Na obydwu zaworach. Zanim go rozebrałem to działo się dokładnie to co na filmiku https://www.youtube.com/watch?v=kQKhTMl62mY . A że stało mi się to w lesie to chwile zaczekałem na odpalonym silniku i to minęło ale nie miał mocy, dlatego zacząłem dłubać przy gaźniku.

Wyglada jakby coś zatkało gaźnik. Po wyczyszczeniu powinno być ok. A z tymi zaworami to ustawiasz zawory, zrobisz ze dwa obroty wałem za szarpak i szczeliny uciekają? Nie wiem jak tu wyglada popychacz ale przewaznie się obraca. Jeśli będzie krzywy to szczelina będzie się zmieniać. Innej przyczyny nie widzę.

Gaźnik był czyszczony wszystkie dysze wymieniane. Chodzi Ci że wał krzywy??

Laski popychacza. Ten silnik to tzw dolniak. Wałek rozrządu umieszczony jest u dołu silnika a nie w głowicy a napęd na dźwigienki zaworowe przekazywany jest za pomocą dwoch lasek- drążków. Przeważnie te drążki mogą się kręcić wokół własnej osi. W razie wykrzywienia przerwa będzie się zmieniać w zależności od ułożenia tej laski.

Aż szkoda, ze u siebie jak ustawiałem to nie zwróciłem na to uwagi. Po regulacji chodzi trochę ciszej ale gaśnie na wolnych obr zanim się dobrze nie rozgrzeje.

Dobra jutro nagram film jak to chodzi to może coś się wyjaśni. Bo te laski patrzyłem i tak bez wyciągania to nie wyglądały na skrzywione

-- dodano 29.01.2018 17:18 --

Nagrałem filmik sory że tak późno ale nie miałem czasu. Tak jak słychać na filmiku nierówna praca, nie może wejść na obroty, strzela i dymi https://youtu.be/XM2cfj4t4Z4

Najpierw skończ te zawory skoro wiesz, że coś nie gra. Znajdź co powoduje te zmiany, przerwa ma być cały czas jednakową. Później można szukać dalej. Z filmu ciężko rozpoznać czy źle chodzi czy dobrze. Czym dymi, czy jest rozgrzany, czy ten tłumik to jest mokry czy tłusty?

Chodzić chodzi na pewno źle, dymi na biało. Jak nagrywałem film to był nie rozgrzany. Z tłumika pluł paliwem ale to przez rozregulowany gaźnik. Jutro pobawię się jeszcze tymi zaworami.

Dziwne, nie wiem jaki ma być poziom ale pewnie gdzieś na yt jest, śrubka wykręcona dwa obroty i ma chodzic. Mój też na zimno gaśnie ale plucie paliwem? Bez przesady.

Tak 2 obroty. A pluł wcześniej bo myślałem że te problemy są przez gaźnik i bawiłem się dawką.

Też bym szedł w tą stronę. Zaworek iglicowy te sprawy. Bardzo dziwne, że nie jest w stanie przepalic mieszanki. Jakby nie było kompresji to by w ogóle nie chodził...

Jeśli chodzi o gaźnik to myślę, że wszystko wszystko jest już ok. No chyba, że pływak ale wszystko było wcześniej z nim ok.

Miałem tak w blasterze ale to jest 2t. Nie wchodził na obroty, dymił i chlapal z tłumika. Odkręciła się dysza glowna.

Niee dysze wszystkie są ok. Już nie mam siły do tego quada

Zawory musisz obowiązkowo wyregulować tak jak jest podane w książce , co do gaźnika to powalcz z pływakiem bo go przelewa , jak jest jeszcze zimny to w miarę chodzi ale potem go dusi podaje za dużo paliwa na ssaniu , ewentualnie sprawdź linkę od ssania czy aby się nie zacinała, miałem podobnie w brucie i przy odpalaniu lekko trzymałem gaz a ssanie miałem dosłownie włączone na kilka sekund i potem wyłączałem i jeszcze przez kilka sekund trzymałem lekko gaz aż się obroty unormowały , sobacz jak wygląda świeca pewnie jest cała czarna .

Dzięki za info z tym ssaniem sprawdzę to. A świeca tak jak mówisz cała czarna i mokra

-- dodano 19.02.2018 18:39 --

Witam na początku chciałem przeprosić że tak długo się nie odzywałem ale czasu nie było. Stan Hondy na dzisiejszy dzień jest fatalny. Sprawdziłem wszystko co Panowie mówiliście i nic nie dało należytego efektu. Dlatego postanowiłem zdjąć głowice. I po sprawdzeniu szczelności zaworów zauważyłem że wydechowy trochę popuszcza. I mam do was czy ktoś z was oddawał do regeneracji głowicę? Jeśli tak to gdzie i ile to mniej więcej kosztowało?