Mam pytanie - czy Wasze kieyownice a dokladnie kolumna kierownicy buja się lekko na boki i przod-tyl? Chodzi mi o gore kierownicy jak chwycimy rekami - tam w gornym mocowaniu kolumny jest tuleja plastikowa i podobno się wyrabiaja ale teraz czy powinno być sztywne idealnie czy lekko bujac kolumna? Zdemontowalem te tuleje i ona sama w sobie jest elastyczna ale czy z wyrobienia czy takie sa? Zastanawiam sid czy cos się po ostatnim wypadxie uszkodzilo czy nie zwrocilem uwagi na to wczesniej

U mnie po przebiegu ok. 6000 km nie buja się na boki, ale ze dwa razy dociągałem śrubę na mocowaniu kolumny ze wspomaganiem

w modelach bez wspomagania to normalka bo guma się poddaje no i sama kolumna kierownicza jest długa więc też pewnie się poddaje

Kolego to że się buja to raczej nie normalne powinno być sztywno przerabiałem temat wymiany oringów bo zadzwoniłem do serwisu i chciałem zamówić te półksiężyce,a miły Pan poradził żeby nie robić sobie kosztów bez sensu tylko zdemontować i jechać do jakiegokolwiek sklepu motoryzacyjnego lub agro i dopasować oring numer większy tak żeby po ściśnięciu śrubami wszystko siedziało sztywno,posmarowałem jeszcze smarem miedzianym dla poślizgu i koszt regeneracji wyniósł mnie całe 1,5zł i pol godziny rozkręcania,natomiast półksiężyce w Atvslawno ok 135zł,serwis cena x2,i elegancko to teraz śmiga,trochę głupio to jest rozwiązane ale polak zawsze coś wymyśli żeby było po kosztach pozdrawiam:)

Czyli jednak ma być sztywno - no to ok.
Biore się do dzialania.
Jeszcze moge miec opcje luznej sruby kolumny na wieloklinie - to też sprawdze oc razu

Oringi nie trzymią sztywno kolumny
Mają one za zadanie uszczelnić to miejsce żeby nie dostał się tam syf. Jak bd za ciasne to przy skręcaniu będzie piszczeć. Jak masz luz na kolumnie to możliwe że wytarły się trochę te plastiki. Trzeba je wyjąć zebrać trochę materiałuz miejsca gdzie się stykają ( z tulejek też) i po problemie.

ma być luźno !!!! tzn. nie ma być luzu tylko rusza się na boki, to specjalny taki patent

dzisiaj sprawdzałem w nowym Outlanderze

w polarisach 850 jest na sztywno bo jest tam zamiast gumy łożysko które szybko się uszkadza i robi się luz i stuki

palestyna wielkie dzięki - właśnie o to mi chodziło - nie miałem porównania z czymś nowym
czyli rusza się na postoju jak oburącz bujamy lekko na boki i przód-tył tak?

Tzn nie czuć luzu ale ruszać można troszkę

Dokładnie ja luzu jakby takiego minimalnego przeskoku nie mam ale porostu kolumna ze tak powiem buja się delikatnie

Czyli fachowość naszych serwisów w Polsce powala na kolana,póki co ten ich patent z oringami po 500km u mnie działa i nie robi żadnych problemów przy skręcaniu.