Cześć,w moim quadzie pojawiła się ostatnio dość interesująca dolegliwość. Po dodaniu gazu oraz odpuszczeniu go quad dymi. Chwilę podymi i przestaje. Dodam gazu,puszcze,i znów dymi. Mniej więcej w skrócie każde użycie gazu kończy się dymieniem. Dodam że temperatura silnika nie gra tu roli. To samo dzieje się na zimnym jak i na ciepłym silniku. Chwilę przed wystąpieniem tego zjawiska quad troszkę kopcił cały czas. Lecz teraz nie mam już pojęcia o co chodzi. Wspomnę że jakiekolwiek dymienie również pojawiło się nagle i znikąd. Quad tydzień temu nie przejawiał żadnych z wymienionych objawów. Postał tydzień i takie klocki. Może macie pomysł co to może być?
Maszyna to Yamaha Big bear 350.
Pozdrawiam.

Jaki kolor dymu? Czuć spalony olej?