Wczoraj się przełamałem i zrobiłem na piasku pierwsze trawersy, super wrażenia. Tylko ciężko mi opanować balans, bo jest odwrotnie niż normalnie na zakrętach

Witam wszystkich zainteresowanych

Widzę, że Kain wykonał kawał dobrej roboty. Jakiś czas byłem niedostępny, ale już wróciłem.



Cierpliwości...trawersy to chyba jeden z najniebezpieczniejszych wyczynów Drapera. Kain i ja chyba po 2latach dopiero zaczeliśmy myśleć o trawersach. Piasek to tak naprawdę idealne miejsce do nauki.
Po pierwsze bezpieczne, wybaczające błędy.
Po drugie jak coś się nie uda to gad nadal będzie w całości.
Największym wrogiem na trawersie jest strach, a co za tym idzie panika. Na trawersie trzeba cały czas wiedzieć co się robi. Pozdrawiam

KAIN, dobrze widzieć Twoją mordkę.
Rozumiem, że musimy wrzucić na wyposażenie quada w góry grabie do zbierania liści? Właśnie wczoraj Puniek po obejrzeniu Twojego materiału, dał mi do zrozumienia, że bez grabi nie leci w trasę
Super robota chłopaki. U nas też nowa moc na drapkach i chęć zdobywania. Warto zaznaczyć, że jeśli przekroczy się pewien stopień trawersowego wtajemniczenia, wytyczanie nowych trawersów wiąże się, niestety, z brakiem asekuracji. Chyba, że wymyśliliście już jakieś urządzenie

Zjazd na fortach znow dostepny;-) trochę lisci i po sprawie

Kain i Gomez .
dzięki za nowy filmik "edukacyjny" na YT
pelna profeska

ps. kolesie z Niemiec dziwia się po co wy te filmy robicie i o co na nich chodzi.
jeden to się nawet pyta czemu wy bokiem po stoku grzejecie ? nie dajecie rady prosto pod gore wyjechac ?

to tyle co do ambicji trawersowych w Reichu .

Ubawiłem się po pachy

Dzięki za uznanie

Pozdrawiam

Chłopaki z Nysy boczkiem , boczkiem i w końcu nauczą się podjeżdżać na wprost pod górkę .

Nietylko na w prost ale też na 2 kółkach