Ostatnio zmieniony przez palestyna, 15.04.2012 21:37, edytowano w sumie 1 raz
Darekk310
Rejestracja: 07.12.2006 19:38 Posty: 1741 Miejscowość: śląsk S P S
Quad: Outlander 1000
Wysłany: 15.04.2012 21:39
Re: teoretycznie/praktycznie na teamt utopienia quada :D
Ja bym napisał że jeśli utopiony w bagnie to remont cylinderków to najmniejszy problem, gorzej z panewkami i wałem. Ja już bym w terenie quada nie reanimował tylko na spokojnie w domu
Rejestracja: 25.03.2011 14:55 Posty: 1546 Miejscowość: Transylwania, Sacuieu - Hunt the Wolf
Quad: Yes, We CanAm!
Wysłany: 16.04.2012 20:47
Re: teoretycznie/praktycznie na teamt utopienia quada :D
palestyna
z tym cylindrem jak wiadro to chyba przysłowiową "Tonę dwieście"
_________________ POZDRAWIAM, MIESZKO
!!!HUNT THE WOLF 4 LIFE!!!
Shelton
MultiMoto
Rejestracja: 20.04.2005 14:23 Posty: 13123 Miejscowość: Warszawa i okolice
Quad: Quad czy motocykl - nie ma znaczenia ;)
Wysłany: 16.04.2012 20:53
Re: teoretycznie/praktycznie na teamt utopienia quada :D
Darekk310 napisał(a):
Ja bym napisał że jeśli utopiony w bagnie to remont cylinderków to najmniejszy problem, gorzej z panewkami i wałem. Ja już bym w terenie quada nie reanimował tylko na spokojnie w domu
Dokładnie. Inaczej Cajman ci się dotrze na przebieg w 3 sekundy 100 000 km i tylko motodoktor pomoże powrócić do życia na parę chwil, później już tylko mesel i młotek i gene - remont.
Re: teoretycznie/praktycznie na teamt utopienia quada :D
Etam nie ma tak źle
osobiście utopiłem Polarisa Sp500 z 5 razy na ruskiej drodze i nie było problema
Żyłka topił 3 razy na jednym wyjeździe 3 razy i jego Y700 ma 13tyś nalotu i smiga z baką oleju na zapas
ale są też kolesie którzy zaliczyli zonka
KQ750 raz utopiony na ruskiej drodze silnik do remontu zero ciśnienia SP850 utopiony w kwisie wała szydeł bokiem Can-am 800 utopiony w kwisie wał pękł w pół
w kwisie to są dwa przypadki a utopionych w tej rzecze mam na filmach z 50 osób i wsio bez żadnej konsekwencji
Re: teoretycznie/praktycznie na teamt utopienia quada :D
A ja mam taki problem mam quada bashan200 i zaraz po jeździe został polany wodą z węża ogrodowego zaczęło z niego parować jak to kiedy woda spotka się z gorącym silnikiem ale jak go otpaliłem to przy mniej więcej 1/2 gazu robi taki dziwny odgłos czy mam się obawiać ?
Ostatnio zmieniony przez Raku565 11.07.2012 14:25, edytowano w sumie 4 razy
Sanol
Free Mod
Rejestracja: 15.11.2006 22:06 Posty: 5363 Miejscowość: Kraków
Quad: LAND ROVER
Poprzednie quady: Liszaj 4x4 Sralis 700 KingKupa 750
Wysłany: 11.07.2012 15:54
Re: teoretycznie/praktycznie na teamt utopienia quada :D
Raku565
o jacierpiedole ogarnij się
p.s. puniek grzeczniej do kolegów bo zielonego zarobisz
Re: teoretycznie/praktycznie na teamt utopienia quada :D
Sanol napisał(a):
puniek grzeczniej do kolegów bo zielonego zarobisz
Broń boże a gdzie ja taki niegrzeczny bylem
-- dodano 03.01.2014 20:52 --
Raku565 napisał(a):
A ja mam taki problem mam quada bashan200 i zaraz po jeździe został polany wodą z węża ogrodowego zaczęło z niego parować jak to kiedy woda spotka się z gorącym silnikiem ale jak go otpaliłem to przy mniej więcej 1/2 gazu robi taki dziwny odgłos czy mam się obawiać ?
Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 7 gości
Nie możesz zakładać nowych tematów na tym forum Nie możesz odpowiadać w tematach na tym forum Nie możesz edytować swoich postów na tym forum Nie możesz usuwać swoich postów na tym forum Nie możesz dodawać załączników na tym forum