Witam!
Czy ktoś z forumowiczów miał może kontakt z takim sprzętem lub jest jego właścicielem? Interesuje się nim, ale nie znalazłem niestety na jego temat żadnych bliższych informacji. Chodzi mi o coś takiego

http://allegro.pl/item180756722_quad_przeprawowy_kawasaki_klf_400_r_prod_1996.html

Info jakie mnie dokładnie interesują to
-moc
-czy ma reduktor?
-blokada przodu?
-Odłączany napęd czy stały na 4 łapy?
-Jak z awaryjnością (proszę jedynie o opinie ludzi, którzy mieli jakąkolwiek styczność ze sprzętem)

Z góry dzięki!
Pozdro!

Więc tak - z reguły wiekszość 400setek 4x4 nie przekracza 20-22 Km mierzonych na kole, jak kojarzę to reduktor posiada, 4x4 ma zapięte na amen (o ile sobie przypominam rozłączono to dopiero w nowszych modelach). Co do awaryjności - styczności nie miałem, ale...Sprzęt 4x4 raczej nie ma prawa być awaryjny sam z siebie, wszystko zależy jak ktoś go traktował

Wiec tu mnie trochę zmartwiłeś bo mój quadrunner 250 ma 21 koni chyba ze to jest mierzone w jakiś inny sposób ?. Na pewno moment obrotowy będzie większy przy takiej pojemności co w przeprawach jest chyba ważniejsze. No nic dzięki za starania po świętach pojadę go obejrzeć i jak będzie OK to chyba wezmę.

A jeszcze tak trochę OT jak w porównaniu z tym Kawasaki wypadłby Foreman 400?

Dzięki !
Pozdro

Quadrunner to ma może tyle na wale, na kole to raczej na taką wartość nie licz Będzie dobre 5-6 Km mniejsza.
Co do drugiego pytania...Honda to jest Honda, a zwłaszcza Foreman Nie do zajeżdżenia (oczywiście przy odpowiednim serwisowaniu), ale osiągami to niestety nie grzeszy...ale jest za to idiotoodporna

a wie ktoś może jakie jest spalanie tego Kawasaki

Ja mam Kawasaki Prairie 400 4x4 co do spalania zależy od terenu i ilości błota około cztery pięć litrów na trzy godziny jazdy. Co do awaryjności trudno mi coś napisać bo mam go dopiero pięć miesięcy i chodzi bez problemów , mój model jest z 2001r jak go kupiłem miał przejechane 200 mil , stan jest idealny sprowadziłem go z USA .Przebieg raczej wiarygodny bo miał jeszcze gumki na oponach. W terenie spisuje się super NARKA

Witam !!!
Jestem na etapie kupna ...i tutaj zaczynają się schody . Ma być:
1. 4x4
2. minimum 300 cm
3. wiek bez znaczenia ( czytałem post aXcida - a raczej kompendium )
4. fundusze w granicach 10-12 tys ( wiem że to nie dużo - ale nie mam wielkich wymagań i zdaję sobie sprawę co za to mogę kupić)
Po kilkakrotnych przewertowaniu forum dowiedziałem się że :
chinol jest beeeee..... firmowy jest cacy , a Honda jest idiotoodporna ( czasem mnie ponosi
Więc zastanawiam się nad :
Kawasaki klf 400 1997 rok
Honda Foreman
Proszę o opinie .... ( o klf 400 nic na forum nie znalazłem )
pozdr Michał

Nic specjalnie złego jesli chodzi o Kawasaki KLF 400 nie słyszałem/nie czytałem. Na Allegro jest ich duzo, w całkiem rozsądnych cenach. Jedyną rzeczą która nie bardzo mi się w nim podoba, jest stały napęd 4x4. Oczywiście, też nie jest to nie do przezwyciężenia - problem rozwiązuje WARN 424 Selectable (taki specjalny wałek napedowy na przód, który rozłącza bądź załącza przedni napęd)

Dziękuję za odpowiedź aXcid... Coraz bardziej przekonuję się do Kawasaki... tym bardziej, że serwisował będzie go znajomy.

Witam serdecznie jestem tutaj nowy ale mam pytania o quada klf 400.
Kupiłem taki sprzęt miesiąc temu, nie wiem który to rok ale nie mogę znależć numeru win na ramie aby sprawdzić. Quad ma na pewno więcej niż 23km, przykładem może być wyciągnięcie przezemnie samochodu osobowego z rowu. Quad spisuje się bardzo dobrze. Innowacją jaką zrobiłem było włożenie większego wentylatora )polskiego) teraz gyad jest lepiej chłodzony, spalanie jest ok 4 litrów na 4 godziny jazdy w terenie. podziele się więcej informacjami ale pod mailem lub tel. [email protected] 509004172 łukasz.

Akurat to nie moc tutaj gra rolę, tylko odpowiednie przełożenie. Wyciągarka warna ma moc około 1KM, a wyciąga ponad 1000 Kg...
Silniki w przeprawówkach moca nie grzeszą, są za to debiloodporne, bo głównie o to chodzi
Co do spalania, to podajesz osiągi motoroweru...mało prawdopodobne.

To są moje odczucia ,ale wiem oco Ci chodzi. Może oczywiście masz racje ale przy moim kładzie było robione coś w silniku co zwiększyło jego moc. Dla porównania, kolega ma taki sam i jest odczuwalna różnica między nimi. Sprzęt jest z angli, kardany są nowe. Nie mam ochoty się zagłębiać co i jak i dlaczego, piszę tylko swoje spostrzeżenia.