Autor |
Wiadomość |
radam5
Rejestracja: 24.04.2008 12:16 Posty: 66 Miejscowość: WWY
Quad: Shineray XY250STXE
|
Wysłany: 27.06.2011 11:35
Re: Mój Shineray 250 stxe - eksploatacja i naprawy
Nie będę zakładał nowego tematu i mam nadzieję, że ktoś pomoże. Otóż szykuje quada na sprzedaż (tzn chyba na sprzedaż- sam nie mogę się zdecydować) i mam problem z wyciekiem oleju. Wyciek był od samego początku jak kupiłem gada (niewielki- w ciągu dnia to może 3-4 krople oleju były pod nim), miałem z tym jechać do serwisu ale wyciek ustał i było dobrze przez 2 lata. Ale zacznę od początku: W 2010r miałem problemy ze zdrowiem więc quad stoi nie używany do teraz (sporadycznie się przejadę parę km) W czasie postoju postanowiłem zrobić mu remont, ponieważ słychać było stuki w czasie pracy. Mechanik stwierdził, że luz ma tłok po wyjęciu którego widoczne były ryski na cylindrze. Postanowiłem, że wymieniamy. Po tej operacji stuki praktycznie się nie zmieniły. Powodem była klawiatura zaworów. Mechanik się pomylił, trudno nowe części już są zamontowane.
Teraz znowu mam wycieki oleju. W ubiegłym tygodniu postanowiłem sam się tym zająć. Po zdjęciu lewej osłony (tej z rozrusznikiem, chyba magneto tam jest) oczom pokazał się czarny olej, wyleciało dobre 50ml. Olej był przy tych uzwojeniach. Na pewno są tam jakieś uszczelniacze. Ale nie ciekło przez 2 lata a dopiero teraz po dłuższym postoju. Co ciekawe nie składałem tej osłony i na razie jest sucho. Podejrzewam, że w czasie pracy silnika uszczelniaczem wydostaje się olej. Jak bym chciał zrobić na odwal to mogę uszczelnić sylikonem tą lewą pokrywę i olej zostanie w środku. Ale nie chcę ewentualnego kupującego (jak już się zdecyduję na sprzedaż) ładować na minę. Fakt, że oleju cieknie tak mało, że nawet nie widać ubytków na bagnecie ani w okienku, ale kto kupi sprzęt z wyciekami.
P.S. przy dodawaniu gazu (od pewnych obrotów) słychać brzęczenie w silniku po stronie sprzęgła- znajomy mów, że to sprężyny w sprzęgle- może tak być? jak tak to gdzie szukać części i jak to wymienić?
|
|
|
|
Hardcore Rider
Rejestracja: 26.04.2011 12:06 Posty: 259
Quad: Honda TRX400ex
Poprzednie quady: Shineray 250
|
Wysłany: 29.06.2011 19:34
Re: Mój Shineray 250 stxe - eksploatacja i naprawy
up-niestety nie pomogę;( Mam taki problem że jak zdjąłem tylny wahacz w celu wymiany tulejek zobaczyłem w ramie taką jakby gumowo metalową tulejkę (może fotki wstawie zaraz). Próbowałem je wybić ale nic nie idzie. Stąd pytanie. JAK to wyjąć?????? Bardzo prosiłbym o pomoc bo nie mam pojęcia co z tym dalej zrobić. -- dodano 29.06.2011 20:34 --Oto i fotki. Ostatnie zdjęcie to sam wahacz w którym nie ma wymiennych tulei. Sorki za rozmiar zdjęć ale komórką były robione.
Ostatnio zmieniony przez Hardcore Rider, 29.06.2011 19:34, edytowano w sumie 1 raz
|
|
|
|
maciek-k_95
Rejestracja: 13.06.2010 21:52 Posty: 4155
Quad: Honda trx400ex
|
Wysłany: 29.06.2011 20:00
Re: Mój Shineray 250 stxe - eksploatacja i naprawy
Te tulejki się wybija ale jest to bardzo ale to bardzo ciężko zrobić bo wiem jak ja się z tym namęczyłem. W końcu uspawałem sobie taką ramkę w kształcie litery C (tylko że kanciata) i śrubą kręciłem to je wyciskało (coś jak ścisk stolarski).
|
|
|
|
Hardcore Rider
Rejestracja: 26.04.2011 12:06 Posty: 259
Quad: Honda TRX400ex
Poprzednie quady: Shineray 250
|
Wysłany: 29.06.2011 20:03
Re: Mój Shineray 250 stxe - eksploatacja i naprawy
acha dzięki;)
|
|
|
|
maciek-k_95
Rejestracja: 13.06.2010 21:52 Posty: 4155
Quad: Honda trx400ex
|
Wysłany: 29.06.2011 22:46
Re: Mój Shineray 250 stxe - eksploatacja i naprawy
radam5 napisał(a): Teraz znowu mam wycieki oleju. W ubiegłym tygodniu postanowiłem sam się tym zająć. Po zdjęciu lewej osłony (tej z rozrusznikiem, chyba magneto tam jest) oczom pokazał się czarny olej, wyleciało dobre 50ml. Olej był przy tych uzwojeniach. Na pewno są tam jakieś uszczelniacze. Ale nie ciekło przez 2 lata a dopiero teraz po dłuższym postoju. Co ciekawe nie składałem tej osłony i na razie jest sucho. Podejrzewam, że w czasie pracy silnika uszczelniaczem wydostaje się olej. Jak bym chciał zrobić na odwal to mogę uszczelnić sylikonem tą lewą pokrywę i olej zostanie w środku. Ale nie chcę ewentualnego kupującego (jak już się zdecyduję na sprzedaż) ładować na minę. Fakt, że oleju cieknie tak mało, że nawet nie widać ubytków na bagnecie ani w okienku, ale kto kupi sprzęt z wyciekami.
Daj foty bo z tego co mi wiadomo to tam ma być olej i to że go tam nie ma może być przyczyną niechcianych odgłosów.
|
|
|
|
Hardcore Rider
Rejestracja: 26.04.2011 12:06 Posty: 259
Quad: Honda TRX400ex
Poprzednie quady: Shineray 250
|
Wysłany: 30.06.2011 09:43
Re: Mój Shineray 250 stxe - eksploatacja i naprawy
Ja jak zdejmowałem lewą osłonę (tam magneto jest) to u mnie normalnie był olej z tym że przed zdjęciem osłony przechyliłem quada na bok żeby nic nie wyciekło.
|
|
|
|
radam5
Rejestracja: 24.04.2008 12:16 Posty: 66 Miejscowość: WWY
Quad: Shineray XY250STXE
|
Wysłany: 04.07.2011 09:23
Re: Mój Shineray 250 stxe - eksploatacja i naprawy
A ta osłona jest na uszczelce? Bo u mnie nie ma
|
|
|
|
Hardcore Rider
Rejestracja: 26.04.2011 12:06 Posty: 259
Quad: Honda TRX400ex
Poprzednie quady: Shineray 250
|
Wysłany: 04.07.2011 12:09
Re: Mój Shineray 250 stxe - eksploatacja i naprawy
Nie masz uszczelki na tej czarnej osłonie od magneta????? Tam musi być uszczelka ponieważ tam jest olej. Ja miałem uszkodzoną to mi olej wyciekał i musiałem zrobić nową z takiego specialnego jakby papieru do uszczelek (nie wiem jak to się nazywa ale mogę dać fotkę) bo nie miałem czasu zamówić kompletu uszczelek na allegro.
|
|
|
|
maciek-k_95
Rejestracja: 13.06.2010 21:52 Posty: 4155
Quad: Honda trx400ex
|
Wysłany: 05.07.2011 00:59
Re: Mój Shineray 250 stxe - eksploatacja i naprawy
Niech da foty bo shine są dwa modele. Jeden z zapłonem cdi a drugi z zapłonem dci. Różnią się statorem i możliwe że u niego nie ma być oleju.
|
|
|
|
radam5
Rejestracja: 24.04.2008 12:16 Posty: 66 Miejscowość: WWY
Quad: Shineray XY250STXE
|
Wysłany: 05.07.2011 08:40
Re: Mój Shineray 250 stxe - eksploatacja i naprawy
Nie mam czasu na robienie fotek. Obecnie od 6 rano do 20-21 w robocie siedzę więc nawet nie myślę o takich rzeczach. Ale postaram się szybko to załatwić
|
|
|
|
maciek-k_95
Rejestracja: 13.06.2010 21:52 Posty: 4155
Quad: Honda trx400ex
|
Wysłany: 05.07.2011 14:03
Re: Mój Shineray 250 stxe - eksploatacja i naprawy
Ok. Jak dasz jakieś fotki to będziemy dalej myśleć
|
|
|
|
radam5
Rejestracja: 24.04.2008 12:16 Posty: 66 Miejscowość: WWY
Quad: Shineray XY250STXE
|
Wysłany: 07.07.2011 19:38
Re: Mój Shineray 250 stxe - eksploatacja i naprawy
Mam jakieś fotki. I teraz jak się przyjrzałem to jest papierowa uszczelka. Czyli zostaje kwestia czy tam może być olej? Jeżeli tak to nawalę silikonu i uszczelnię. Proszę o szybką odpowiedź bo w sobotę ma być klient i nie chcę go oszukiwać.
|
|
|
|
maciek-k_95
Rejestracja: 13.06.2010 21:52 Posty: 4155
Quad: Honda trx400ex
|
Wysłany: 07.07.2011 23:40
Re: Mój Shineray 250 stxe - eksploatacja i naprawy
Tak, na 100% ma tam być olej
|
|
|
|
radam5
Rejestracja: 24.04.2008 12:16 Posty: 66 Miejscowość: WWY
Quad: Shineray XY250STXE
|
Wysłany: 08.07.2011 08:20
Re: Mój Shineray 250 stxe - eksploatacja i naprawy
Dzięki. Kupię silikon i uszczelnię. Ale oleju jest troszkę tam. Tzn, było bo stoi rozebrany tak już dłuższy czas i jest sucho.
P.S. zdjąć tą papierową uszczelkę i nałożyć silikonu czy ją zostawić?
Ostatnio zmieniony przez radam5, 08.07.2011 08:20, edytowano w sumie 1 raz
|
|
|
|
Hardcore Rider
Rejestracja: 26.04.2011 12:06 Posty: 259
Quad: Honda TRX400ex
Poprzednie quady: Shineray 250
|
Wysłany: 08.07.2011 10:10
Re: Mój Shineray 250 stxe - eksploatacja i naprawy
Jak nie jest szczelna to lepiej ją wyrzucić.
Ostatnio zmieniony przez Hardcore Rider 08.07.2011 10:10, edytowano w sumie 2 razy
|
|
|
|