1000 USD za transport to fantazja i sam o tym dobrze wiesz. I cały czas rozmawiamy o cenie brutto detal, gdzie wiemy, że możliwość negocjacji jest całkiem spora i to jest realne jest osiągnięcia. Przez telefon i tak nikt nie kupuje, a rzeczy załatwia człowiek na miejscu.

Konkluzja jest inna, dobrze wiemy, że salon nie kupuje pojazdu w cenie 14 000 USD. Na te modele spokojnie marża jest większa.

W grudniu sprowadziłem sobie motocykl z USA przez firmę MOTOPOL koszty na miejscu nie przekroczyły 1000pln. Oczywiście wszystko zależy skąd kupujesz, ale zakładamy, że jak najbliżej portu, żeby nie płacić opłat za transport - więc najczęściej jest New Jersey.

Jak by to było wszystko takie piękne, to salony rosły by jak grzyby po deszczu, a kolejne świeżo otwarte firmy nie upadały. Jest zgoła inaczej. Może pogadamy sobie o kosztach utrzymania przeciętnego salonu i ile trzeba sprzedać pojazdów, żeby to utrzymać. Nie kupuje fantazji i klubu głaskania po plecach, wybaczcie.

Już za ~68 000 (17 430 EUR do negocjacji) można Commander 1000 XT kupić w Polsce z 2 letnią europejską gwarancją

No to tym bardziej ściąganie z Usa przy dzisiejszym kursie dolara mija się z celem...
Panowie - temat jest ATVX, gdzie kupić STV

nie sprowadziłem ani jednej sztuki (jeszcze)
wiec nie - sam dobrze o tym nie wiem
wpisałem w google 'import samochodu cena kontener z usa'
i popatrzyłem na średnią
do tego zapytałem dwóch znajomych którzy sprowadzjaą quady - za pełny kontener wychodzi im około 400usd/sztuka, ale ze utv zajmuje dwa razy więcej miejsca (bo nie jest stakowalny), no to conajmniej 800 - i to dla 'handlarza' a nie mnie maluczkiego ściągającego JEDNĄ SZTUKĘ od przypadku a nie na codzień

to cena jaką osoba ktora nie robi tego zawodowo będzie musiała zapłacić 'ucząc się'
Oczywiscie, z czwartym albo piątym takim importem wyjdzie jej taniej, ale wtedy to już nie jest jednostkowy imporcik 'dla siebie' tylko normalna robota na handel, i wtedy raz - wyjdzie jeszcze taniej, dwa - sprzedawać się będzie z zarobkiem w tej cenie którą tu wyliczyliśmy


Tylko weź poprawkę, że przeciętny przyszły posiadacz Commandera - raczej odpuści sobie walkę o 7 tysięcy złotych 'na cenie' - szczególnie patrząc na to co jkar napisał o mozliwych opcjach w PL - tylko jak umie liczyć, to doda dwa do dwóch i kupi coś co będzie miało gwarancję realizowalną na miejscu, bez konieczności odsyłania elementu do stanów (i znow potrzebne znajomosci bo ktoś tam w stanach musi tą część na gwarancji do zaprzyjaźnionego serwisu ASO zawieźć...)

Zapomniałes już do czego twoje własne obliczenia doprowadziły Ciebie samego kilka lat temu, kiedy sam ganiałeś po bankomatach zbierając kase na nieplanowanie wyższe cło I jak wtedy wyszło na końcu ? Drożej niż w salonie ?

Nie rozumiem po co bić pianę na temat ile, czy i kto zarabia na sprzedaży quada, chleba czy sadzonki...
Oczywiste jest, że charytatywnie nikt nie pracuje.

Ktoś kupi u ciebie, Ty kupisz u kogoś i maszyna się napędza - proste ,a gospodarka się napędza
Mimo wszytko wole wersję ja mam dostatek i Ty masz dostatek, niż ja nie mam co jeść, a Ty masz koze.......

Najgorzej jak ludzie zaczynają w cudzej kieszeni liczyć

Zbierałem kasę po bankomatach co i tak oznaczyło, że było stanowczo taniej. I dla tego szary import ma się dobrze do chwili kiedy dilerzy będą dilerami i quady i motocykle nie będą tematem niszowym.

Zresztą Lazar, Kret i 2can dzięki za nakręcenie tematu mamy dzięki Wam lepszą oglądalność w tym temacie

Peeewnie, a piwo tylko bezalkoholowe Faktury pokaż, no pokaż, nooo Fama głosi coś zupełnie przeciwnego, niedobra ta fama, oj nie dobra.... nununu


Michale - czy naprawde, nawet zakładając wariant najbardziej optymistyczny czyli róznicę na poziomie 10.000zł między cenami brutto (fajnie że już znasz róznice netto brutto) 'z usa' i 'w Polsce', do tego znając - bo zakładam że doskonale znasz - awaryjność tych pojazdów, i ogólnie ilość usterek i akcji serwisowych które się pojawiają tu i ówdzie (np. wymiana wspomagań w tych śmiesznych hmm... jak im tam... spyderach?), lub awarie wspomagań w XXc - ten nieszczęsny tranzystorek - czy naprawdę chciałbyś zrezygnować dobrowolnie z gwarancji ?

Gdyby to była różnica na poziomie 20 tysięcy, to nawet ja bym się zastanowił (a sam najlepiej wiesz jak bardzo oszczędny jestem i jak dobrze umiem szukać taniej ale przy koszcie 74 tyś, i koszcie pierwszej możliwej naprawy na poziomie 10-15 tyś, ta oszczędność vs. spokój ducha (może i wirtualny, ale to już zalezy od tego co się spieprzy) nie jest tego warta...

Poza tym - zapewniam Cię - i to już z praktyki - jak pójdziesz do salonu z tak wypisanymi za i przeciw oraz dokładną kalkulacją, co gdzie jak taniej i z wyliczonym ile to ten salon na mnie zarabia, na pewno uda ci się kupić go za pieniądze niewiele wyższe niż prywatny import


ps. dziękuję, w imieniu swoim, 2cana, i Lazara, za twoje podziękowania, sam widzisz, my zrobimy wszystko dla mediów

Dobrze wiemy, że różnica będzie sporo wyższa, niż 10 000pln. Chodzi także o coś innego, kto w tym kraju może sobie pozwolić na zabawkę tego typu. Kolejne pytanie ile jest wszystkich kupionych RZRów w sieci dealerskiej, a ile w szarym imporcie. To są liczby które mówią wszystko.

Po to jest taka gazeta jak ATVX żeby wyrażać opinie, nawet te nie pozytywne i denerwujące takich wielkich sprzedawców jak 2can. Na tym to polega. To nie ma być artykuł sponsorowany. To ma być opinia, można się z nią zgodzić lub nie, ale nie ma przesłanek, żeby nie pisać jak się sprawy mają.

To tak jak z Grizzly 700 quad nie robi wrażenia jeśli chodzi o design, pachnie nieco chińszczyzną, ale jakościowo jest świetnie wykonany i co do tego nie ma wątpliwości, choć parametry silnika czy zawieszenia nie porażają.

Niestety 2can nie ma go na salonie, więc więc jest nieobiektywny, Commandera także nie ma, ale uzurpuje sobie prawo do krytyki - to jest w tym najlepsze.

Mógł bym napisać, że opisywane przez nas Grizzly 700 w wersji rajdowej jeździ świetnie, ale były drobne usterki, jak zacinający się fabryczny pływak zbiornika paliwa, odkręcające się śruby od dodatkowego zbiornika, czy za twardo ustawione zawieszenie.

Oczywiście w wersji 2cana brzmiało by to tak:
Zero problemów, rewelacja - najlepszy z najlepszych, cena boska - brać.

Różnica będzie wyższa już raczej tylko wtedy jeśli zaczniesz kombinować i zaniżysz wartość na fakturze
Czym to się potrafi skończyć sam wiesz chyba najlepiej ? Może o tym napisz ? Będzie i smieszno, i straszno, i i na podstawie własnych doświadczeń, i ku przestrodze dla innych "optymistów", żeby im tak bezkrytycznie kalkulator nie pokazywał 'ile to taniej wyjdzie' i umieli dołożyć tam jeszcze element niewiadomej "X" - czy celnik przełknie to co mu się podetknie do podpisania czy zarządzi rewizje i ponowną wycenę należności celnych, o tym byś napisał, a nie że w usa taniej, to już każdy wie, teraz jeszcze by się przydała sensowna instrukcja jak to ogarnąć żeby taniej się zrobiło tu u nas - tylko w legalny sposób, tu jest pies pogrzebany, i może temat na następny artykuł ? O wlasnie, ja bym o tym chętnie przeczytał (na 2012 planuje nowego quada, jak z usa są tak tanie to czemu nie...)



Z rajdowym G7 - ja bym poczekał z pisaniem peonów na jej temat do powrotu z Afryki, bo na razie to po MT nie porwał jakoś ani dynamiką, ani oszczędnością - czasu na tankowanie, bo paliwa żre więcej wiec sumarycznie mamy tak - mamy szybszego quada, który jje więcej paliwa (zeby być szybszy), więc musi go więcej ze sobą zabierać (więc masa rośnie), i na końcu się okazuje że 3/4 tego co zarobiliśmy na tuningu silnika zżera nam konieczność wożenia ze sobą dodatkowego paliwa... niby pozostaje ta 1/4, no i teraz kwestia czy to co zostało pokrywa się ze środkami ktore się na to wykłada Bo gdyby to był pojazd na wyprawy, to po usunięciu i przestrojeniu na wariant mało palący byłaby super furmanka Ale ja się nie znam

Spokojnie urwiesz u dealera 1000 USD. Nie będzie z tym problemu. Co do G700 nie pali, aż tak dużo, realnie około 1 litra więcej na 100km, co jest akurat szczegółem, bo komputer ma przełącznik mapa - standard i mapa wyścigowa. Zawodnik musi nabrać wprawy w nawigacji i ogarnianiu sprzętu, wtedy zobaczymy.

Co do dynamiki, możemy wystawić Twój sprzęt gwarantuje, na przyspieszenie nie ma szans, ba możesz nawet wystawić nowy fabrycznie, też nie ma. To już kolejny quad z naszej firmy, od początku pojawienia się tego modelu. Nawet jest w necie filmik. Sprzęt jest o 4 długości - co najmniej szybszy.

Także ze spalaniem to kwestia wyboru, reszta kwestia zawodnika. Tak czy tak zawsze masz 14 litrów więcej przelewane w parę minut do głównego zbiornika.

Mam nadzieję, że kiedyś wyjdziesz z poziomu przykręcania akcesoriów i zrobisz coś swojego. Mam nadzieję, że umiesz już naprawić sam sobie dyfer

Shelton proszę Cię o jedno - nie mieszaj w to ATVX, to nowatorska gazeta i wydaje mi się, że mało potrzebne są nam jakieś problemy. ATVX wspólnie tworzymy i starajmy się o jej dobro. Nie mamy monopolu.

2can uprzejmie zgłosił Ci uwagę, przyjmij to na klatę i nie ciągnij tematu. Od kiedy pamiętam zawsze jest 2can vs Shelton vs Krecik - macie swoje firmy w tym samym mieście, a mimo to wydaje mi się, że powinniście siebie wspomagać nawzajem zamiast karczować. Przecież Ty tuningujesz oni sprzedają(2can z Kretem się dogadali, patrz przykład: Lazar - można? - nie snujcie tylko teorii na ten temat bo nie o to chodzi)

Kto na tym traci ? Shelton, Ty, bo masz najmniejszą firmę.
Kret i 2can już nie potrzebują reklamy, oni mają jej aż nadto Tak więc walcz o tą krowę, a nie staraj się jej unicestwić.


Pozdrawiam i bez nerwów - więcej luzu panowie

Taki młody a taki mądry kto by pomyślał

-- dodano 17.05.2011 22:00 --



chyba nie czytasz forum:(...

http://atvpolska.pl/forum/viewtopic.php?f=17&t=18268

Dobrze, temat się zmielił i zrobił się nudny. Wróćmy do gazety. Ruszko, gazetę współtworzę, więc są tam moje artykuły, i robię parę spraw więcej, ale to nie miejsce na pisanie o tym na forum.

Reasumując 2can uważa artykuł, za nie trafiony i mu nie pasuje. Masz do tego prawo, tak jak ja mam prawo do swojego zdania. To już ustaliliśmy.

Także artykuły będą nadal nie poprawne, jeśli coś będzie nie tak - napiszemy, ryzykując utratą reklamodawcy.

Biorąc sobie do serca, postaram się ruszyć z serią artykułów, o obsłudze quadów - serwisie w we własnym zakresie.

My wszyscy naprawdę dobrze Ci życzymy, także cieszymy się Twoją radością



to może być dla nas interesujący dział, czekamy z niecierpliwością na kolejne numery