Polskie Stowarzyszenie Czterokołowców - ATV Polska - Forum - Zobacz temat - Różnice między quadami z USA a zakupionymi w UE.
Reklama1
Zobacz posty bez odpowiedzi | Zobacz aktywne tematy Obecny czas: 29.04.2024 11:08



Odpowiedz  [ 26 posty(ów) ]  Idź do strony Poprzednia  1, 2
Różnice między quadami z USA a zakupionymi w UE. 
Autor Wiadomość
MultiMoto
MultiMoto
Awatar użytkownika

Rejestracja: 20.04.2005 14:23
Posty: 13123
Miejscowość: Warszawa i okolice
Quad: Quad czy motocykl - nie ma znaczenia ;)
PostWysłany: 11.04.2008 17:57 
Super tylko nie żyjemy w USA tylko w UE i porównanie cen na zasadzie tam jest tanio tu jest drogo jest chore i bezpodstawne. To są dwa różne światy - rządzące się innymi regułami i zasadami. Spróbuj z tego żyć i utrzymać firmę walcząc z szarą strefą i nie mam na myśli sprowadzonych pojazdów legalnie. Tylko tych, gdzie zadeklarowane opłaty są odliczane od 1/4 wartości.

Do tego dochodzi prawodawstwo i ustawodastwo oraz ciekawe pomysły naszych panów posłów. Dobrze, że jest tanio w USA, ale pisanie w kontekście naszego rynku trąci trochę absurdem.


 
Profil Facebook WWW

Rejestracja: 12.11.2007 19:34
Posty: 73
Miejscowość: Leszno Wlkp.
Quad: Gryzzli 700
PostWysłany: 16.04.2008 20:21 
No ale to co Shelton napisales nie usprawiedliwia bezczelnych klamst dilerow Yamahy. Ja już na ten temat swoje napisalem na tym forum,wiec powtarzal się nie będę ale do dzisiaj, gdy mnie ktoś pyta to opowiadam o cudach w salonah yamy. I jak widac nie jest to odosobniny przypadek a dzialanie zmasowane.
Smutne bo zamiast zawiezc quada do serwisu w moim miescie to wleke go 50km do sprawdzonej i uczciwej firmy.


 
Profil
MultiMoto
MultiMoto
Awatar użytkownika

Rejestracja: 20.04.2005 14:23
Posty: 13123
Miejscowość: Warszawa i okolice
Quad: Quad czy motocykl - nie ma znaczenia ;)
PostWysłany: 16.04.2008 21:13 
Dealer dealerowi nie równy. Po pierwsze jak się sparzyłeś to nie używaj liczby mnogiej. Gdyż dostaniesz syndromu to oni. Jak mnie oszuka ktoś to nie stosuje odpowiedzialnośći zbiorowej.


 
Profil Facebook WWW
Awatar użytkownika

Rejestracja: 06.07.2007 11:40
Posty: 37
Miejscowość: Rzeszów i okolice
Quad: Zielona Misia 700
PostWysłany: 17.04.2008 08:19 
Cytuj:
Smutne bo zamiast zawiezc quada do serwisu w moim miescie to wleke go 50km do sprawdzonej i uczciwej firmy.

Nistety duzo ludzi tak robi , ponieważ rynek się jeszcze u nas nie ucywilizował a dilerzy Yamahy
są niesamowicie pazerni a w przypadku mojego miasta to trzeba go omijać bardzo dużym kołem :?
Moi znajomi targają motory np do Jasła bo w Rzeszowie nie chcą ryzykować :zły:

_________________
„Ready to race”


 
Profil
MultiMoto
MultiMoto
Awatar użytkownika

Rejestracja: 20.04.2005 14:23
Posty: 13123
Miejscowość: Warszawa i okolice
Quad: Quad czy motocykl - nie ma znaczenia ;)
PostWysłany: 17.04.2008 08:23 
A delaerzy Can-ama Suzuki czy Kawasaki nie są pazerni? A może są też nie pazerni. Piszecie jak 6cio latkowie którzy rozbili sobie kolano na podówrku.


 
Profil Facebook WWW

Rejestracja: 12.11.2007 19:34
Posty: 73
Miejscowość: Leszno Wlkp.
Quad: Gryzzli 700
PostWysłany: 17.04.2008 09:07 
Wez na wstrzymanie Shelton. Nikt Cię w tym watku nie obraza i nie rozumiem dlaczego Ty to robisz? W dodatku z tego co czytam na forum to prowadzisz bardzo dobry serwis wiec sprawa Ciebie chyba niedotyczy? A zachowujesz się tak wlasnie.

"Po pierwsze jak się sparzyłeś to nie używaj liczby mnogiej"

Wlasnie dlatego ze to nie jest watek zalozony przeze mnie ani też dlatego ze nie jest to pierwszy ani drugi nawet watek na ten temat uzylem liczby mnogiej. Bo skoro mnie cos spotyka ze strony Yamahy i to samo się powtarza w kilku miejscach w kraju to moge sobie pozwolic wlasnie na uzywanie liczby mnogiej. Liczba mnoga jak wiadomo Ci zapewne - to w jezyku polskim forma fleksyjna okreslajaca wiele przedmiotow lub osob. Skoro ja osobiscie spotkalem się DWOMA autoryzowanymi dilerami Yamahy którzy wspieli się na wyzyny absurdu, klamstwa i naciagactwa + dodatkowo poddobne sytuacje opisuja ludzie w tym watku + zauwaz ze nie opisuje tego tylko jedna osoba a jest ich wiecej. Stad wniosek ze uzycie liczby mnogiej to w tym wypadku nie droga do paranoi jak sugerujesz a stan faktyczny.

Chcac być sprawiedliwym i konsekwentnym nie można napisac ze CALA siec dilerska to partacze i klamcy bo mi danych o pozostalych warsztatach. Natomiast prawda będzie jeżeli napisze: WSZYSCY dilerzy Yamahy o ktorych slyszalem ( a slyszalem conajmniej o 6 ) sa beznadziejni, przypadek dobrego serwisu dilerskiego nie jest mi znany.



" delaerzy Can-ama Suzuki czy Kawasaki nie są pazerni?"

być może sa. I bardzo zle, ze tak się dzieje. Ale ten watek oraz dzial forum, dotyczy Yamahy. Ja jezdze Yamaha i nie mam pojecia o serwisah Suzuki czy innych. Bo to mnie nie obchodzi. Chce być rzetelnie obslugiwany przez serwisanta Yamahy bo wlasnie tej marki pojazdem się poruszm.

Dziekuje za porownania w dół. Skoro Suzuki, can-am sa beznadziejni to mam się cieszyc ze Yamaha jest tylko mierna? Rownac w gore się powinno i lepszych stawiac za przyklad. Wykrecaniem kota ogonem i szukaniem usprawiedliwien wlasnych bledow, wad i uchybien jest porownywanie się do slabszych i mowienie "patrzcie oni sa beznadziejni i nic nie potrafia! Ja za to umiem napompowac kolko (ale tylko to z tylu)"


 
Profil
MultiMoto
MultiMoto
Awatar użytkownika

Rejestracja: 20.04.2005 14:23
Posty: 13123
Miejscowość: Warszawa i okolice
Quad: Quad czy motocykl - nie ma znaczenia ;)
PostWysłany: 17.04.2008 09:19 
Znaczy dalej uogólniasz, bo spotkałeś dwóch złych to wszyscy są źli.

Przykre i nieszczęśliwe. Jest taka zasada, że jak zaczniesz wrzucać wszystkich do jednego worka - to będziesz podobnie traktowany. Kupisz np. lewą benzynę na dwóch stacjach tej samej sieci i wtedy bezpodstawine założysz, że wszyscy kradną. Przykre. Wszyscy są beznadziejni - na podstawie dwóch dealerów. Fajnie.

Tak jak mawiają niektórzy żołnierze pewnego radia: Żydzi i Murzyni są wszędzie - skąd to znamy? Narodwowa opcja czy cecha jednostkowa - biedny ja.

Przykładów nie będziesz podawał, bo jesteś zmęczony i podawałeś. Idać tą drogą brniesz uparcie w ślepy zaułek. Wylewasz żółć i żale - zaraz napiszesz, że jestem dealerem Yamahy hehehe.

Zawsze za takim stwierdzeniem muszą iść przykłady i argumenty i może się okazać, że ktoś po twoich wywodach okaże się słusznie urażony i wtedy będziesz miał niepotrzebny problem.


 
Profil Facebook WWW

Rejestracja: 12.11.2007 19:34
Posty: 73
Miejscowość: Leszno Wlkp.
Quad: Gryzzli 700
PostWysłany: 17.04.2008 09:47 
Inteligentny czlowiek z Ciebie jest zapewne wiec nie rozumiem dlaczego 1. poraz drugi obrazasz mnie, tym razem porownaniem do sluchaczy radia maryja. 2. Nie chcesz przeczytac tego co napisalem ze zrozumieniem.

jeżeli odbierasz moje posty jako uogulnienie to masz racje w tylko w tym wypadku jeżeli uogulnieniem NIE będzie nastepujace zdanie: "personel obozow koncentracyjnych to byli mili i sympatyczni ludzie". No bo czy poza mordowaniem ludzi na skale w histroii dotad niepsotykana po skonczonej pracy(sic!)nie szli oni do domow do dzieci i zon dla kotrych byli wspanialymi rodzicami, mezami, zonami? No przyznam sam ze ciezko się zrobilo i duszno od porownania ;)

Nie można zarzucac mi braku obiektywizmu skoro takie watki co chwilia powstaja na tym forum oraz na forum "rownoleglym" ;) Ja osobiscie jak poraz kolejny przypominam mialem do czynienia z dwoma seriwsami w dwoch roznych miastach. Inni mieli wlasne doswiadczenia i je opisali.
Nie gotuje się we mnie też zolc ani zali wylewac nie zamierzam. Zal to stan smutku po stracie. Ja nic nie stracilem ani mi smutno nie jest. Poprostu opisuje przemyslenia jakie mialem po odwiedzinach w punktach dilerskich Yamahy oraz na podstawie opisow osob ktore mialy wlasne doswiadczenia w tym temacie. A opisuje dlatego bo nie moge zrozumiec jak można być tak krotkowzrocznym i niedostrzegac zagrozen plynacych z takiego dzialania :)
Sam prowadze firme i jeżeli jedna osoba mowi ze cos z nia nie tak to moge to zbagatelizowac, jeżeli mowia to dwie osoby to można o tym pomyslec w wolnej chwili ale jeżeli mowi tak spora liczba osob to najwyzsza pora przyjrzec się co do diabla jest nie tak.

O tym czy jestes dilerem Yamahy nie wiem, wnioskuje z Twojego postu ze nie. Z Twoich wczesniejszych postow również nigdy nic podobnego nie wywnioskowalem, natomiast przewaznie dawaly mi one spora dawke cennych informacji i stawialy Cię w moich oczach jako dobrego, godnego polecania fachowca oraz osobe ktora jeżeli może to się wiedza posiadana z innymi podzieli.


Co do przykladow i argumentow to opisywalem je na tym forum i nie będę się powtarzal, kto chce niech poszuka.jeżeli ktoś się poczul urazony w znieslawiony nic nie stoi na przeszkodzie aby wystapil na droge prawna.


 
Profil
MultiMoto
MultiMoto
Awatar użytkownika

Rejestracja: 20.04.2005 14:23
Posty: 13123
Miejscowość: Warszawa i okolice
Quad: Quad czy motocykl - nie ma znaczenia ;)
PostWysłany: 17.04.2008 09:48 
Co do zamknięcia tematu pracuje z wieloma dealerami z konkurencyhnych marek i wszyscy starają się trzymać poziom, ci co nie trzymali - przestają istnieć. Nie ma znaczenia, że jesteśmy konkurencją w jakimś zakresie - to jest motywacja do wspólnej pracy, pomocy i rywalizacji. Jeśli ktoś czegoś nie wie dzwoni, pisze, nie udaje. Rynek jest młody, bardzo młody i zanim będzie naprawdę dobrze minie sporo czasu. Zmienią się także sumy które będziemy zarabiać, żeby inwestować w nasze pasje bez niepotrzebnych wyrzeczeń.


 
Profil Facebook WWW

Rejestracja: 12.11.2007 19:34
Posty: 73
Miejscowość: Leszno Wlkp.
Quad: Gryzzli 700
PostWysłany: 17.04.2008 09:58 
obiecuje ze to moj ostatni post w polemice z Toba w tym temacie.

Masz racje co do konkurencji, ona wymusza zmainy pozytywne i na takim rynku jak warszawski czy inny ale rownie duzy ona te dzialania eliminujace spelnia. Jednak co z miescinami takie jak moja i innych osob piszczych w tym watku? Najblizsza sensowna konkurencja to 50 km jazdy. No wiec wkladam quada na przyczepke i go tam wleke :) Ale ile jest osob ktore daja się kroic i za serwis w moim miescie placa 1000pln ? Pewnie nie az tak duzo ale to i tak wystarczy zeby się taki warsztat utrzymal. I to pod szyldem Yamahy.

EOT


 
Profil
MultiMoto
MultiMoto
Awatar użytkownika

Rejestracja: 20.04.2005 14:23
Posty: 13123
Miejscowość: Warszawa i okolice
Quad: Quad czy motocykl - nie ma znaczenia ;)
PostWysłany: 17.04.2008 10:10 
Niestety nie mówię, że nie masz racji - nie odpowiada mi tylko momentami forma tej dyskusji - stąd moja uszczypliwość - taki mam charakter :)

Rynek prawie nie istnieje i zanim dojedziemy do zdrowej konkurencji i możliwości minie sporo czasu. Moja firma jest mała - rzekłbym bardzo mała, bo moim celem nie jest wyścig w ilości przeserwisowanych sprzętów, ale w przeróbkach i modyfikacjach. Naprawy to efekt uboczny ;)


 
Profil Facebook WWW
Wyświetl posty z poprzednich:  Sortuj według  
Odpowiedz   [ 26 posty(ów) ]  Idź do strony Poprzednia  1, 2

Kto jest na forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 52 gości


Nie możesz zakładać nowych tematów na tym forum
Nie możesz odpowiadać w tematach na tym forum
Nie możesz edytować swoich postów na tym forum
Nie możesz usuwać swoich postów na tym forum
Nie możesz dodawać załączników na tym forum

Szukaj:
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Forum style created by Pink Floyd Ringtones|Modified by Daniel.