Dzięki za stronke ,, mudmarker,, na pewno się przyda . kiedyś znalazłam inną ale ta jest ok . pozdrawiam

-- dodano 16 Mar 2012 18:03 --

mudmarker
mam pytanie ... jeżdziłem incą i znowu jest problem teraz rozłącza mi tylny napęd na całego , jadąc co chwile przeskakują ,, jakieś tryby ,, i po chwili załącza znowu . tym razem już nie da się jeżdzić co to może być ?

Nie ma opcji by rozłączyło Ci tylny napęd bo on jest na stałe.

Coś poleciało może frezy na wale

Jak mowie że rozłącza mi naped to chyba wiem co pisze .....

No rozłącza bo coś sypnęło sprawdź jak ci się rozłączy czy wał tylny się kręci czy nie

Nie miałem na myśli ciebie tylko ,,revolvera,, ale ok.
Jak rozłącza to nie kreci się wał .

To zdemontuj wał i zobacz jak frezy wyglądają na flanszy walu lub wałku z silnika

ok w poniedziałek się wezmę za to napisze dokładnie co padło . pozdrawiam

No i jak ? znalazłeś usterkę ? .

Nie zaglądałem dziś bo serwis upomniał się o quada więc jutro rano myję maszynę i na 12 do serwisu więc niech dłubią bo ja nie mam czasu bo szykuję się na odbiór nowego więc zamawiam doposażenie jak skrzynka na bagażnik i pare pierdułek . Więc przepraszam że nie dowiedziałes się ale jak będzie już zrobiony na pewno napiszę co było .

nigdy nie spotkałem się z taką awarią

mudmarker
A przypuszczenia masz jakieś zanim w serwisie postawią mi rachunek na 3000 tys zł

Dziwna sprawa bo napęd działa jak w samochodzie "na stałe" ciekawe w jakim stanie był wał pędny tylnej osi być może poleciały tylko frezy na wale napędowym!

-- dodano 22.03.2012 19:08 --

Gorzej będzie jak poleciał cały napęd to już grubsza sprawa...

mi się wydaje że poleciała skrzynia biegów a dokładnie jeden z wybieraków - chociaż mogę się mylić, generalnie przekładnia w tylnym moście jest mega toporna i nie sposób ją popsuć nawet jak się jeździ bez oleju w moście - polecą wszystkie łożyska a i tak zębatki będą się zazębiać - to akurat już przerabiałem na własnym sprzęcie

ewentualnie mogło ci zerwać jakąś poduszkę silnika, ten się przesuwa w ramie, most jest na sztywno, wałek idący z silnika na tylny most nie jest sztywno wpakowany, pracuje między oboma kielichami - tym przy silniku i tym przy moście - w odpowiedniej pozycji trzyma go sprężyna rozpychająca która jest w kielichu przy silniku, nie ma tam za głębokiego frezu więc jeśli np. odpuszczasz gaz to silnik trochę przesuwa się na poduszkach a wałek wypycha sprężyna, jeśli łapał tylko małym fragmentem frez na kielichu to mógł się obrobić - jeśli tak to naprawa zajmie 30 min i będzie kosztować 50 pln, jeśli skrzynia to trzeba silnik wyciągać z ramy :/

Włwsnie że silnik siedzi na poduszkach bo patrzyłem , wiec odrzau pewnie będzie silnik z ramy . A na wstecznym jeżdzi bez problemu tylko do przodu nie chce się zebrać . wiesz może jakiego kosztu się spodziewać