Mam pytania dotyczące wyżej wymienionego quada.Wersja max jest krótsza od xmr dziwne ale czy da się max xt-p pojeździć w terenie?Fotel dla pasażera można demontować fajna rzecz ale czy i tak można pojeździć w terenie?

Nie nie jest krótszy od XMR co masz na myśli pojeździć w terenie ? Są tacy co twierdzą że max jest wygodny do jazdy w terenie a są tacy że wolą krótszego bo zwinniejszy

http://can-am.brp.com/off-road/atv/outl ... specs.html http://can-am.brp.com/off-road/atv/outl ... specs.html jest krótszy minimalnie

Rozstaw osi jest taki sam wydaje mi się że to jest mierzone od koła do koła a xmr ma większe koła to i trochę dłuższy będzie

na obu linkach jest podany ten sam rozstaw osi czyli 149,9

Myślę że chodzi mu o nadwozie, xtp 238,8 a xmr 246.
Ta długośc jest bez znaczenia, o poręczności quada decyduje rozstaw osi a ten w Maxie to 149,9 cm 129,5cm przy długości całkowitej 218cm.
Różnica też jest w masie xtp max waży371kg, a krótki 345kg.

Te wszystkie elementy decydują że Maxem wygodniej się podróżuje ale jest mniej zwrotny i mniej poręczny. Żeby jechać nim tak jak krótkim w formule przeprawowej trzeba włożyć w to wiecej wysiłku.

Sprawa jest prosta, wersja krotka jest dla osob ktore najczesciej jezdza same i oczekuja od quada zwrotnosci i nastawione sa na dynamiczna jazde. Max jest dla osob ktore czesciej jeżdzą we dwójkę i bardziej preferuja jazde w ternenie bardziej turystyczną niż techniczną. Oczywiscie oba quady radza sobie i w tej i wtej dziedzinie tyle ze producent specjalnie je tak sprofilowal i dal wybor klientom wiec najlepiej wybrac quada zgodnie z jego przenaczeniem

No i bezwzedu na to co by na tej stronie nie napisali, każdy dlugi Outlander jest tej samej długości bez względu na to czy to xmr, ltd, xtp czy też xt.

Dłuższym się łatwiej pokonuje większość przeszkód

Że tak sobie pozwolę na mały żarcik....
Trzeba o powyższym powiadomić czołówkę naszych zawodników PPP i wymiataczy draperskich bo dłubią w tych maszynach ciągle a nikt nie pomyślał że wystarczy kupić dłuższego...Teraz będą wiedzieć jak wygrywać
Można nawet zapytać znanego nam Zmorę ostatnio zmienił X8 na krótkiego quada jak bardzo żałuje tej zmiany i bynajmniej nie chodzi o zmianę marki tylko gabarytów.

prawa fizyki nie oszukasz i oczywiście że podjazdy i zjazdy ze stromych ścianek pewniej i bezpieczniej pokonasz maxem

Jest jeszcze coś takiego jak kąt rampowy...i tutaj długość ma znaczenie

A podobno rozmiar nie ma znaczenia

Zgadza się, w tym przypadku im mniejszy rozstaw osi tym większa zdolność do pokonywania przeszkód, biorąc pod uwagę zagadnienie kąta rampowego.

Zjazdy i podjazdy teoretycznie lepiej pokonuje się długim pojazdem, pozostaje jednak kwestia techniki która w przypadku długiego i cięzkiego pojazdu jest trudniejsza do zastoswania. Na pewnym etapie podjazdów kończy się ta część jazdy gdzie to pojazd wwozi nas na górkę, a zaczyna ten gdy to my musimy sprawić żeby on wjechał, tutaj pojawią się zagadnienie techniki jazdy. Niestety w tym przypadku im lzejsza i bardziej kompaktowa maszyna tym łatwiej narzucać jej naszą wolę.
W sumie można podsumować to tak że do pewnego poziomu umiejętności wersja długa może być pomocna, powyżej pewnego progu zaczyna być przeszkodą. Być może nadejdzie dzień gdy ktoś pokaże na np Nyskich Wybojach czy edycjach PPP że deklasuje Renegade i Grizzly wersją Max któregoś z pojazdów ale do tego momentu pozostanę sceptykiem

na PPP widziałem wielu ananasów i widziałem też jak jeździ czołówka
w mogilnie zdeklasowałem CFką kilka Grizzly i renegadów
ale nie można tego porównywać bo:
w przpadku PPP przede wszystkim umiejętności rajdera potem quad
Renegade jest tam deklasowany na samym starcie ponieważ montaż czytnika na lince jest w renegeade do bumpera a w cf do bagażnika co sprawia że Renegade na 80% pięczątek za względu na bardzo niski punkt zaczepu czytnika musi podjechać dużo bliżej i wyżej i nie pomoże mu to że ma lepsze odejście
czołówka jeździ nie na krótkich quadach ale na lekkich gdyby długie były lekkie szybko by się zmieniły proporcje

mimo że w mojej ekipie jeżdżą różne quady i widać to że krótkie na trudnych przeszkodach mają trudniej w innej sytuacji radzą se lepiej
ale my jeździmy w takim terenie gdzie łatwiej jest długim i bezpieczniej bo tam gdzie długie jadą i nawet się nie zastanawiają krótkie mają obawy bo im przód podnosi na drapkach i jest niebezpiecznie

Jedyna metoda by porównać długiego i krótkiego to 10 niedoświadczonych rajderów i każdy na tej samej trasie żeby przejechał długim i krótkim
bo jak każdy da tutaj swoją opinię to jest to jego opinia dostosowana do jego otoczenia jego quada i umiejętności

W szerszym kontekście Twojej wypowiedzi się z Tobą zgodzę.
Nie mam doświadczenia z długimi quadami, bo kilka przejażdzek trudno uznać za jakieś doświadczenie, mam za to z ciężkimi. 3 moje ostatnie quady oscylują w granicach suchej wagi na poziomie 275-300kg, quad przed nimi ważył 390kg różnica jest ogromna, tam gdzie grubas ulegał siłowym namowom do współpracy ze mną teraz robie to z lekkością.

Jak to jest przy jezdzie na poziomie Nyskich Wybojów, Dziczy Bieszczadzkiej czy SMOR to trzeba by pogadać z Ciapkiem, Śmieszko, Mayerem, Waldo czy innymi draperami. Moje osobiste doświadczenia są takie że trudniej zapanować na długim i ciężkim quadem ale ekspertem nie jestem to moje subiektywne odczucia.
Teraz pozostaje pytanie czy jeżeli ktoś kupuje docelowego quada to jest sens dopłacać do wersji max o ile nie jezdzi czesto z pasażerem? Zawsze jako minus wskazuję mniejszą poreczność większego i cięższego quada. Ale to chyba sam kupujący musi się określić czy woli jechac na wprost szybciej i pewniej na wprost iu pod górę czy lekko i poręcznie ale trochę wolniej.