Koledzy mam do Was prośbę o pomoc mianowicie miałem luz na kierownicy jakieś 3 mm w każdą stronę, wymieniłem górne łożysko które składa się z dwóch plastikowych obejm, no i dupa luz jest nadal tylko trochę mniejszy wina wytartego drążka kierownicy. Najlepszym sposobem jest poniklowanie kolumny, ale może macie jakieś garażowe doświadczenia jak ten lu zminimalizować, coś może podłożyć albo jekieś zamienniki?

Też mam taki luz i właśnie kupiłem te łożyska? Trudno się to wymienia? Chyba zbiornik paliwa trzeba zdemontować, wtedy powinien być najlpeszy dostęp. Z podtartym drąśżkiem to faktycznie pozostaje jakieś napawanie.

Nie trzeba zdejmować baku- ja wymianieałem u siebie tydzien temu. Ja zdjąłem cały przód ( całe przednie plastiki) - bo jeszcze proprowadzilem kable od nowych lamp. Ale myśle ze dalo by rade to zrobić- zdejmując przedni bagaznik i "maskę".

Również wymieniłem, ale demontowałem zbiornik, łożysko nasmarowałem grafitowym. Pierwszego dnia nie było luzu w drugim już się pojawił. Kombinuję jak tu zrobić żeby nie niklować a może coś podłożyć pomiędzy łożysko a kolumnę np taśmę teflonową taką jak używa się do uszczelniania rur zamiast włosa konopii.

A jak zdejmowałeś zbiornik to spuszczałeś z niego paliwo, czy da się to jakoś zatkać? Bo widziałem jak mi to klient w serwisie robił, ale nie zwróciłem uwagi co z paliwem zrobił. Ja też ściągne zbiornik, bo od strony bagażnika i "maski" ale bez ściągania przedniego plastiku to strasznie ciasno jest, wiem bo w drugiej 450 też montowałem dodatkowe lampy i kierunkowskazy ostatnio i jedynie zdjęcie zbiornika robi łątwy dostęp do śrub.
Podpytam u mnie mechaników w pracy bo jest kilku kumatych i może ktoś coś ciekawego i taniego podpowie jak uzupełnić "braki" to podzielę się uwagami.
Fereiro a uszczelniacze u góry i na dole wymieniłeś?? Nie wiem czy tam nie trzeba czasem oryginalnie smaru molibdenowego dać.

może ..........


... zakręcał kranik:)?

Myśle ze jest spokojny dostęp bez ruszania baku

Ale z tego co pamietam kranik zostaje przy gadzinie a sam bak się ściąga, nie dam sobie reki odciąć, ale jak ktoś to robił osobiści e to pamieta.

Cześć, prosta sprawa kranik czyli ta rurka zostaje, ostatecznie odkręcasz tylko to czarne kółko (RAS,ON,OFF). Bak wyciągasz na prawą stronę tak ukośnie żeby nie złamać tej rurki kranika która przy zdejmowania baku musi przejść pod ramą, nie zlewasz paliwa, może być full, pamiętaj żeby odłączyć wężyk od gaźnika. Łatwa i przyjemna robota tylko śrubek nie pogub

-- dodano 01.07.2011 08:54 --

Acha jeśli chodzi o te gumki na łożysku to ja ich nie wymieniałem, one tylko mają chronić przed wodą.

Pozdrawiam

Panowie
skróćcie te plastikowe obejmy o 1 mm , na jakiś czas pomoże

No właśnie nie do końca, bo jak spiłujesz trochę to po złożeniu obejm do siebie nie będziesz miał koła tylko jajo więc tym zabiegiem skasujesz tylko luz przód - tył, a na boki zostanie.

Nie zostanie, jak się dobrze zeszlifuje, tu pisałem:
viewtopic.php?p=631578#p631578
ale dla wyjaśnienia może dam to na rysunku:

Górna panewka przed szlifowaniem, dolna po szlifowaniu. Jak tak przygotujemy obie panewki to po zaciśnięciu zejdą się do środka.

Seal, proste rozwiązania są niezastąpione, a jednak nie każdy na nie wpadnie - nobel dla ciebie, dzięki!

Pozdrawiam

Jakbyś miał jeszcze większy luz to możesz jeszcze rozwiercić otwory w panewkach aby łatwiej się ugięły do środka, u mnie nie było to potrzebne. TU masz fotkę.

Przy okazji proponuję sprawdzić dolne łożysko na kolumnie ,często jest wysypane. Można je kupić w sklepie z łożyskami za ok 15 zł.