mam na myśli obudowę licznika

no nieeeeeee nie zrozumieliśmy się...

obudowy samego licznika nie tknąłem!

tylko konsolkę - po prawej stronie zegara i metromierza masz 2 przyciski... to właśnie te do jasności i kalibracji

a jeżeli zdjęcie konsolki nazywasz rozdziewiczeniem to muszę powiedzieć, że nastąpiło ono duuuuużo wcześniej

zaraz jak kupiłem gada trza było zajrzeć do środka co on tam ma ciekawego...

taaaaak...

jeszcze tylko ostatnie luty do położenia, zabezpieczenie koszulkami termo przewodów i zalanie wszystkiego co tylko się da klejem na gorąco i silikonem...

jak jutro odbiorę zamówione wypaśne przełączniczki to przy sprzyjającym wietrze w sobotę albo niedzielę będzie kalibracja...

dzisiaj metro został sprawdzony "na sucho" z impulsem podawanym moimi palcami... i liczy jak szalony!

menu się przełącza, resecik działa

ehhhhhh tylko końcówki palców poparzone hihihihi

taaaaaaaaaak i nastał ten moment kiedy mogę powiedzieć, że mam wersję RTM cokolwiek to znaczy hihihi

po paru godzinkach wytężonej pracy, lutowaniu, poparzeniu kilku palców ukończyłem podłączenia mojego maleństwa...

muszę tu dodać, że spory wkład w powstanie tej konstrukcji wniósł mój team partner Seba_gtc - niestety siła wyższa zwana Wyższą Uczelnią zabrała mi jego powłokę cielesną i uczestniczył w pracach tylko duchowo wspierając mnie wieloma pytaniami i pomysłami w trakcie pracy

poniżej prezentuję kilka fotek z prawie ukończonego dzieła... prawie bo jeszcze czekam na przesyłkę z szybką...

długo myślałem nad zastosowaniem dobrego odpornego materiału i wreszcie olśnienie - poliwęglan!

ale pomysł to jedno a realizacja to drugie...
udało się znalazłem niedaleko swojego podwórka firmę która handluje poliwęglanem i zamówiłem u nich formatki na szybki...

poliwęglan, który jest dużo wytrzymalszy od plexi będzie idealnym rozwiązaniem...

całą wiązkę przewodów idącą z wyprowadzenia przycisków funkcyjnych polutowałem a potem zabezpieczyłem koszulkami termokurczliwymi z klejem oraz na sam koniec mrozoodpornym silikonem technicznym



potem po załadowaniu odpowiedniej ilości silikonu w miejsce przejścia przewodów założyłem na silikonowych podkładkach płytkę - myślę że te podkładki zrównoważą ewentualne naprężenia i płytka nie "strzeli"



następny etap to przygotowanie montażu przycisków RESET i MENU które będą przy lewej manetce na kierownicy



całkiem nieźle spisują się kapturki silikonowe, które po konsultacji z panami z firmy ... produkującej metromierze, nabyłem i zamontowałem

dla porównania rozbebeszyłem jeden przycisk zdobyty przeze mnie w pewnym sklepie w Krakowie w cenie 0,85 PLN oraz ten oryginalny dodawany do kabelka RESET z metromierzem w cenie 25 PLN

i jakie było moje zdziwienie gdy się okazało że Chinole potrafią bardzo wiernie skopiować "zachodni" pierwowzór... ale za jaką cenę

wnętrze nie różniło się niczym, membrana gumowa dzięki której przycisk uzyskuje klasę szczelności IP67, jedyna różnica to pozłocone styki u zachodniego konkurenta

a na co mi to złoto w quadzie? za 24 zeta? na stykach?

później podłączyłem wszystkie przewody do zasilania i zamontowałem konsolę w quadzie... pierwsze odpalenie metromierza poszło zgodnie z planem

zabłysnął do mnie czerwono zielonymi znaczkami



i nawet nieźle się zaczął prezentować na konsoli w otoczeniu kilku przycisków, przełączników i prędkościomierza



ostatni etap montażu do zamontowanie "panelu" przycisków do sterowania

znalazłem dogodne miejsce i wykorzystałem do zamontowania profilu aluminiowego z przyciskami śrubę montażową handbarów

nawet nieźle się te "guziczki" wpasowały w sąsiedztwo innych "guziczków"...



no i na koniec w sposób bardzo dyskretny schowałem przewód w cały pęczek idący od lewej manetki do konsoli zegarów...

zużyłem chyba tysiąc trytytek (czytaj opasek samozaciskowych) ale połapałem wszystko należycie i efekt widać na ostatniej fotce...



no dosyć zanudzania, bo ileż można miejsca na forum poświęcić tak prozaicznej sprawie jak metromierz...

myślę, że we wtorek dotrą formatki z poliwęglanu i do końca tygodnia wyjadę z garażu przeprowadzić testy szczelności oraz kalibrację

dzięki za cierpliwość

Nie będzie widać zieolonego koloru w słoneczny dzień. Trzeba się było zapytać najpierw.

nie wydaje mi się... jest dosyć głęboko utopiony a szybka jaką zamówiłem ma 15% przydymienia...

ale już wkrótce się okaże... a jak będzie źle to nie ma problemu bo jak zauważyłeś zapewne śruby od góry metromierza są nieco dłuższe... po to żeby zamontować daszek...

ja mam następujące pytanie gdzie można nabyć te przyciski z tej fotki
http://www.atvfunsquad.pl/metro/metro_rtm03.jpg
a i zaraz zapytam czy sa jeszcze inne możliwości np 3 w jednej obudowie czy nawet 4

pałeł
taaaaaaaaak ta obudowa to własnoręcznie cięty kątownik aluminiowy by Castorama

przyciski polecam sklep z artykułami elektroniki użytkowej Monster electronic w Krakowie mają chyba sklep wysyłkowy, a koszt takiego przycisku to kilka złotych...
gumki do ochrony - to największa inwestycja! nie ma podróbek i trza kupić markowe - chociaż nie wiem czy są potrzebne bo przyciski są już same w sobie hermetyczne - mają silikonowe membrany w środku...

dziękuje za odpowiedz, a widzisz ja myślałem ze sa w monolitycznym alu a tu oświecenie kątownik spoko będę szukał takowych pstryków a uszczelniać warto
jeszcze raz dziękuje za informacje

spoko polecam się na przyszłość

Jeszcze dla pokrzepienia wszystkich rękodzielników, mój przykład przewijarki. Składniki:
- dwie lewe ręce
- pudełko z hurtowni elektrycznej 19zł
- aluminiowe profile 23zł
- plexy 14zł
- 2 odboje do drzwi 8zł
- pręt gwintowany 5zł
- dwie lewe ręce bezcenne

Czas 6 godzin pracy.
Jeżeli ja to zrobiłem, zrobi to każdy. Nie jest może wyrafinowana ale działa i mieści 8 m taśmy.

Grzecho
masz kolego zajefajnistą przewijarkę!

popieram takie akcje! to tylko i wyłącznie potwierdza że dla chcącego nic trudnego!

tak na marginesie, poliwęglan, czyli LEXAN to genialny materiał. Jest fantastycznie przezroczysty, twardy, nie rysuje się. Używany od dawna w offroad'zie....szybki gogli!....a dla audiofili - talerze do gramofonu z Lexanu są lepsze niż z akrylu

virtua - jedno króciutkie pytanie - czy uważasz swoja przewijarkę za bezpieczną w użytkowaniu ?


jeśli tak to dlaczego ?

bo ja np. nie uważam ręcznej przewijarki na quadzie za bezpieczną w użytkowaniu... i też ci za chwile powiem dlaczego

na tym etapie na jakim jestem jako rider quadowy jest bezpieczna...

a dlaczego - to proste ja nie muszę jej przewijać po każdej kratce bo widzę ich max 5...
a z tego co zaobserwowałem to i tak częściej zdarzają się zwroty, skręty lub pojawiają się punkty które wymagają zwolnienia i twojej uwagi...
wtedy masz czas na oderwanie na 5 sekund reki i pokręcenie pokrętłem...

powiem więcej dzięki temu bardziej uważasz, i koncentrujesz się na drodze..

a teraz powiedz czy pędząc 80 dych przewijasz elektryczną?

takie proste pytanie co wtedy zobaczysz na podskakującym quadzie?

i tak musisz zwolnić....