Cześć.
Nabyłem ostatnio nową maszynę marki INCA model Yeti 700, wcześniej jeździłem Allroad Challenger 300 ( Cfmoto300 ) .
Quad jest zupełną nowością na rynku i nie można znaleźć żadnych informacji na jego temat dlatego pomyślałem , że opiszę go dla was. Prawdę mówiąc kupiłem go zupełnie w ciemno i gdyby nie promocyjna cena to pewnie wybrałbym używaną japonię. Pamiętajcie jedynie , że nie namawiam nikogo do kupowania tej maszyny, a chciałbym jedynie przybliżyć Wam jak ta maszyna wygląda w oczach chłopaka który lubi pośmigać w różnym terenie w weekendy.
Przy zakupie i poszukiwaniu nowej maszyny kierowałem się kilkoma ważnymi dla mnie wyznacznikami.
Ceną zakupu.
Dostępnością części zamiennych.
Ceną części zamiennych.
Gwarancją.
Serwisem.
Napędem 4x4 z możliwością zblokowania mechanizmu różnicowego.
Niezależnym zawieszeniu obu osi.
W miarę mocnym silnikiem.
Padło na fabrycznie nowy sprzęt Inca Yeti 700 .
Trochę danych:
Quad jest produkowany w chinach dla firmy InterCars S.A. , która sprzedaje go pod własna marką INCA. W ofercie znajdują się dwa quady o pojemności 500 i 700 oraz pojazdy UTV. Rozmawiając z dyrektorem projektu dowiedziałem się , że spore udziały w fabryce ma Yamaha, dla której produkowane są np. drzwiczki do ich Yamahy Rhino ile w tym prawdy nie wiem ale faktem jest , że Inca do złudzenia przypomina pojazdy Yamahy.
Inca Yeti 700
Silnik : 686 ccm , jedno cylindrowy, 5-cio zaworowy , 4-ro suwowy
Chłodzenie : woda
Zasilanie : Gaźnik
Zapłon : CDI
Rozruch : elektryczny + szarpanka
Moc : 35 koni przy 5000 obr
Max. moment obr. : 49 N.m przy 5000 obr
Skrzynia biegów : automatyczna CVT , bieg terenowy , bieg szybki , bieg wsteczny , blokada skrzyni biegów ( Parking )
Zawieszenie : przód i tył niezależne wahacze A
Amortyzatory : olejowe z regulacją wstępną naciągu sprężyny
Waga : 329 Kg
Kupując quada otrzymałem jego fabrycznie najbardziej uposażoną wersję z alufelgami, wyciągarką , osłonami rąk i kulą haka. Do nowego quada dostajemy fakturę zakupu, homologację, kartę pojazdu i instrukcję w języku polskim!
Fabryczna wyciągarka marki Mile Marker (
http://www.milemarker.com/ ) wygląda porządnie, jedynym moim zdaniem mankamentem jest umiejscowienie i gabaryty sterowania wyciągarką. Fabrycznie zamontowany jest najniższy model PE2.5 o mocy 2HP i uciągu 1134 Kg. Sama wyciągarka pracuje dość głośno, dobrze i szybko zwija linę, ma przełącznik wolnego spuszczania liny. Kontrakton wygląda przyzwoicie, wyciągarka pracuje tylko po przekręceniu kluczyka.
Sam quad jest dość duży gabarytowo, a fabryczne kółka wyglądają w nim jak za małe do reszty. Ma większy rozstaw osi od Gryzlaka 660 ale mniejszy od Cfmoto 500. Dość daleko jest wysunięty przód pojazdu gdzie zmieściły się dość duże lampy. Przedni zderzak metalowy niezbyt duży osłonięty plastykową atrapą. Wyciągarka umiejscowiona nisko, chłodnica znacznie wyżej i dość daleko od samego zderzaka przedniego. Chłodnica jest całkowicie zabudowana z tyłu dużym wentylatorem w metalowej osłonie, z boków chronią je osłony plastykowe przedniej atrapy a z przodu metalowa siatka. Sam wentylator pracuje bardzo cicho i siedząc na odpalonym sprzęcie w ogóle nie słychać kiedy się uruchamia – czuć jedynie powiew ciepłego powietrza na nogach.
Zawieszenie przednie i tylne wygląda dość mocno, dwa niezależne wahacze a z tyłu z drążkiem stabilizującym ( zupełnie identycznie jak w Gryzlim 660 ). Zawieszenie fajnie pracuje i współgra z układem kierowniczym który jest „miekki” jak w samochodzie, nie wyrywa kierownicy podczas szybkiej jazdy po dziurach polnej drogi. ( mam jedynie odniesienie do sprzętu którym wczesniej jezdzilem ) . Quad jest dość ciężki, wydaje się być podsterowny a wejścia bokiem w zakręt w ogóle się nie czuję – niczym jazda dużym samochodem. Maszyna jest dość niska na zawieszeniu, niższa od gryzlego 660, siedzi się nisko i pewnie.
Siedzenie jest duże i wygodne, przygotowane do przewozu dwóch osób. Ma wyprofilowane miejsce gdzie siedzi kierowca. Podesty są dość długie, karbowane a pod każdą nogą mamy metalowe uzębienie. Zabrakło większych dziur w podestach aby odprowadzać większe nieczystości, są jedynie małe dziurki do odprowadzania wody.
Z prawej strony pedał hamulca nożnego który hydraulicznie uruchamia hamulce tarczowe przedniej i tylnej osi. Z przodu znajdują się dwie tarcze po jednej na każdym kole a z tyłu jedna dość duża tarcza na wale napędowym. Całość hamuje bardzo ostro z przewagą hamulców przednich, quad ma tendencje do nurkowania. Na tylny hamulec jest wyprowadzony kanał przelotowy do jego chłodzenia.
Na kierownicy znajdziemy z prawej strony klamkę hamulca przedniego uruchamianego hydraulicznie a z lewej strony klamkę hamulca tylnego uruchamianego mechanicznie za pomocą zwykłej linki i ślimaka mechanicznego na zacisku – działa to tak sobie, nie bardzo daje się dawkować siłę hamowania.
Skrzynia biegów jest bardzo ładnie zestrojona. Dużą zaletą jest jej praca, biegi włącza się bardzo delikatnie bez żadnego szarpania i kombinowania, wystarczy przycisnąć pedał hamulca żeby gładko przełączyć się między szybkim wolnym czy też wstecznym biegiem, jedynie parking wchodzi nieco sztywniej. Każde przełączenie biegu pokazane jest na zegarach. Silnik pracuje bardzo ładnie, cicho i równo szybko reaguje na dodanie gazu i wykręca się bardzo wysoko ( chyba nie ma odcięcia ) , przy czym nie przenosi wibracji na cały sprzęt. Zdecydowanie nie brakuje mu mocy, maszyna osiąga prędkość 105-110 km/h pokazaną na wskaźniku prędkości. Bardzo ładnie przyśpiesza a obroty silnika daje się dobrze dawkować. Podczas zjazdu z dużej pohyłości świetnie hamuje się silnikiem niemal do zatrzymania.
Skrzynia pasowa pracuje cicho i ma dobrze wyprowadzone odpowietrzenie pod przednie i tylne plastyki. Na kanale przewiewowym znajduje się przeźroczysta rurka gdzie widać wodę i można ją też tędy spuścić, dodatkowo jest gumowy korek spuszczania wody z obudowy skrzyni pasowej i filtra powietrza. Wjazd do jeziora nie był problemem, umoczyłem gada po same błotniki i nie złapał nigdzie wody, ani w gaźnik ani też w skrzynie pasową ( co było bolączką mojego poprzedniego sprzetu ). Odpowietrzenia mostów standardowo są dość wysoko wyprowadzone pod górne plastyki.
Elektryka jest ładnie zabudowana a wszystkie odkryte połączenia z wykorzystaniem kostek wodoodpornych. Lampy nie są szczelne po umyciu zaparowały.
Plastyki są całkiem niezłe a fartuchy błotników duże i nie łamliwe. Z jednej strony szerokie fartuchy są zaletą a z drugiej znów utrudniają życie ponieważ siedząc na maszynie nie widzimy kół, przejeżdżając po wąskiej kładce musiałem niemal zejść z gada żeby zobaczyć czy się zmieszczę. Zaczepiłem konar gdzie fartuch wywlukł się na drugą stronę, a po odjechaniu wrócił do normalnej pozycji. Obudowy średnio do siebie pasują i miejscami odstają. W quadzie znajdziemy duży schowek pod kanapą z tyłu i mniejszy zakręcany na przednim błotniku. Zabrakło kieszonek na przednich błotnikach na małe użyteczne rzeczy. Bagażniki są spore jednak z dość cienkich rureczek.
Na kierownicy mamy całą masę przełączników zespolonych – do kierunków, do świateł awaryjnych, do klaksonu , do rozruchu, do załączenia zapłonu, do zmiany i włączania świateł i do obsługi przedniego napędu. Przedni napęd załącza się guzikiem towarzyszy temu swoisty dźwięk w przednim moście i kontrolka na zegarach.
Blokadę mostu załącza się po odchyleniu dźwigni i naciśnięciu guzika jednak koła muszą zrobić obrót aby mechanizm zaskoczył co sygnalizuje lampka kontrolna w zegarach, zanim załączy się napęd lampka mruga. Po załączeniu blokady silnik ma odcięcie zapłonu aby nie jechać szybko, można to obejść naciskając guzik Override na kierwonicy. Zegary są zabudowane na stałe w przedniej atrapie. Są w całości elektroniczne jednak mają bardzo ładną skalę jak w licznikach zegarowych. Płynnie pokazują obroty silnika i prędkość. Są w nich kontrolki włączonego lewego lub prawego kierunkowskazu, świateł pozycyjnych, świateł mijania, załączonego biegu ( parking nie zawsze działa ) , przedniego napędu, blokady mostów, wskaźnik paliwa z rezerwą ( jest kran paliwa który trzeba przestawić na rezerwę ) działa bardzo precyzyjnie, świateł awaryjnych, temperatury wody, zegarek, przebiegu dziennego lub całkowitego. Zabrakło wskaźnika motogodzin i wskaźnika skalowego temperatury wody. Lampki kontrolne są słabo podświetlane i w dużym słońcu nie wiadomo co tam się świeci natomiast zegary mają bardzo ładną iluminacje włączaną razem ze światłami. Zegar wygląda na wodoodporny, bynajmniej po myciu nie zaszedł parą. Do dyspozycji mamy gniazdo zapalniczki ze standardowym wejściem.
W quadzie nie podoba mi się ociężały i daleko wysunięty przód, miejsce sprawdzania oleju i klapka osłaniająca do niego dojście która wygląda jakby miała zaraz odpaść ( pogubiłem już dwie gumki mocujące ), gumy manetek na kierownicy które są strasznie twarde, osłony rąk duże i marnie zamocowane – ruszają się, lusterka jak dwie patelnie, koreczki ozdobne do alufelg które wypadają same z siebie a ściągnąć ich nie idzie bez połamania uchwytów, mocowanie plastykowych osłon bocznych gdzie nie dostaniemy się bez użycia kluczy.
Quada dostałem nowego, po 300 km zepsuł się tylny zacisk hamulcowy lub był uszkodzony od początku a tego nie zauważałem. Tłoczek po naciśnięciu hamulca nie cofał się jak trzeba i spaliły się klocki. Całość zgłosiłem na gwarancji. W ciągu dwóch dni dostałem nowy zacisk z klockami i prowadnicą zacisku na której spiekły się gumeczki ochronne.
Ceny oryginalnych przykładowych części zamiennych :
Amortyzator przedni – 350 pln
Przedni przegub zawieszenia – 28 pln
Całe kompletne ramie wahacza przedniego ( z końcówkami i elementami gumowo metalowymi ) - 83 pln
Przedni wał napędowy – 323 pln
Tylne klocki - 129 pln
Kompletny wał korbowy – 848 pln
Tłok – 83 pln
Regulator napięcia – 103 pln
Końcówka drążka kierowniczego – 28 pln
Pasek – 895 pln
Sprzęgło kompletne – 588 pln
Filtr powietrza – 113 pln
Podest – 343 pln
Kompletna pompa wody - 243 pln
Linka gazu - 5,89 pln
Kompletny tylny przegub napędowy ( półoś ) - 433 pln
Reflektor przedni – 123 pln
Na wszystkie pojazdy Inca udzielana jest 2 letnia gwarancja więc mam nadzieje że w tym okresie nie czekają mnie dodatkowe wydatki.
Z czasem będę dodawać nowe wrażenia z jazdy tą maszyną. Jakiś filmik też się znajdzie. Mam nadzieje że mój opis się komuś przyda.
Pozdrowionka
Fabiq , Quad Squad Olsztyn