nie tylko w reni ale w oty xxc też jest drążek stabilizacyjny w przednim zawieszeniu

potwierdzam - też mam

Byłem przekonany że to nowość w modelach 1000.

Ja też mam

No już się tak nie chwalcie!

Jeśli ktoś jeszcze nie ma w swoim 1000 z tyłu kierunkowskazów może wstawić coś takiego. Wzamian odblasków wchodzą idealnie trzeba tylko zrobić dość duży otwór montażowy

I bardzo dobrze to wygląda.

Parę słów na temat nowej ramy G2...


Na pewno jest sztywniejsza i lepiej trzyma podzespoły, ale dostęp do osprzętu w wersji Outlander to totalna porażka. Jak zaczną się problemy w terenie to można śmiało wracać, a jeśli mamy założone osłony podwozia - to nie ma kompletnie żadnych szans.

Osłony fabryczne są tak założone, że bez postawienia do pionu są ciężkie do wyjęcia. Aluminiowe wymagają nitowania gniazd... pod śruby mocujące...

Wszystko świetnie jeśli to nie dostanie wody... wtedy taki nit się obraca i trzeba ciąć. Oczywiście można każdy nit dospawywać dodatkowo - tylko komu będzie się chciało, zważywszy, że dostęp jest bardzo ciężki. Można skręcić na śruby, ale bez dwóch osób, magnesów warsztatowych i drugiej osoby oraz postawienia do pionu - mało realne.

Kolejna sprawa to stopnie. Zrezygnowano ze śrub mocujących do plastików... teraz są zatrzaski - zakładki - stopień plastik. Fatalne rozwiązanie - niby stopień zdejmuje się szybko odkręcając wew. śruby - które są i tak ciężko dostępne, to błoto klinuje wszystko i łatwo całość połamać...

Stopień na dole jest przykręcany do ramy. Prawy wymaga wyciągania zatrzasków i mijania dźwigni hamulca. Wszystko ciężko dostępne.

Mówię tu o wersji Outlander 2012. Widać, że ktoś się mocno spieszył z premierą i szedł na skróty.

-- dodano 14.05.2012 22:49 --

PS: Prozaiczna regulacja zaworów to katorga. Wyjmijcie sobie górną półkę osprzętu akumulatora... Póki quad jest nowy ok - trzeba się naszarpać, ale czym dalej tym będzie trudniej. Rozwiązanie przypomina mi patent z Rincona.

No dokładnie jak pierwszy raz zdejmowałem stopnie to myślałem ze mnie rozerwie, zatrzaski ,kołki, najlepiej robić to po gruntowym myciu, w terenie szkoda nerwów można coś przy okazji urwać
Ile zajmuje czasu dobranie się do regulacji zaworów??

Nam zajęło jakieś 30 minut za pierwszym razem... gdzie w poprzednim modelu, po 10 minutach wszystko było gotowe do regulacji.

No to nieźle - czyli jak to mówią nowe nie znaczy lepsze

Zawsze tak było. Natomiast, na pewno wahacze przód tył są lepiej zamocowane i bardziej odporne. Tył się nie zegnie - jest pancerny.

Wszystko robione jest po to by zniechęcić użytkownika do serwisowania swojego sprzętu.
Ma oddać go do warsztatu tak ludzie mają czas i doświadczenie żeby to robić. Użytkownik jest zadowolony bo nie traci czasu tylko jeździ a serwis jest też zadowolony bo ma co robić.

Trafiłeś w sedno. Tak jest w istocie. Tylko mnie to przeraża z innego powodu. Serwis - rajdowy. Maszyna staje się bardzo ciężka w obsłudze w terenie czy w rajdach. Wymaga znacznie więcej czasu nawet dla wytrenowanego, przygotowanego zespołu... chyba nie o to przecież chodziło...

Z drugiej strony w nowej wersji Rene - dostęp jest łatwiejszy - mniej plastików.

Racja dlatego ten kto kupuje quada pod rajdy , zawody powinien nabyć sobie renie. Jest trochę lżejsza ma lepszy zawias i jest mniej obudowana.

PS
Zapomniałem napisać że kierunkowskazy które zastosowałem pochodzą z Nissana Micry K11 93-97r. koszt zamienników 20zł/szt.