Witam,
Od dłuższego czasu mam problem ze skrzypiącą kierownicą, jakoś to zbywałem, ale chyba trzeba się zainteresować. Z początku myślałem że to tylko gumowe wężyki wchodzące przez dziurę przed kierownicą gdzieś tam się ocierają i piszczą, ale chyba nie.
Sprawa wygląda tak, gdy wyprowadzam quada z garażu i kręcę kierownicą to nic nie skrzypi, wszystko jest OK, gdy zrobię kilka kilometrów to przy skręcaniu już zaczyna popiskiwać, a po jakiś 20-30km skrzypi przy niezbyt dużym skręcie. Nie odczuwam przy tym żadnych luzów na kierownicy ani nic w tym stylu, po prostu za każdym razem jest to samo, im więcej jeżdżę tym bardziej skrzypi przy skręcaniu kierownicą, od całkowitej ciszy do skrzypienia jakby quad miał 20 lat na karku i nic przy nim nie było robione
Proszę o jakieś wskazówki czy da radę coś z tym zrobić domowym sposobem i jak, a jeżeli nie to jakich części mam szukać i czy do wymiany części nie będzie potrzebna specjalistyczna wiedza i warsztat