nie ma co debatować koledzy mają rację zmieniać i koniec,chyba że wolisz potem remontować silnik! a wtedy zrozumiesz co to są koszty

Robiłem właśnie ostatnio G660, w kórym właściciel zapomniał sprawdzić stan oleju przed wyjazdem w teren, czego efektem było zatarcie silnika. Do wymiany poszło dosłownie wszystko, tłok, korbowód, zawory wydechowe, szlif cylindra, wszelkie uszczelki itd. Koszt części w Yamasze - jedyne 2800 zł...
A wystarczylo dolac oleju za 20 zł...

Witam mam dylemat gdyż wymieniłem olej z 1 krotnym płukaniem. W końcu wydawało mi się, że jest to niepoważne zalanie, Teraz gdy wlałem swieżutki olej po wyciągnięciu bagnetu na rozgrzanym silniku 5 min chodzeniem na biegu jałowym, nie ma śmietany lecz małe bąbelki ?? To oznaka ze woda jeszcze jest w oleju ?? Bezwzględnie muszę wymienić jeszcze raz olej??

A i jeszcze jedno. Czy olej CASTROL R4 SUPERBIKE 20W-50 jest odpowiednim olejem do hond ? Bo w paru postach wyczytałem ze serwisy Yamahy psuły Hondy olejem Castrol, A serwis "Quady Śrem" doradziły mi własnie ten olej. Pozdrawiam FidelUp

Jak chcesz mieć pewność to stosuj Motul 5100, olej który jeszcze Hondzie nie zaszkodził.
Ptaszki na wierzbie mówią że Castrol jest rozlewany w kraju, więc pewne partie oleju mogą być bez JASO MA, czyli parametru oleju który gwarantuje brak poślizgu mokrych sprzęgieł w silnikach motocyklowych. Oleje do silników samochodowych nie posiadają JASO MA, bo i po co.

Dzięki a co do bąbelków??(jak picie gazowane) Może jakieś podpowiedzi ?? Czysty olej takich nie powinien mieć ??

Jeśli nie tworzy się na np. bagnecie biała maź, a olej nie jest zupełnie mętny to zostaw. Chcesz mieć pewność wymień jeszcze raz.

Mam pytanko czy można płukać silnik przepracowanym olejem samochodowym było by to o wiele tańsze od płukania nowym olejem i bezpieczniejsze od płukania ropom

Czytaj uważnie, ropa to najlepszy sposób przepracowany olej ma szereg zanieczyszczeń które nie są porządane w silniku.

Przepłukałem silnik 3 razy. Przy trzecim nalaniu zwykłego oleju ze stacji benzynowej aby wypłukac było najgorzej (lepkości tego oleju to 20W-40) włączyłem silnik na 3 min, zgasiłem , wyjąłem bagnet- Było na nim olej z biała można powiedzieć pianą ?? Nie tak jak na pierwszym zdjęciu taka śmietana tylko piana??:| Jak spuściłem olej do miski na początku pływała także ta piana na powieszchni a po 20 min już nie. Był można powiedzieć czysty. Nie wiem czy płukać jeszcze raz ?? czy wlać już właściwy olej motul'a ?? czy zawieść quada do serwisu??

No cóż. Przepłukałem jeszcze raz castrolem. Pojeździłem sobie na nim 10 min. (była piana) Zlałem go ten olej, nalałem Motula. Oczywiście było trochę piany ale po przejechaniu się i rozgrzaniu silnika znikła. Może komuś przyda się ta informacja Pozdrawiam