witam, panowie gdzie mogę znalezć części do sym-a 600? najlepiej używane bo nowe są drogie, dzięki za informacje.

Witam.
Odpowiedż jest prosta- nigdzie nie znajdziesz częsci używanych. Na All.... może coś będzie ,ale raczej w marnym stanie. Sprzedawaj i kup coś markowego ,bo inaczej będzie sprzęt stał w garażu. Części brak ,a serwis ma kosmiczne ceny i większe niż do Yamahy .

Witam posiadaczy atv marki sym, zanim kupiłem swojego syma szukałem opinii o nim co zresztą było trudne , na tym forum znalazłem najwięcej przeczytałem od deski do deski i kupiłem mimo ostatnich postów dwóch Panów , powiem tak zależy kto i do czego szuka quada byłem posiadaczem dwóch linhai ,zaraz każdy powie , że śmiecie nie warto lepiej kupić coś japońskiego firmowego nawet używanego , ale jednak kupiłem te chińczyki i byłem z nich ogromnie zadowolony mimo tego ,iż nie były one specjalnie oszczędzane jeździłem z rinconem 680 wiadomo Honda ,odstawałem na prostych w błocie w wodzie , ale chcę powiedzieć ,że poza sprzęgłem i łożyskami w kołach w jednym z nich nie było żadnych innych usterek ale dbałem o nie oleje na czas i serwisy szerokim łukiem omijałem , teraz jest sym problem świec nie istnieje skrzynia własnie skrzynia ale czy ktoś z was użytkownicy forum rozbierał skrzynie i wie dlaczego one niby padają to nie jest wina skrzyni, iż na biegu L coś zaczyna dzwonić po prostu są tam cztery śruby które się wykręcają i zaczyna drżeć obudowa , w nowych jest to poprawione podkładkami zaginanymi na śruby i problem znika , mam przejechane 2600 km i nie wiem co to skrzynia właśnie od momentu zrobienia tych podkładek po prostu w porę ją rozebrałem trochę z ciekawości ,ktoś powie a jednak tajwan czy china złom zepsuło się , tylko niech ktoś wejdzie na inne fora Yamahy czy Hondy i dziwne one też się psują , nie chcę nikogo przekonywać kup a będziesz zadowolony chcę jedynie powiedzieć ,że każdy może okazać się miną czy to chiński japoński czy tajwański jeśli ktoś będzie miał jakieś pytania co do syma postaram się odpowiedzieć pozdrawiam wszystkich posiadaczy niech błoto będzie z wami

NO witaj SLOMEK MÓJ MA 1600 PRZEJECHANE I JEST W MIARĘ OK SPRZĘGŁO JEDNO KIERUNKOWE NA GWARANCJI WYMIENILI ALE COŚ DUŻO MI PALI POTRAFI MI ZBIORNIK W 60 KM WYPIĆ A WSZYSTKIEGO JUŻ PRÓBOWAŁEM MOŻE Ty PODPOWIESZ? A CO DO SKRZYNI TO TAK TROCHĘ JĄ SŁYSZE NA L ALE RZADKO I LUBI MI ZAPISZCZEĆ PRZY GWAŁTOWNYM RUSZANIU ALE TERAZ JUŻ RZADKO TO ROBI BO W SERWISIE WYMIENILI MI PASEK BO BYŁ PO RANTACH ZJECHANY ALE NIE WIEM CZY TO BYŁA TA USTERKA JEST LEPIEJ RZADKO TERAZ MI ZAJĘKA HE....I KLOCKI LUBI SZYBKO ZJERZDZAC ALE TO PODOBNO NORMA A TAK TO OK A CO Z TYM GAŚNIĘCIEM W WODZIE TAK PO KOŁA ZALANE MASZ JAKĄŚ RADE TO DAJ ZNAĆ CO Ty O TYM MYŚLISZ POZDRAWIAM I CZEKAM NA ODPIS BO TU SIĘ JAKOŚ CICHO OSTATNIO ZROBIŁO A I SKĄD JESTEŚ? SZEROKIEGO 4X4 ŻYCZĘ

Witam co do tak dużego spalania to pomyślałbym nad zmianą dyszy na mniejszą ale w granicach rozsądku i iglice
spróbował troszkę w dół choć nie bardzo jest jak bo iglica na stałe ale dla chcącego nic trudnego , gaśniecie wydaję mi się ,że są dwie przyczyny pierwsza słabej jakości przewód wysokiego napięcia i fajka jakaś wodoszczelna , druga to odpowietrzenie gaźnika czyli taka rurka która wychodzi od gaźnika około centymetra średnicy u mnie jest przezroczysta wylot tej rurki jest gdzieś na wysokości tylnego pedału hamulca poprowadź gdzieś wyżej np pod kierownice i myślę ,iż problem gaśniecia przestanie istnieć co do piszczenia paska spróbuję zrobić jeden myk jak się uda odezwę się po mojemu jest za duży luz na tulei wariatora miedzy talerzami stoczę trochę tuleję aby pasek był bardziej w pracy , wracając do skrzyni to jest tam jeszcze jeden problem ( moim zdaniem ) łożyska są japońskie ntn a jedno które przenosi duże obciążenia jest tajwańskie i u mnie właśnie to łożysko hałasowało a i bieg L nie jest do jazdy z maksymalnym otwarciem przepustnicy mówię oczywiście o jeździe po prostej drodze (to też moim zdaniem ) jestem z mazowieckiego Gostynin
pozdrawiam

Z tego co pamiętam to quadraider Sym 600 wygrał jakieś ostatnie mistrzostwa Polski. Marka znana tylko osobom lubiącym dalekie podróże. Bo Sym działa na całym świecie. Połowa naszej pięknej planety używa tajwańskich pojazdów jak to wyżej kolega napisał. Design jak i cenę porównajmy do grizzlaka bo sym wygląda podobnie ale za jego cenę kupisz najwyżej 2-3 letnią yamaszke. Pytanie. Co wolisz lepiej nowy sprzęt z nowego rocznika i mieć 2012 nówke sztuke z 2 letnią gwarancją, czy starsze konstrukcyjnie bądź używane modele yamaszki ?? Polecam sym-a jak najbardziej. Sam osobiście go tyko testowałem, ale jeździmy z kolegą który posiada sym 600cc i jesteśmy naprawdę pod wrażeniem jego możliwości. Sprzęt kosztował dużo mniej niż nasze zabawki, a w żaden sposób nie odstaje. Nawet doszliśmy do wniosku, że jest mocniejszy niź Kymco mxu500. No i ciesząca się ostatnio dość dużą popularnością cf-motka przy Symie wysiada !!!

Witam wszystkich zacznę od tego , znajomy kupił syma 1800 km wszystko ładnie pięknie na zimnym silniku , ale silnik się rozgrzewa a tam zaczyna dzwonić na biegu L tak jakby któryś tryb w skrzyni był luźny , rozkręcam a tam niespodzianka śruby o których pisałem wcześniej ok dokręcone na amen skrzynia piękna , składam zimny silnik cisza rozgrzewam cisza do pierwszego obciążenia a potem znów to samo , rozkręcam wybierak na cztery śruby zapalam włączam L i dzwoni jak ch....a , dociskam wybierak cisza, mierzę szczelinę między wybierakiem a łożyskiem w obudowie a tam luz na 0,4 mm toczę podkładkę zakładam skręcam cisza silnik ciepły cisza obciążenie cisza , i tak sobie myślę ,że w wolnej chwili rozbiorę jeszcze raz silnik i dokładnie przyjrzę się własnie temu wybierakowi być może coś się tam wyrabia i nie wchodzi do końca bieg L albo przez to wyrobienie tryb od wstecznego jest delikatnie w pracy i to własnie to dzwoni bo podkładka 0,4 mm załatwiła sprawę , może tym co padały skrzynie właśnie coś takiego się działo i w następstwie tego wypadał ząb na którymś trybie , jeśli ktoś z użytkowników którym padły skrzynie to czyta może potwierdzi( lub nie ) objawy , być może będzie można w przyszłości kogoś ostrzec i uchronić przed tą awarią , po założeniu tej podkładki biegi troszkę ciężej wchodzą ale tylko chwile do momentu rozgrzania silnika , a teraz jeszcze ciekawa sprawa piszczący pasek robiłem testy z tuleją na wariatorze , wnioski piszczy mniej ale piszczy , za to prędkość maksymalna oscyluje w granicach 110 opony kings tire kt 103 , niższe od oryginalnych o około 5cm oryginały są zawyżone około dwóch cali , czyli na oryginałach byłby jeszcze szybszy tuleja stoczona około siedmiu dych pasek na wario wchodzi po samą krawędź wyżej się nie da a tak dochodził do około pół centymetra od krawędzi , to na tyle moich wypocin pozdrawiam

-- dodano 24.03.2013 11:49 --

witam wszystkich ( ale czy ktoś czyta to forum ) tak jak obiecałem rozebrałem jeszcze raz silnik od syma i teraz wiem na sto procent czym jest spowodowane to dzwonienie na biegu L i później na biegu H , skontaktował się ze mną kolega czytający to forum właśnie z tym problemem pisał ,że własnie ma takie objawy jak opisałem , to może od początku kolegi sym tak jak pisałem uspokoił się po założeniu tej podkładki o której pisałem , po rozebraniu silnika przyjrzałem się wybierakowi , wodzikom ,oczywiście trybom i tym przesuwką które załączają poszczególne biegi , niby nic nie zużyte ale po załączeniu biegu L przesuwka od wstecznego i od parkingu jest na tyle blisko trybu wstecznego , że po prostu bardzo o niego zahacza a nie powinna w momencie dociskania wybieraka (podkładka ) odsuwamy troszkę tą przesuwkę i dlatego przestaję dzwonić , a bez podkładki w konsekwencji załącza nam bieg do przodu i do tyłu dlatego padają skrzynie , spróbuję to zrobić w ten sposób ,iż wybierak lekko stoczę około 2 dych powinno starczyć wtedy podkładka jeszcze troszkę grubsza i problem rozpadających się skrzyń myślę ,że będzie rozwiązany ewentualnie można wymienić wybierak na nowy ale ja myśle że podkładka i stoczenie załatwi sprawę , pozdrawiam , może ktoś się wreszcie odezwie bo nie sądzę zę nikt tego nie czyta

witam no coś tu cicho myślałem że nikt już syma nie ma mój ma prawie dwa lata i ma 2000 km czasami mi tak robi na biegu l ale nie zawsze teraz jedzie do serwisu choć parę dni temu przyjechał dopiero co robili na gwarancji bo nie zwalniał silnikiem a kurier go przywiózł i nie odpala na starter a im mówiłem że tak czasami robi i teraz wraca do serwisu do warszawy do moto styl Yamaha dobrze ze sami po niego jeżdżą bo u mnie nie ma żadnych dobrych serwisów a jestem z pomorskiego a tak to ok jak nie w serwisie he tylko to spalanie 60 km i zbiornika nie ma tyle chleje coś nie tak ale serwis też nie wie czemu świeca ok wiec nic nie regulują może gaźnik proszę o pomoc



POZDRAWIAM I PISZCIE CO TAM U WAS JAK QUADY Wam CHODZĄ

Witam panowie ja też jestem tu nowy i mam podobny problem jak kolega czy ktoś ma dokladne zdjecie tego silniczka lub typu tego z corsy ?? pozdrawiam i czekam na pomoc

Witam jakby ktoś miał problem z łożyskiem jednokierunkowym od rozrusznika mam na to rozwiązanie , trzeba kupić łożysko od Bashana pasujące na te trzy otwory przekładamy pieski i sprężynkę aby blokowało w drugą stronę pierścień na którym ono chodzi wysyłamy do firmy z jarocina robią większą tulejkę 42,2 i składamy mnie koszt tej wymiany wyniósł 53zł łożysko i 80zł zrobienie tulei oczywiście utwardzonej jak bieżnia łożyska , koszt orginalnego 680 zł pozdrawiam a jeszcze mam patent na łożysko hamowania silnikiem ale to dopiero napiszę coś jak pojeżdżę i okaże się ,że jest wszystko ok

masz może jakis foto relacje z tego łozyska u mnie już też szwankuje

witam koledzy jestem nowy na forum i potrzebuje pomocy widać że slomek166 poradził sobie ze skrzynią ja mam raczej ten sam problem ,jak jest możliwość prosił bym o kontakt z nim lub przez innego kolege z forum co ma kontakt z nim jedyna nadzieja mam kilka pytań. a tak w ogóle SYM 600 to wspaniała maszyna jak za te pieniążki jestem po regeneracji przekładni tylnej

Witam posiadaczy SYMa 600LE. Od paru miesiecy mam tego quadzika i powiem szczerze jestem bardzo zadowolony z niego. Jak narazie odpukac nie bylo przygod mam przejechane blisko 4tys km ale zawsze po jezdzie sprawdzam poziom oleju bo ponoc bardzo wrazliwe silniki sa a olej faktycznie po przejechaniu 100 km jakos znika w nieznacznych ilosciach. Czy ktoś mi może powiedziec czy tym można pojechac na rajd przeprawowy czy raczej to zabawa?? przegonilem swojego przez pare podjazdow zjazdow i oczek z blotem i dawal rade ale nie chce się pchac tam gdzie poprostu ten Sprzęt jest do niczego. Czy zna ktoś firme co robi oslony spodu???albo czy ktoś ma do sprzedania jakas??

Pozdrawiam.

witajcie, też zastanawiam się nad kupnem tej maszynki,ale 2008r, niby silnik po generalnym remoncie,wiec powinno być dobrze ? tylko po tym co tutaj przeczytalem to się mocno zastanawiam...bo co innego kupić za 10tys ?

Kolego odpusc sobie markę sym. Jesli chcesz tajwan to CF Moto albo inca.