Moja dziewczyna pracuje pod Randstad'em i to wygląda tak, że jeśli jest umowa śmieciowa to jest tylko niższa płaca, a umowa o pracę trochę wyższa płaca ale i umowa o miesiąc nowa...

Ciekawe co z tego będzie

http://www.biztok.pl/biznes/amerykanski-potentat-otworzyl-fabryke-w-opolu_a17773

http://opole.gazeta.pl/opole/1,35114,16691107,Oficjalne_otwarcie_fabryki_Polaris_w_Opolu__Ruszyla.html

Ceny quadów podobno mają być takie same jak te ze Stanów

Panowie a czy ople potaniały jak otworzyli fabrykę w Gliwicach?

Opla bym nie kupił w życiu a na Polara miałem chęć, nie mieści mi się to w głowie, żeby w kraju gdzie sprzęt jest składany kosztował więcej albo tyle samo co w kraju gdzie jest eksportowany. Prawilnie przypominam, że Scramblera 1000 sprowadzonego ze Stanów w Czechach można kupić dużo taniej niż będzie można kupić tego produkowanego w Polsce, za którego nie ma żadnych opłat celnych etc. Czemu w Stanach ten sprzęt w przeliczeniu na nasze kosztuje coś koło 30 kilku tysięcy a przyjeżdża do Polski i kosztuje 60 kilka tysięcy, jeszcze to idzie jakkolwiek zrozumieć, chociaż nie wiem ile razy trzeba promem okrążyć ziemię, żeby koszta całego ładunku różnych rzeczy się wyzerowały z tym co oferują, ale mniejsza o to, czemu te quady, które nie muszą być transportowane dla Polaków mają nadal kosztować te 60 kilka klocków ? To jest chore!!!

Temat jest złożony. Rejestrując na ciągnik nie ma opłat... więc to wszystko jest bardziej skomplikowane niże się może wydawać. Druga sprawa to fakt, że wiele osób kupuje w USA na tzw. słupa biorącego kredyt w banku na miejscu lub w paru bankach... i w tedy quad bywa w takiej cenie w Polsce jak w USA... ale niedługo wszyscy którzy tak kupili będą mieli problemy. Podobnie jak kupujący w USA z salonu bezpośrednio...pomijając dealera w Polsce... w USA są przepisy sprawdzające numer VIN... już wprowadzone w życie. Niektórych nowych pojazdów nie da się wywieźć łatwo z USA. To już funkcjonuje. Ogólnie temat rzeka.

podatki podatki to robi też cenę + pazerność dilerów.
ps. opla też bym nie kupił - gustuje w japońskich i francuskich autach

Pazerność dealerów nie istniej. Chodzi o przedstawicieli i dystrybutorów. To i może. Dealer ma grosze.

jak zwał tak zwał na końcu i tak dla nas pozostaje naklejka z ceną

Panowie tylko ten temat znalazłem więc wstawiam świeży filmik


Pozdrawiam

Wygląda to dobrze

A teraz quiz. Ile sztuk idzie na polski rynek?

Pewnie sztuk zero , ciekaw jestem jak odbierają to przyszli nabywcy- quad USA made in Poland czy patrza na to tak jak my np. na China

byłem tam, widziałem produkcję, wygląda ciekawie a człowiek czuje się jak dziecko w zabawkowym sklepie

Co do sprawy - ile szt trafia na polski rynek - bladego pojęcia nie mam natomiast cieszyć może fakt, że docelowo chcą podzespoły (pewną część) robić w Europie (miejmy nadzieję, że jak najwięcej w PL) co przekłada się na nowe miejsca pracy i rozwój naszej gospodarki (która jak się szacuje będzie najlepiej rosnącą gospodarką w EU do 2050 roku). Będzie praca dla naszych dzieci.

Wracając do tematu samych quadów i rynku polskiego - myślę, że w perspektywie czasu Pralki będą bardziej popularne w PL i to rozwinie nasz rynek. Zobaczcie co się dzieje z siecią dealerską (nie z pseudo dealerami) - rozwija się, pomijam fakt, że są to nowi dealerzy i co niektórzy mają małe pojęcie o pralkach ale to się będzie zmieniało.

Reasumując, wg mnie, fabryka w Opolu na pewno pomoże pozytywnie na wizerunek Polarisa, sprzedaż ale co najważniejsze - nam, użytkownikom pralek życie powinno ułatwić.

Mam taką nadzieję

zazdraszczam wizyty w fabryce