Polskie Stowarzyszenie Czterokołowców - ATV Polska - Forum - Zobacz temat - Inca Yeti 700
Reklama1
Zobacz posty bez odpowiedzi | Zobacz aktywne tematy Obecny czas: 13.05.2024 01:56



Odpowiedz  [ 977 posty(ów) ]  Idź do strony Poprzednia  1 ... 24, 25, 26, 27, 28, 29, 30 ... 66  Następna
Inca Yeti 700 
Autor Wiadomość
Awatar użytkownika
Zbanowany

Rejestracja: 11.12.2011 12:01
Posty: 139
Miejscowość: RZESZOW- NOWA WIEŚ
Quad: Yamaha Grizzly 700
Poprzednie quady: INCA YETI 700
PostWysłany: 04.03.2012 15:25 
Re: Inca Yeti 700
329 kilo masa suchego pojazdu .

_________________
SQUAD RZESZÓW TEAM


 
Profil ICQ Gadu-Gadu
Awatar użytkownika

Rejestracja: 16.04.2008 15:44
Posty: 70
Miejscowość: ONA
Quad: INCA Truck UTV 4x4 , linhai 2x4
PostWysłany: 04.03.2012 19:09 
Re: Inca Yeti 700
no to 200 kilo mniej niż mój, przeglądałem zawieszenie w yeti i jest nie znaczna różnica . Rama i konstrukcja swoje waży .

-- dodano 04.03.2012 19:09 --

bolek a gdzie w Rzeszowie kupiłeś swojego ? Bo ja po moją też w Rzeszowie byłem, bodajże w MTU ? coś takiego o ile pamiętam.


Ostatnio zmieniony przez Krzysiiek, 04.03.2012 19:09, edytowano w sumie 1 raz



 
Profil Gadu-Gadu
Awatar użytkownika

Rejestracja: 16.10.2009 12:25
Posty: 522
Miejscowość: Suwałki
Quad: planowany na sierpień 2014
Poprzednie quady: niezawodny Kymco MXU 400
PostWysłany: 05.03.2012 12:28 
Re: Inca Yeti 700
Koledzy zastanawia mnie ta Wasza Inca. Czytam ten temat i czytam, dałem nawet radę cały przelecieć i powiem, że nie mam zdania co do tego quada. Wymienione usterki da się "przewalić" w domowym garażu, np. to co wymienił symek1983. Proszę Was jednak w tym miejscu o poważną poradę, czy warto zamienić Kymco MXU 400 na Incę 700. Dlaczego mam ochotę na wymianę? Brakuje mi mocy: 25 KM przy 310 kg wagi (z całym oprzyrządowaniem i płynami) i brakuje mi kasy, a Incę można łyknąć za 18 tys. zł. Poza tym, mój sprzęt jest w okresie, kiedy można go jeszcze dobrze pogonić. Ale dalej się waham, bo Kymco ma jednak "tą" jakość, przy 2800 km przebiegu wymieniłem tulejki w zawieszeniu i klocki z przodu (okazało się, że niepotrzebnie można je było jeszcze zostawić). Śruby dokręcałem w nim przy przeglądzie jak miałem 1500 km - luźna była tylko jedna śrubka (i to delikatnie) w relacji tłumik cylinder. Lampy nie biorą wody, świecą pod wodą i później nie parują, zrobiłem snorkle i quada można swobodnie puszczać w wodę (choć trochę boję się głębokości) ale quad bez szwanku wychodził z przepraw gdzie z wody wystawała torba, zbiornik paliwa i "rury", nawet licznik przy tym nie szalał, plastiki nie połamane, a zaliczałem przeprawy dość surowe, min. 6 godzinny maraton rzeczny (długość odcinka 6 km). Zresztą nie tu miejsce zachwalać jakość 400'tki, na filmikach w podpisie zobaczyć możecie jak to wygląda. Ale piszę to wszystko po to by uzmysłowić Wam mój stan i niepewność co do jakości Incki, mogę w garażu pogrzebać i to z przyjemnością, ale nie chciałbym zostawać tam "po godzinach" to znaczy więcej prawić niż jeździć. A dlaczego Inca, bo ma fajny wygląd, fajne brzmienie silnika, blokadę "przodu" i przy swojej masie ma przyzwoity, jeśli nie bardzo dobry moment obrotowy - więc sądzę, że strome podjazdy brałbym już bez stresu i padaki (jak ma to miejsce dziś, gdzie przed wjazdem nabieram prędkości naddźwiękowej - na L'ce i podskakując na byle kamyku i wzgórku, wskakuję pędem na szczyt). Na koniec dodam, że to nie jest prowokacja, zresztą mudmarker gadaliśmy trochę na Integracji na tema Inca'i ale jak dla mnie za mało by podjąć tak trudną decyzję.

_________________
ATV Suwałki - filmy


 
Profil

Rejestracja: 07.12.2011 19:54
Posty: 114
PostWysłany: 05.03.2012 15:55 
Re: Inca Yeti 700
dzik_ktsu

Każdy z nas miał jakieś "usterki" (jak można to tak nazwać) to jest nieuniknione
W rzeczywistości jest trochę inaczej niż piszesz bo pewne rzeczy nie są takie proste ale nie będę się nad tym rozwodził...

Jeżeli chodzi o Incę to sprzęt ogólnie daje radę! To co pokazałeś na filmiku to raczej przejażdżka krajoznawcza (bez urazy). Zdarza mi się taka jazda ale to w ramach podładowania ako ;)

Ja osobiście po kupnie testowałem Quada na ciężkim poligonie i nie miałem problemu (na podjazdach koła zapadały się prawie do połowy) Inca wchodziła gładko ale 4x4 + bieg terenowy! Jedyne co można było zarzucić to wir w baku :?
W wodzie wchodziła ponad wyciągarkę i bez problemu sobie radziła odkręcasz kciuk i masz prysznic!
Lampy ogólnie nie parują, kierunki trochę przepuszczają wilgoć ale jest łatwy dostęp i można w prosty sposób osuszyć!
Napędy masz takie jak w gryzaku w sumie quad nie wiele się różni "kopia" Yamahy i tyle... (4x4 + blokada układu różnicowego tzw. "diff-lock"). Wszystko wyświetla się na desce jest dość czytelne i łatwe w obsłudze.
Masz jeszcze do użytku OVERRIDE jak Ci zabraknie mocy na diff.lock
Ostatnio siadłem na taflach lodu i pozałączałem napędy + blokadę mostu ale nie na wiele to się zdało. Koła powinny obracać się z ta sama skutecznością ale różnice w napędach były widoczne i nie udało mi się wydostać :?

Posiada korki do odprowadzania wody - przydatne rozwiązanie!

Wiele by można było mówić o każdej maszynie, na pewno będziesz miał co robić na dzień dobry.


Ostatnio zmieniony przez symek1983 05.03.2012 15:55, edytowano w sumie 4 razy



 
Profil
Awatar użytkownika
Zbanowany

Rejestracja: 11.12.2011 12:01
Posty: 139
Miejscowość: RZESZOW- NOWA WIEŚ
Quad: Yamaha Grizzly 700
Poprzednie quady: INCA YETI 700
PostWysłany: 05.03.2012 16:14 
Re: Inca Yeti 700
Krzysiiek
w MTD . ale serwis mają do dupy nie polecam . jak byś chciał kupić to moge coś taniej załatwić oczywiśćie quada .

_________________
SQUAD RZESZÓW TEAM


 
Profil ICQ Gadu-Gadu
Awatar użytkownika

Rejestracja: 08.03.2007 09:12
Posty: 1673
Miejscowość: 012
Quad: sprzedany
Poprzednie quady: Polaris SP500 H.O. '10
PostWysłany: 05.03.2012 17:44 
Re: Inca Yeti 700
dzik_ktsu
w tej kasie znajdziesz przyzwoitego SP500 z homologacją

_________________
mniej znaczy więcej


 
Profil Gadu-Gadu WWW
Awatar użytkownika

Rejestracja: 13.12.2009 19:06
Posty: 1552
Miejscowość: Olsztyn
Quad: G550
Poprzednie quady: Inca Yeti 700
PostWysłany: 05.03.2012 20:22 
Re: Inca Yeti 700
dzik_ktsu
, odpuść sobie Ince

nowej już nie kupisz, to co jest dostępne na rynku jako nowe to najgorsze sztuki - pogwarancyjne, powystawowe, naprawiane, z brakami - Inci w skrzyni nowej z fabryki już nie kupisz

moja obecna to jedna z ostatnich 5 szt jakie były dostępne a sprawdź kiedy ją kupowałem

jedno jest natomiast pewne - sprzęt po porządnym złożeniu i przygotowaniu jest wart grzechu bo sama myśl konstrukcyjna nie odbiega od pierwowzoru, elementy które zostały słabo wykonane zazwyczaj psują się w ciągu pierwszych 500 km i zostają wymienione na gwarancji jednak tu warto zrobić to samemu a nie ufać w serwis, ostatecznie najmniej trwałe rzeczy możesz zaadoptować z japońskiej wersji czyli G660 i w ten sposób pozbyć się wszystkich słabych punktów lub słabej jakości materiałów

elementy mechaniczne jak mosty, przeniesienia napędu, silnik, elektryka i rama są zazwyczaj porządnie wykonane a kuleją podzespoły zamontowane na zewnątrz

co do przerobienia pod topienie - starałem się jak mogłem ale nie udało mi się usunąć kilku rzeczy :

lampy rozebrałem na części pierwsze i uszczelniłem sylikonem - lampy i tak parują, kierunki i tak łapią wodę

zegar rozebrałem na części pierwsze, uszczelniłem sylikonem - po kilku topieniach widać już wodę w środku w postaci dużej ilości pary - po krótkim czasie zegar zaczął świrować, wymieniłem na drugi nowy, narazie działa ale już go nie uszczelniałem - chociaż woda szybciej będzie odparowywać

elektryka działa prawidłowo - silnik nie gaśnie, napędy działają, pasek nie łapie wody - chociaż po sobotnich topieniach złapałem troszkę wody w pasku - wydaje mi się że po zimie moje snorkle nie są już tak szczelne

- nie jest to problemem bo i bez tego można jeździć a quad nie traci na własnościach terenowych

pojazd ma około 1000 km, mam do wymiany jedynie jeden dolny sworzeń wahacza - mam zamiar zastosować oryginalny G660, być może wytrzyma więcej

jedyna awaria "fabryczna" jak dotąd to brak przedniego napędu = awaria mechanizmu włączającego na moście - i tu znów przyczyną okazał się nie działający prawidłowo włącznik na kierownicy, który po topieniach zardzewiał i nie przekazywał prądu w odpowiedni sposób, więc awaria nie tak bezpośrednio wynikająca z wady pojazdu

z tego co zauważyłem ostatnio to tylny hamulec wydaje dziwne dźwięki podczas hamowania silnikiem - po odpuszczeniu gazu, obejrzałem dokładnie zacisk i przejrzałem układ - nie znalazłem przyczyny, być może cos się przesunęło kiedy uderzyłem w drzewo i silnik zerwało z poduszek w ramie

.. no nic jak coś się popsuje na amen to będę chociaż wiedział o co chodziło, na te chwilę nie ma co narzekać bo przecież to nie sprzęt winny a kierowca trudny

ostatnio pojeździłem trochę innymi quadami - fajne są, nie powiem... aż chciałoby się kupić coś innego

jednak po długich przemyśleniach w dalszym ciągu będę ujeżdżać chińczyka z jednej bardzo prostej przyczyny

jeździć takim sprzętem jest mnie po prostu stać

części są, niewiele kosztują

jazda w terenie i zastanawianie się czy pokonywać daną przeszkodę czy nie bo mogę np. urwać półoś lub połamać błotnik nie dostarczy mi frajdy i emocji jakich szukam w każdy weekend a właśnie to bawi mnie najbardziej

wiem dobrze że gdybym miał markowego quada to nie jeździłbym tak odważnie jak robię to teraz kiedy koszta napraw mnie po prostu nie hamują

jeżdżą ze mną różni quadowcy na markowych sprzętach - przeważnie kiedy ja upajam się pokonując przeszkodę oni stoją na skraju i tylko patrzą jak ja się bawię, sami nie chcą słyszeć o wjechaniu, szukają bezpiecznego przejazdu a i tak jest wielki płacz jak połamią podnóżek lub pobiją lampę tak jak było to ostatnio gdzie chłopak zaczepił drzewo i zbił lampę w polarisie, która kosztuje bagatela 4 tys pln, w ince jedynie 80 pln

ja stałem i się śmiałem bo wyglądało to komicznie ale chłopak poszedł zbierać resztki bo może uda się z nich coś poskładać, dopiero za chwile dotarło do mnie że on musi wywalić niemałą kasę na naprawę a gdyby uszkodził mechanicznie sprzęt to jest wyłączony z jazdy przez kilka miesięcy

tak jak wcześniej jego Polaris zaciągnął wody do silnika i pół roku chłopak nie jeździł bo raz : czekał na części , dwa : zbierał pieniądze na naprawę - jedyne 26 tys pln

w rezultacie zrobił się ostrożny a co za tym idzie czar co weekendowej przygody odszedł w niepamięć

jest jeszcze jeden przykład, chłopak zawsze jeździ ostro swoim G700, przeważnie nieostrożnie i często kogoś w terenie zaczepi, mi już dwa razy zbił lampę na co odpowiedział tylko przepraszam z uśmiechem na twarzy, kupił mi druga lampę która sam zmieniłem, ale kiedy na wyścigu lodowym zaczepił bokiem o innego quada i skrzywił swoją felgę i połamał podnóżek to strasznie rozpaczał, co ja mówię... miał łzy w oczach a do śmiechu mu nie było....

moje podnóżki zawsze są połamane i w sumie w ogóle nad tym się nie rozwodzę bo ani nie są kosmicznie drogie ani potrzebne w całości - połamało się, trudno, jak jeździsz tak masz

najważniejsza jest sprawność mechaniczna, napędy i silnik muszą bezwzględnie działać, układ jezdny - zawieszenie, nie może mieć luzów, hamulce muszą być pewne reszta jest mało ważna w terenie aby dobrze się ubawić

... trochę się rozpisałem, ale weź pierwsze zdanie do siebie i upewnij się jeśli już się zdecydujesz że kupujesz nowego quada z rocznika 2011 który nie był uszkodzony lub nie stał przez cały rok pod chmurką

_________________
Na quadzie - Mudmarker , na motocyklu - Fabiq :)
MotoBracia Off-Road Team , MotoBracia.pl


 
Profil WWW
Awatar użytkownika

Rejestracja: 16.10.2009 12:25
Posty: 522
Miejscowość: Suwałki
Quad: planowany na sierpień 2014
Poprzednie quady: niezawodny Kymco MXU 400
PostWysłany: 06.03.2012 07:23 
Re: Inca Yeti 700
Dziękuję wszystkim za konstruktywne (ale trudne słowo) odpowiedzi. Jednak dalej jestem trochę napalony i sprawę postaram się wyjaśnić do końca.

_________________
ATV Suwałki - filmy


 
Profil
Awatar użytkownika

Rejestracja: 08.03.2007 09:12
Posty: 1673
Miejscowość: 012
Quad: sprzedany
Poprzednie quady: Polaris SP500 H.O. '10
PostWysłany: 06.03.2012 07:51 
Re: Inca Yeti 700
mudmarker napisał(a):
ostatnio pojeździłem trochę innymi quadami - fajne są, nie powiem... aż chciałoby się kupić coś innego

jednak po długich przemyśleniach w dalszym ciągu będę ujeżdżać chińczyka z jednej bardzo prostej przyczyny

jeździć takim sprzętem jest mnie po prostu stać

części są, niewiele kosztują

jazda w terenie i zastanawianie się czy pokonywać daną przeszkodę czy nie bo mogę np. urwać półoś lub połamać błotnik nie dostarczy mi frajdy i emocji jakich szukam w każdy weekend a właśnie to bawi mnie najbardziej

wiem dobrze że gdybym miał markowego quada to nie jeździłbym tak odważnie jak robię to teraz kiedy koszta napraw mnie po prostu nie hamują

jeżdżą ze mną różni quadowcy na markowych sprzętach - przeważnie kiedy ja upajam się pokonując przeszkodę oni stoją na skraju i tylko patrzą jak ja się bawię, sami nie chcą słyszeć o wjechaniu, szukają bezpiecznego przejazdu a i tak jest wielki płacz jak połamią podnóżek lub pobiją lampę tak jak było to ostatnio gdzie chłopak zaczepił drzewo i zbił lampę w polarisie, która kosztuje bagatela 4 tys pln, w ince jedynie 80 pln

ja stałem i się śmiałem bo wyglądało to komicznie ale chłopak poszedł zbierać resztki bo może uda się z nich coś poskładać, dopiero za chwile dotarło do mnie że on musi wywalić niemałą kasę na naprawę a gdyby uszkodził mechanicznie sprzęt to jest wyłączony z jazdy przez kilka miesięcy

tak jak wcześniej jego Polaris zaciągnął wody do silnika i pół roku chłopak nie jeździł bo raz : czekał na części , dwa : zbierał pieniądze na naprawę - jedyne 26 tys pln

w rezultacie zrobił się ostrożny a co za tym idzie czar co weekendowej przygody odszedł w niepamięć

jest jeszcze jeden przykład, chłopak zawsze jeździ ostro swoim G700, przeważnie nieostrożnie i często kogoś w terenie zaczepi, mi już dwa razy zbił lampę na co odpowiedział tylko przepraszam z uśmiechem na twarzy, kupił mi druga lampę która sam zmieniłem, ale kiedy na wyścigu lodowym zaczepił bokiem o innego quada i skrzywił swoją felgę i połamał podnóżek to strasznie rozpaczał, co ja mówię... miał łzy w oczach a do śmiechu mu nie było....

moje podnóżki zawsze są połamane i w sumie w ogóle nad tym się nie rozwodzę bo ani nie są kosmicznie drogie ani potrzebne w całości - połamało się, trudno, jak jeździsz tak masz

najważniejsza jest sprawność mechaniczna, napędy i silnik muszą bezwzględnie działać, układ jezdny - zawieszenie, nie może mieć luzów, hamulce muszą być pewne reszta jest mało ważna w terenie aby dobrze się ubawić

Tutaj masz wiele racji, teren czy chcesz czy nie niszczy sprzęt, to nierozerwalny element tej zabawy. Jest nawet takie przysłowie "na plastikach się nie jeździ". Taniość eksploatacji niewątpliwie jest dużym atutem takiej maszyny.

_________________
mniej znaczy więcej


 
Profil Gadu-Gadu WWW
Awatar użytkownika

Rejestracja: 16.04.2008 15:44
Posty: 70
Miejscowość: ONA
Quad: INCA Truck UTV 4x4 , linhai 2x4
PostWysłany: 06.03.2012 13:58 
Re: Inca Yeti 700
bolek1983
dzięki będę miał Cię na pamięci :uśmiech:


 
Profil Gadu-Gadu

Rejestracja: 07.12.2011 19:54
Posty: 114
PostWysłany: 07.03.2012 15:50 
Re: Inca Yeti 700
None

Opowiadaj kolego jak po pierwszej wyprawie? Zadowolony ze sprzętu?


 
Profil
Awatar użytkownika

Rejestracja: 01.03.2012 22:08
Posty: 20
Miejscowość: Bieszczady
Quad: Inca Yeti700 , TGB Blade425
PostWysłany: 07.03.2012 20:25 
Re: Inca Yeti 700
Witam.
symek1983
Wyprawa to dopiero będzie . To była rekreacyjna przejażdżka po stokówkach i to lekko odśnieżonych .
O zjeździe w teren bardziej urozmaicony nie było mowy , głęboki śnieg ,z góry twarda skorupa lodu.
W sumie zrobiłem 150 km . Nic nie nawaliło . Komfort jazdy zdecydowanie lepszy od Blade425.
Nie bardzo podoba mi się odgłos pracy silnika , jazgotliwy , tak mają czy ummie jest coś nie tak ?.
Na wolnych pracuje cicho.Spalanie na poziomie lekkiego wozu pancernego .Dalszy ciąg zabawy w sobotę i niedzielę i na 1 przegląd gwarancyjny.

-- dodano 07.03.2012 20:25 --

Pytanie za 1000 punktów -- jaka powinna być zbieżność w ince .
W instrukcji nie mogę znaleźć a wydaje mi się że jest coś nie tak , ciężko skęcać .
Dzięki za odpowiedź .
None


Ostatnio zmieniony przez None, 07.03.2012 20:25, edytowano w sumie 1 raz



 
Profil

Rejestracja: 07.12.2011 19:54
Posty: 114
PostWysłany: 07.03.2012 20:52 
Re: Inca Yeti 700
Raczej jest wszystko OK, pewnie masz takie same odczucia jak ja na początku... jakby nie wszystko było spasowane i daje wrażenie złej pracy silnika. Ja już chciałem dostać się między innymi do wariatora i zobaczyć czy wszystko jest OK. Jednak odpuściłem...
Lepiej się nie dotykaj w końcu jest "gwarancja" po co mają Ci później zarzucać, że grzebałeś przy quadzie! Teoretycznie silnik powinien być złożony jak należy bardziej skupiłbym się na podzespołach. U mnie przy napędzie 2x4 odgłos z jałowo pracującego wówczas przedniego napędu nie bardzo mi się podoba. Sprawdzałem czy ma gdzieś luz - niestety nie znalazłem. Na łączeniu wydechu z kolektorem też daje dziwny świszczący odgłos więc wyjąłem cały wydech - nie znalazłem żadnej przyczyny wydech jest połączony z kolektorem bez żadnej uszczelki do którego dociągają go sprężyny. Myślę, że pewne rzeczy nie są do końca dopracowane stąd te obawy użytkowników, że coś jest nie tak...

Napędy - musisz się przyzwyczaić ;) trochę ciężko się kręci a jak masz zapięty 4x4 + diff.lock to nie powinieneś skręcać!
Zbieżność - na początku wydawało mi się, że kąty są poprzestawiane ale Inca takie daje wrażenie (no chyba, że masz jakieś poważne zarzuty)

pozdro!


 
Profil
Awatar użytkownika

Rejestracja: 16.10.2009 12:25
Posty: 522
Miejscowość: Suwałki
Quad: planowany na sierpień 2014
Poprzednie quady: niezawodny Kymco MXU 400
PostWysłany: 09.03.2012 10:46 
Re: Inca Yeti 700
Zobaczcie jak goście pomykają na 700'tkach 8)


:cfa:



:cfa:



mudmarker odpowiedz mi w mojej sprawie na PW :mysli:

_________________
ATV Suwałki - filmy


 
Profil
Awatar użytkownika
Zbanowany

Rejestracja: 11.12.2011 12:01
Posty: 139
Miejscowość: RZESZOW- NOWA WIEŚ
Quad: Yamaha Grizzly 700
Poprzednie quady: INCA YETI 700
PostWysłany: 09.03.2012 16:08 
Re: Inca Yeti 700
dzik_ktsu
zdjecie nic nie znaczą to musi być twoja decyzja .

_________________
SQUAD RZESZÓW TEAM


 
Profil ICQ Gadu-Gadu
Wyświetl posty z poprzednich:  Sortuj według  
Odpowiedz   [ 977 posty(ów) ]  Idź do strony Poprzednia  1 ... 24, 25, 26, 27, 28, 29, 30 ... 66  Następna

Kto jest na forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Bing [Bot] oraz 20 gości


Nie możesz zakładać nowych tematów na tym forum
Nie możesz odpowiadać w tematach na tym forum
Nie możesz edytować swoich postów na tym forum
Nie możesz usuwać swoich postów na tym forum
Nie możesz dodawać załączników na tym forum

Szukaj:
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Forum style created by Pink Floyd Ringtones|Modified by Daniel.