Autor |
Wiadomość |
2can
Rejestracja: 09.12.2004 00:44 Posty: 4145 Miejscowość: Warszawa
Quad: XXc
|
Wysłany: 09.04.2006 21:01
Nie przesadzajmy z drugiej strony do tego kupujemy quada by się wyżyć i jeździć nie po bułki tylko w ciężkim terenie , serwis i wymianan na czas płynów + wymagających wymiany części i będziemy śmigać . Przebieg 4000 km w quadzie wielu robi przez kilka lat.
_________________ „Najlepszą modyfikacją, która poprawia osiągi quada, są umiejętności kierowcy quada" ------------------------------- www.3fun.pl
|
|
|
|
christo
Rejestracja: 14.04.2005 13:49 Posty: 1429 Miejscowość: małopolska
Quad: Can-Am wszystkie modele :D
|
Wysłany: 09.04.2006 21:01
Maćku niestety do takich river raid-ów sprzęt trzeba przygotowac - na fabrycznym to tylko chyba jednynie Foreman pojedzie bez wiekszych strat. Nie ma się co oszukiwać - jeżeli myslałeś , że Grizzly będzie bezawaryjnie znosił takie extrema jak np. RR bez pewnych zmian konstrukcyjnych i tuningowych to lekko rozminąłeś się z prawdą ...... ale dotyczy to chyba wiekszości quadów.
..... zauważyliście ostatnio treść ogłoszeń o sprzedaży używanych quadów ??? ... "nie brał udziału w żadnych rajdach ani wyścigach"
_________________ Nigdy nie kłóć się z głupcem - ktoś mógłby nie zauważyć różnicy.
Nie polemizuj z idiotą - najpierw sprowadzi Cię do swojego poziomu, a później pobije doświadczeniem.
|
|
|
|
MaciekP
Rejestracja: 29.09.2005 22:40 Posty: 6185 Miejscowość: Warszawa
Quad: Było wiele...
|
Wysłany: 09.04.2006 21:06
christo napisał(a): ..... zauważyliście ostatnio treść ogłoszeń o sprzedaży używanych quadów ??? ... "nie brał udziału w żadnych rajdach ani wyścigach"
tia....w czasie tzw. LAJTOWYCH jazd weekendowych byłem świadkiem jednego permanentnego zatopienia quada w Wisle (1.5m pod powierzchnia wody), jednego koziołkujacego po ścianie żwirowni, jednego, który wypadł z zakrętu i spadł z kilkumetrowej skarpy do rowu i niestety spoźniłem się ostatnio na wyciaganie quada, który na noc został utopiony w rowie z wodą....
|
|
|
|
Shelton
MultiMoto
Rejestracja: 20.04.2005 14:23 Posty: 13123 Miejscowość: Warszawa i okolice
Quad: Quad czy motocykl - nie ma znaczenia ;)
|
Wysłany: 09.04.2006 21:10
christo napisał(a): Maćku niestety do takich river raid-ów sprzęt trzeba przygotowac - na fabrycznym to tylko chyba jednynie Foreman pojedzie bez wiekszych strat. Nie ma się co oszukiwać - jeżeli myslałeś , że Grizzly będzie bezawaryjnie znosił takie extrema jak np. RR bez pewnych zmian konstrukcyjnych i tuningowych to lekko rozminąłeś się z prawdą ...... ale dotyczy to chyba wiekszości quadów. ..... zauważyliście ostatnio treść ogłoszeń o sprzedaży używanych quadów ??? ... "nie brał udziału w żadnych rajdach ani wyścigach"
Takie opisy maja także motocykle crossowe i enduro, nie wiem czy śmiać się czy płakać. Fakt piasek masakruje i w połączeniu z olejem tworzy super ścierną pastę, ale woda w oleju i powrót z woda oleju nie sluzy jakże. Ja liczę się z tym, ze po jednym hardcorowym wyjeździe sprzęt będzie do wyrzucenia, albo będę się musiał pogodzić z zostawieniem, go na miejscu. Nie ważny jest sprzęt tylko co innego-te truizmy każdy zna, jak będziesz się litował nad sprzętem nigdy nie pojedziesz tak jak byś chciał. Wie to paru użytkownikowi tego forum, dlatego nie przywiązują się do jednego brandu.
|
|
|
|
MaciekP
Rejestracja: 29.09.2005 22:40 Posty: 6185 Miejscowość: Warszawa
Quad: Było wiele...
|
Wysłany: 09.04.2006 21:13
Shelton napisał(a): ale woda w oleju i powrót z woda oleju nie sluzy jakże.
Na RR2 miałem fart i nie było wody w oleju, sprawdzałem, czarny....
|
|
|
|
Shelton
MultiMoto
Rejestracja: 20.04.2005 14:23 Posty: 13123 Miejscowość: Warszawa i okolice
Quad: Quad czy motocykl - nie ma znaczenia ;)
|
Wysłany: 09.04.2006 21:30
MaciekP napisał(a): Na RR2 miałem fart i nie było wody w oleju, sprawdzałem, czarny....
Niestety jak jest jej mało tego tak łatwo nie zobaczysz dopiero przy spuszczaniu-podobnie jest z woda w gaźniku, np.: nagromadzona przez długi podstój-sprzętu kreci rozrusznikiem i nie chce zapalic.
PS: testuje modul do zamiany na polskie znaki, niestety z poziomu mojego systemu, nie moge wprowadzac pojedynczych znakow-podobnie jak na stronie, wiec dam sobie spokoj.
|
|
|
|
2can
Rejestracja: 09.12.2004 00:44 Posty: 4145 Miejscowość: Warszawa
Quad: XXc
|
Wysłany: 09.04.2006 21:39
Sheltonjak jest jej mało na tyle że nie robi się z oleju emulsjia - czyli śladowe ilości , nie ma to najmniejszego wpływu na pracę silnika , dopiero powstanie emulsji pogarsza właściwości smarne silnika , ale w dalszym ciągu silnik jest smarowany (nikłe ilości wody odparowują po kilku minutach pracy silnika przez odmę) . By zabezpieczyć się przed gorszym smarowaniem można zastosować np Militec (pamiętacie badania w obecności notariusza gdzie po wlaniu preparatu odkręcano miskę olejową i bez oleju samochód robił 100 km po mieście?) . Woda w gaźniku to też znowu nic strasznego , albo jest i zatyka dysze , albo jej nie ma. Są silniki , które bez szkody i bez problemu pracują cały czas w wodzie (skutery wodne) , w ich przypadku cały czas mamy do czynienia z filmem wodnym który poprzez filtr dostaje się do silnika.
_________________ „Najlepszą modyfikacją, która poprawia osiągi quada, są umiejętności kierowcy quada" ------------------------------- www.3fun.pl
|
|
|
|
Shelton
MultiMoto
Rejestracja: 20.04.2005 14:23 Posty: 13123 Miejscowość: Warszawa i okolice
Quad: Quad czy motocykl - nie ma znaczenia ;)
|
Wysłany: 09.04.2006 21:42
Ok, ok daze do czegos innego, ze taki Sprzęt jesli nie będzie wprawnie kontrolowany i serwisowany tak jak powiedzial Maciek, będzie pieknie wygladajacym zlomem. Nie kazdy ma wiedze i czas - pozostaje serwis i koszty z nim zwiazane - cale zycie placimy cene
|
|
|
|
Simbus
Rejestracja: 07.03.2006 19:36 Posty: 203 Miejscowość: Sławków
Quad: KQ 700
|
Wysłany: 10.04.2006 16:08
|
|
|
|
Kamikazeeee
Rejestracja: 23.08.2005 16:04 Posty: 1411
Quad: Bashan 110
|
Wysłany: 11.04.2006 14:01
Gdzie jest robione to zdjęcie? Mam u siebie identyczny teren Czy Twój quad zniósł to bez zalania?
|
|
|
|
Simbus
Rejestracja: 07.03.2006 19:36 Posty: 203 Miejscowość: Sławków
Quad: KQ 700
|
Wysłany: 11.04.2006 16:00
Super teren ,Tarnowskie Góry jeśli dobrze pamiętam. Pod koniec przejazdu trochę przerywał ale to szybko ustało. Zabrał mnie tam ARTURO - on na raptorze też tam przejechał , ale ten gość nie boi się niczego
|
|
|
|
Kamikazeeee
Rejestracja: 23.08.2005 16:04 Posty: 1411
Quad: Bashan 110
|
Wysłany: 11.04.2006 16:15
To kiedy się tam umawiamy? Jeżdżę tam często:-) Mieszkam praktycznie obok tych kanionów
|
|
|
|