Witam. Jakis czas temu pisalem o brzeczacych zaworach w moim kocie,okazało się że to nie zawory a rozrząd. Napinacz łańcuszka był już wysunięty na maxa,wiec zawiozłem gada do serwisu Kymco do wawy. Wymienili łańcuch slizg i napinacz. I na zimnym silniku jest ok a jak się rozgrzeje brzęczy dalej dość głośno. Co jest nie tak kuźwa nie mam już pomysłu na niego.

Cześć.

A możesz napisać przy jakim przebiegu i ilu motogodzinach wykonałeś serwis rozrządu?

Mam nabite dokladnie 1115,5 h. Ale gada od nowosci nie posiadam kupilem go od kolesia. Nie wiem czy on kiedys wymienial rozrzad. Pewnie nie. Bo to chyba czesto się tego nie robi. Dzis zrobilem jeszcze taki myk. Wykrecilem ta srube z napinacza ze sprezynka i probowalem popychajac srobokretem napiac bardziej lancuch ale nic to nie zmienilo brzeka dalej. Napinacz też sprawdzalem dzis czy oby do konca nie wysuniety. Nie ma 4 zabki luzu jeszcze. Tak jak pisalem bardziej brzeczy cyka nie wiem jak to dokladnie okreslic na rozgrzanym silniku i ewidetnie od strony lancuszka.