Oj, kochany. Jak możesz w ogóle pisać takie rzeczy?
Masz na to jakieś dowody. Zdjęcia, filmy, dokumenty, świadków (najlepiej proboszcz z Twojej parafii, kumpel od browara się nie nadaje)?
Lepiej szybko je zamieść, bo inaczej Pan Prezes Yama HaKi zrobi wszystkim dealerom Yamahy w Polsce i nam biednym użytkownikom tego forum taki armagedon, że strach pomyśleć.
No i pamiętaj wysłać do Administratora Forum swoje pełne dane osobowe:
Nazwisko, imię, pełny adres zam., NIP, PESEL, i aktualny nr. telefonu.
Każdy piszący takie okropieństwa o Yamaha G700 musi być pozytywnie zweryfikowany.
A jeżeli coś pomyliłeś lub zataiłeś to lepiej wyjedź z całą rodziną jeszcze dziś w nocy z kraju, bo inaczej dopadną Cię nindża od prezesa Yama HaKi.
Nie wiem, ale najlepiej gdzieś daleko: Peru, Boliwia.... tylko nie mów nikomu gdzie.
A jeśli kłamiesz to i tak się dowiemy, bo wszyscy pracownicy serwisów Yamahy w środkowo-wschodniej europie już piszą raporty do prezesa czy taki klient z taką usterką pytał ich o rozwiązanie tego problemu. I najpóźniej jutro do 12.00 będziemy mieli pełne info od przedstawiciela firmy w Polsce.
Tak, więc nie lekceważ moich rad i postępuj zgodnie z w/w instrukcją: dowody, świadkowie, weryfikacja itd.
GAL: To straszny Off Topic, ale ponieważ dość śmieszny, to pozostawię. Dalej proszę pisać już merytorycznie. Trzeba pomóc koledze w problemie warsztatowym.