Czesc koledzy .
Mam problem z gażnikiem a dokładnie w uciekajacym paliwem przez układ przelewowy najprosciej przez rurkę przelewową.
Problem się zaczął jak stanął mi w lesie Sprzęt po dotarciu do domu (holowanie ) rozebrałem delikatnie gażnik ,
dysze były zapchane . Po złozeniu pięknie zagadał i zrobiłem nim w terenie 50km wszystko chodziło jak z fabryki -nówka.
Lecz po kilku dniach wszedłem do garazu i smierdziało paliwskiem .
Jak pisałem wyzej leciało z przelewowego.
Po telefonie do znajomego z Yamaha powiedział ze tak czesto jest jak się wyjmie iglice do czyszczenia i włozy już w inny sposób .
Rozebrałem jeszcze raz gaźnik aby sprawdzic :
Pływak jest OK -nie nabiera benzyny nie tonie ..
Delikatnie podgiąłem blaszke pływaka aby wczesniej zamykał dopływ paliwa.
Złozyłem z powrotem i dupa to samo jakby paliwa było za duzo .
Zmieniłem zaworek iglicowy!...Kupiony w Larssonie 22zł oryginał 300zł
Wiec rozebrałem i wymieniłęm zaworek hmmmm złozyłem i nadal dupa to samo ..
Po całej nocy zleciało 200ml benzyny
GAŻNIK TO MIKUNI a quad to Yamaha BRUIN 350 4X4 2006R
Bardzo proszę o pomoc maszyna stoi a pojezdziłoby się

upewnij się ze zaworek trzyma paliwo gdy jest opuszczony, jeśli podgięcie pływaka nic nie dało to istnieje możliwość ze pływak się zawiesza (warto sprawdzić przy rozkręconym gaźniku, obracamy cześć gaźnika z pływakiem do góry nogami i patrzymy czy porusza się dość lekko i płynnie), warto także pogrzebać w manualu od bruina i znaleźć jaka ma być ustawiona wysokość paliwa w gaźniku (fuel float level/height - lub podobnie)

Sprawdzałem

Ewidentnie za wysoki stan paliwa w gaźniku. Pływak nie zamyka do końca zaworka jak mówisz, że nie przepuszcza paliwa. Czytałem wyżej i piszesz o zapchanych dyszach czyli paliwo brudne to nieładnie ale może jakiś paproch łapie się na zaworek i przez to skubany nie domyka. Jeszcze jedno co do blaszki jak podginasz to sprawdzasz stan czy oby na pewno szybciej zamyka. Sprawdź też dokładnie ruch pływaka jak i sam pływak domowy sposób jak to się robiło w MZ komar i pochodnych. Jak jest metalowy znaczy mosiądz czy coś tam innego to podgrzej go zapalniczką i patrz czy puchnie jak tak to jest szczelny na 100% jak nie to potrząśnij może jest w nim paliwo lub ściśnij i powietrze będzie uciekać. Innej opcji nie ma. No i obowiązkowo filtr paliwa.

Możliwe, że gniazdo zaworka lub sam zaworek jest wyrobiony. Lub jak chłopaki sugerują dziura w pływaku.

dysze są przeczyszczone oraz pływak sprawdzony jezdziłem wszystko chodzi pieknie tak jak pisałem wczesniej ..
Wymieniłem zaworek na nowy i nic
miałem kilka gazników w rece i zawsze się dało zrobic a tutaj dupa nie wiem co jest



No i obowiązkowo filtr paliwa

aa filtr jest seryjny yamahoski w baku wiec mysle ze najlepszy bo nie przepływowy nie zostaja syfy tylko sa ponizej filtra .
P.s jak rozbierałem quada to i bak wyczysciłem

Może coś jest źle zmontowane.

chyba takiego błedu bym nie zrobił zreszta dysze wkrecone jest tylko pływak i zaworek

I jak problem rozwiązany?

Nie kolego nadal mam problem

Miałem podobny problem opanowany. Powodem przelewania się paliwa jest zle ustawiony pływak. Ma być ustawiony na 13 mm mierzony od miejsca rozpołowienia gaźnika w pozycji zamkniętej. Właśnie u siebie to zrobiłem i nie leci mi w końcu paliwo do butelki.

tego mi było trzeba. Dzięki