Witajcie.

Przymierzam się do quada (pomijając epizody z chińskim 125cc to pierwszego). Początkowo myślałem o 500 ale teraz zaczynam zerkać na mocniejszego i stąd pytania. Oczywiście cena 500 przyciąga najbardziej.

Będę jeździł turystycznie, często we dwie osoby (obciążenie 150kg), jeśli z kobietą to często asfaltem na przejażdżkę.
Nie planuje go katować ani zatapiać. Poza wycieczkami i lekka zabawą również pomoże koło domu (mam dużo trawy do wożenie, wwieź coś na górkę itp). Raczej zostanie na kilka długich lat.

Najbardziej zależy mi na bezawaryjności wiec nie wiem czy tu przoduje 500 czy 800?
Druga rzecz to moc, czy 40 km na wycieczki (tereny podgórskie) będzie ok czy za mało?
Który rok modelowy omijać ( są w sprzedaży jeszcze 2015 i 2014 się trafi...)?

Dzięki za wszelkie wskazówki pomocne w porównaniu tych modeli.

Przy CF 500 licz 32/33 KM a nie 40.
Z tego co opisałeś jedynie słuszny wybór wg mnie dla Ciebie to 800.

z tego co słyszałem to do konca tego roku będzie można kupić stary model cf 500 z chomologacja bo ma jeszcze gaźnik a w 2018r mają być tylko na wtrysku

co do wyboru i awaryjnosci to nie ma Quada który by się nie psuł
na początek cf 500 ląg jest wystarczający wystarczy ci na wypady ja jeżdżę 500 i gonie 800 po lasach beż problemu wystarcza

bierz 800
kupisz 500 a za rok czy dwa będziesz narzekał na brak mocy

Czy różnice (techniczne) w modelach 2016 i 2017 są jakieś znaczące?

Druga rzecz to nie rozumiem wpisu:
"z tego co słyszałem to do konca tego roku będzie można kupić stary model cf 500 z chomologacja bo ma jeszcze gaźnik a w 2018r mają być tylko na wtrysku"

Może nie dokładnie napisałem ale ma na myśli C-force 520 lub 550 bo to są chyba kody aktualnych modeli. Te mają wtryski.

Dzięki

jesli stac Cię na 800 to mozesz pomyslec nad tym, ale z drugiej strony czy potrzebna CI taka pojemnosc, byli tacy co mieli problemy z 800, 500 jest prostym quadem na gazniku, bez elektroniki, zrobisz sam wszystko, przy okazji troszke się nauczysz jak cos będzie trzeba.

chodziło mi o starą 500 http://scr.hu/16r9/wf011

a 520 i 550 to nowe modele i są na wtrysku

Będę miał okazjonalnie Kawasaki do wypróbowania w jeden dzień (750cc) więc myślę że sprawdzę jak się czuję z większą mocą.

Ze względu na wyjazdy, urlopy itp. prawdopodobnie we wrześniu będę mógł myśleć o zakupie.

Pozdr.

Kawasaki ma słabszy silnik od CF Moto ale jest lżejsze i sporo ludzi mówi że dobre.
jednak każda kawa pali olej i nieważne czy stara czy nowa. zapas oleju na wyjazd to norma.

Bierz 800. Techniczne różnice mogą być tylko takie, że jeden ma homologację na T3 a drugi L7e.
Wiem, że są dostępne jeszcze na rynku już zarejestrowane lecz fabrycznie nowe pojazdy z homologacją L7e.

Nie słuchaj o problemach bo każda maszyna takie posiada. Czy to nowa czy stara.
500 będzie za słabe. Jak nie teraz to zaraz. 800 to dobra konstrukcja do turystyki.
Nie nadaje się do głębokiej wody ale to połykacz kilometrów. Wygodny dla dwóch osób, duży i pakowany.

Był teraz z nami kolega w Rumunii 6 dni w ciężkim terenie i co? Jechał bez Awarii a w moim Outlanderze co jakiś czas wywalał błąd o przegrzewającym się DPS - ba w trzech innych również. Porównanie dwóch maszyn gdzie jedna nowa kosztuje 33 tysiące a druga prawie 70. Mała różnica?

Bierz 800 bo to dobra i sprawdzona konstrukcja. Te pierwsze miały problemy ale te późniejsze egzemplarze to dobre sprzęty.

Amen.
Łukasz móglbys napisac kilka słów konkretnego porównania ze swoich jazd między X8 a outem.
Czyli w lajtowej turystyce jak ktoś liczy siano nie ma co się na siłe napinac na brp z tego co piszesz?

kawa pali olej stara czy nowa???? kto takie bzdury rozpowiada????
jeśli dbasz o silnik to pierwsze objawy brania oleju będą spowodowane albo wyciekiem przy wale albo uszczelniaczami zaworów.
wyciek przy wale (po ok 2000-3000km) powoduje częsta jazda w wodzie i błocie , trzeba wymienić uszczleniacz i spokój
uszczelniacze zaworów zaczynają twardnieć przy 7000-8000km , naprawa łącznie z wymianą pierścieni to 1200 pln w serwisie
mocowo kawie bliżej do canama niz do x8
a mniejsza niz x8 waga powoduje że w błocie daje radę bez żadnych problemów.
nie będe pisał o jakości wykonania bo to akurat normalne że japończyk ma lepszą.

aha i oczywiście nie wyssałem tego z palca tylko to moje doświadczenia po użytkowaniu od nowości kawy 750 którą zrobiłem 8500 km

Dzięki za uwagi.
Po dalszym studiowaniu na razie bliżej mi do serii 800.
Idąc tym tropem podzielcie się uwagami jak dużą różnice robi wspomaganie.
Dopłata to około 3 tys. Warto?

Pozdr.

Słyszałem że ze wspomaganiem jest jak ze zmywarką. Kto już raz ją kupił, nie wyobraża sobie bez niej życia.
Ja akurat niestety w swojej cf 500 nie mam wspomagania i całkiem przyjemnie się jeździ, nie mam powodów do narzekania, ale obstawiam że ze wspomaganiem komfort jazdy byłby znacznie większy.

W nowym X8 jest poprawione i działa naprzyzwoitym poziomie, nie daje co prawda takiego wyczucia jak w CA-amie ale blisko mu do japońskich. 800 to wyjątkowy kloc i wspomaganie poprawia komfort prowadzenia i szybkość reakcji

Ja bez zmywarki mogę żyć. Bez wspomagania w quadzie już nie