Siema.
Mam Yamahe Bruin ,w której nie mam licznika.
Więc chcę się was zapytać czy licznik od roweru do quada to dobry pomysl?
I odrazu jak go zainstalować ?

Można założyć tylko jest problem jak zamontować "sygnał" do licznika. W rowerze montujesz na szprychę a tu?

Ale jak mam bezprzewodowy licznik to zakladam magnesiki chyba do kola na przodzie i jazda czy nie ?

Pierwsze gałęzie i po magnesikach.

a takie cudo ? mam telefon z androidem i aplikacje ktora mierzy predkosc na gps ale czy to by dokladnie mierzylo?

Taki pokrowiec nie jest wodoszczelny. Jest odporny na zachlapanie i błoto ale pod wodę go lepiej nie wkładać. Zdaje się, że z drugiej strony futerału jest dziurka na kabelek do ładowania.

Iguana ja tą Yamaszką nie jeżdże po wodzie co najwieksze to małe bagno A z telefonem bym po nim nie jezdzil. Chodzi mi o to że jak będzie padac deszcz telefon się nie zachlapal. Nie nie ma on dziurki na kabelek do ladowania oplaca się czy nie?

Jak masz "luźny" telefon to możesz brać. Opakowanie ze 40 zł, co?

A co to znaczy "Luźny" ? Bo nie kapuje
Opakowanie kosztuje 60 zł.

Luźny czyli nie do końca potrzebny. Ja na co dzień używam Galaxy S2 a do quada mam inny - luźny

Ja do tego quada to biorę Galaxy Ace 2 Bo z licznikiem to albo po ulicy albo po jakiś łąkach

Kolega to się chyba nie zna Ja mam założony licznik normalny rowerowy i śmiga. Zrobiłem nim ponad 2 tyś km i magnes nie spadł. Czujnik założony blisko tarczy i wszystko działa aż miło. Gałęzie ? Trudno żeby weszły w wewnętrzną stronę felgi i zerwały magnesik który mam może 5mm kwadratowych. Śnieg, błoto i inne ... nie przeszkadzają, ze względu że koło jest w ruchu i nic nie zdąży zaschnąć/zamarznąć na torze (magnes-czujka)

Też mam taki.
__

podłoga drewniana