brylant napisał(a):
Shelton przemieliłeś tony quadów powiedz co o tym myślisz ?
G7 czy BRP.
Z jakiej strony. Ekonomia? O tym nie możesz zapominać... to tak jak w Kawasaki... tarcza hamulcowa przód 2000pln. Yamaha ta sama tarcza 470pln. Niby mały szczegół, ale w wyczynie ma spore znaczenie.
Generalnie pojazdy Can-ama mimo swoich wad, mają bardzo drogie i nie dostępne części. Podobnie jak Polaris. W tym jest problem. Już cenę można znieść, ale jeśli coś jest drogie i nie dostępne - dla mnie nie ma sensu. Przy rekreacji nie ma to znaczenia. W wyczynie tak. Przy szybkim ściganiu, trzeba mieć dwie maszyny. Tu tkwi problem. Mamy chęci jeździć, ale nie zawsze nas stać.
Mam teraz jednego quada, który był po pełnym remoncie, jest to pojazd zawodnika. Zrobił 6 motogdzin i ma zatartą głowicę. Powodem błoto w chłodnicy... nowa głowica 6500pln. Ta była robiona - pełna obróbka - porting. A gdzie robocizna?. Boję się zajrzeć do nowego cylindra i tłoka. Wałki rozrządu to kolejne 1600pln.
Jeśli nie ma pieniędzy na ściganie. Szkoda czasu. Tu dobre chęci to za mało. Znam chłopaka z freestylu, który kręci back flipy 360. Niestety nie stać, go na sprzęt i treningi. Tyle w temacie.
Z G700 da się zrobić rajdówkę. Niestety zawias kosztuje swoje, ale to element niezbędny. Silnik też da się podkręcić.
Wniosek jest prosty, że chwila zaniedbania spokojnie może nas kosztować 20 000pln w trakcie zwykłego treningu! Rekordzista zabił 3 silniki i zostawił 60 000pln. W ciągu 2 miesięcy.
Sukces to wiedza, treningi, serwis i inwestycja w zaplecze w postaci pojazdów.