest git a oś to 1400zł jest.... Chyba że to krzyżak

A quad był zalany czy nie???

Pewnie kolego masz wodę w silniku

Leciutkie odgrzanie Nie nie było wody w silniku ;D