A jak wygląda sprawa zalanej skrzyni pasowej, czy zawsze ją trzeba rozbierać i czyścić po zalaniu, czy może zależy to czy została zalana czystą wodą czy nie?

Jak czysta woda to wyparuje. Co do brudnej niech się wypowiedzą specjaliści.

Tak jak kolega powiedział , jak czysta to spuścić korkiem a reszta wyparuje. Jak brudna to także tragedi nie będzie ale na wzgledzie trzeba będzie mieć to ze czeka nas czyszczenie wariatora jak się okaze ze latasz 40 km/h zamiasta 80 km/h .

Koledzy dziś mi się przytopiło moją Renie troszeczkę. Silnik, bezpieczniki, pasek były we wodzie przez jakieś 15min (póki brat po mnie nie przyjechał i mnie nie wytargał). Puszka powietrzna zupełnie poza wodą. Cały tył był zanurzony we wodzie jakieś pól koła, także wydech swobodnie oddychał. Wjechałem z taki kanał pod autostradą i zanim się zmiarkowałem że za głęboko to już nie dało rady wycofać. Silnik nie gasł. Ja go gasiłem.

Silnik pali normalnie, wchodzi na obr tylko tak jakby nie miał mocy. I świruje prędkościomierz. Może tak być ze woda jest w pasku? i się ślizga czy coś takiego? Sorry za (może) głupie pytanie ale jestem świeży w ATV. Poradźcie coś bo śnieg spadł i pojeździłbym troszku a tu kiszka.

Wszystko do rozebrania i płukania. Poszukaj było opisane dokładnie na forum.