Autor |
Wiadomość |
gutek68
Rejestracja: 12.08.2010 09:18 Posty: 57
Quad: G700
|
Wysłany: 06.09.2012 20:56
Re: Czy winne łożysko kierunkowe
Oj tak ,Guru ma racje , dystansowanie na siłe może się zemścić . Pewnie wyrobił się wał dzwona , ale ta część to majątek . Mam klej , za kilka dni Jadę odwiedzić gadzine i zobaczymy . Tak stuka satuka , to co rozwali , strzeli dekiel , strzeli pierścień bo kruchy i pomieli dzwon i odśrodkowe . No już głupieje,przywaliłem się do tego luzu i stukania . Za kilka dni opowiem na forum czy klej działa . Jeszcze jedna sprawa . Zdemontowałem wydech celem oczyszczenia z przypieczonego błota ( polakierowałem kolektor, jest śliczny ) , zamontowałem nowe uszczelki (przy głowicy i na łączeniu z tłumikiem ) , sprężyny ściągałem sznurkiem i montowałem , teraz w tym miejscu jęczy i popiskuje - jakaś rada .
_________________ Pozdrawiam gutek68
|
|
|
|
BuBu
A.P.T. Poznań Team
Rejestracja: 05.02.2008 14:47 Posty: 2826 Miejscowość: okolice Poznania
Quad: nima
Poprzednie quady: Raptor 350, LTZ400, 2xRaptor 660, Renegade 800, G700
|
Wysłany: 07.09.2012 05:58
Re: Czy winne łożysko kierunkowe
Ja wymieniam łożysko (5), zakładam zamiennik, wymieniam igiełkowe (7), bo było relatywnie tanie. Łożysko (5) włoże na wałek na klej, ten najmocniejszy, w obudowie również na klej, średni. Przyjrzę się też jednemu łożysku o którym zapomnieliśmy. Zewnętrzne łożysko wariatora w obudowie (3). To łożysko + piątka przenoszą, tak jak piszesz, duże siły. Moja wersja jest taka, że najpierw one siadają, dzwon zaczyna pracować nierówno, ma luzy wzdłużne i pionowe i z tego powodu z czasem szlag trafia kierunkowe.
|
|
|
|
gutek68
Rejestracja: 12.08.2010 09:18 Posty: 57
Quad: G700
|
Wysłany: 07.09.2012 07:04
Re: Czy winne łożysko kierunkowe
Tak to małe się uchowało . Jak ocenić jego stan , samo wyjęcie może je uszkodzić .Wyjme blaszke ,uszczelniacz paluch do środka ( jakiś taki mały ) i zakręce na paluchu , może coś wyczuje . Moja gadzina daleko , już bym go poskładał .
_________________ Pozdrawiam gutek68
|
|
|
|
BuBu
A.P.T. Poznań Team
Rejestracja: 05.02.2008 14:47 Posty: 2826 Miejscowość: okolice Poznania
Quad: nima
Poprzednie quady: Raptor 350, LTZ400, 2xRaptor 660, Renegade 800, G700
|
Wysłany: 07.09.2012 11:04
Re: Czy winne łożysko kierunkowe
Nie sprawdzaj, tylko wymień. Skoro wszystkie przy sprzęgle są wytrzepane, to ono też musiało dostać.
Aha, kolega kupił mi łożysko (5). Cena 55 zł. Zamiennik, firma FAG. Resztę zamówiłem w serwisie Yamaha.
|
|
|
|
gutek68
Rejestracja: 12.08.2010 09:18 Posty: 57
Quad: G700
|
Wysłany: 07.09.2012 13:06
Re: Czy winne łożysko kierunkowe
Jasne już jedzie , to FAG ciekawe . Pewnie trudno będzie to małe wyjąć .
_________________ Pozdrawiam gutek68
|
|
|
|
BuBu
A.P.T. Poznań Team
Rejestracja: 05.02.2008 14:47 Posty: 2826 Miejscowość: okolice Poznania
Quad: nima
Poprzednie quady: Raptor 350, LTZ400, 2xRaptor 660, Renegade 800, G700
|
Wysłany: 07.09.2012 18:21
Re: Czy winne łożysko kierunkowe
Podgrzej naokoło aluminiową obudowę i samo wypadnie.
|
|
|
|
Shelton
MultiMoto
Rejestracja: 20.04.2005 14:23 Posty: 13123 Miejscowość: Warszawa i okolice
Quad: Quad czy motocykl - nie ma znaczenia ;)
|
Wysłany: 07.09.2012 20:00
Re: Czy winne łożysko kierunkowe
Lub zestaw do wyjmowania łożysk.
|
|
|
|
gutek68
Rejestracja: 12.08.2010 09:18 Posty: 57
Quad: G700
|
Wysłany: 07.09.2012 23:22
Re: Czy winne łożysko kierunkowe
MAm pajączka do wyjmowania łożysk wewnętrznych , może chwyci pazurkami . Przy okazji - przy jakim przebiegu może się skończyć ślizg łańcuszka pompy wody , by ocalić stator .
_________________ Pozdrawiam gutek68
|
|
|
|
BuBu
A.P.T. Poznań Team
Rejestracja: 05.02.2008 14:47 Posty: 2826 Miejscowość: okolice Poznania
Quad: nima
Poprzednie quady: Raptor 350, LTZ400, 2xRaptor 660, Renegade 800, G700
|
Wysłany: 08.09.2012 06:06
Re: Czy winne łożysko kierunkowe
gutek68 napisał(a): Przy okazji - przy jakim przebiegu może się skończyć ślizg łańcuszka pompy wody , by ocalić stator . Proszę. Filmy, zdjęcia rysunki, itp itd. Jeżeli masz pytania to służę pomocą. Akurat w tym temacie jestem już po. viewtopic.php?f=148&t=39033A wracając do sprzęgła, o jak u Ciebie te ślizgi? U mnie na sucho, bo wszystko jeszcze bez smaru, wszystko lata. Chyba też je wymienię. http://moto.allegro.pl/nowe-oryginalne- ... 79935.html
|
|
|
|
gutek68
Rejestracja: 12.08.2010 09:18 Posty: 57
Quad: G700
|
Wysłany: 08.09.2012 08:28
Re: Czy winne łożysko kierunkowe
Witam Masz na myśli rolki (18) , moje trzymają wymiary z serwisówki ( z 8 sztuk trzy mają średnice + 0.2 mm od reszty ) , po szklanym stole toczą się równo , brak rozwarstwień . Ślizgi (20) w moim miśku , sam plastik , wchodzą w (19) na pasowanie . Gdzię słyszałem taką opinie , " rolki wariatora to tylko orginalne japonki ", różnica w cenie chyba mała , ale czy warto ? Moim zdaniem wedle uznania . Przy tak solidnym przeglądzie CTV trzeba by jeszcze rozmontować koło pośrednie , zespół (od 30 do 39) , oczyścić , nasmarować i zweryfikować .
_________________ Pozdrawiam gutek68
|
|
|
|
BuBu
A.P.T. Poznań Team
Rejestracja: 05.02.2008 14:47 Posty: 2826 Miejscowość: okolice Poznania
Quad: nima
Poprzednie quady: Raptor 350, LTZ400, 2xRaptor 660, Renegade 800, G700
|
Wysłany: 08.09.2012 11:22
Re: Czy winne łożysko kierunkowe
A u mnie ślizgi (20) na talerzu (19) siedzą luźno i sam talerz z założonymi ślizgami również ma luz (ruszając lewo-prawo) w korpusie wariatora (16). Chyba też je wymienię. Nie mogę wyjąć łożyska igiełkowego (8)! Rozwaliłem ten wianek ustalający rolki, rolki się wysypały, ale dalej nie mogę ruszyć pierścienia zewnętrznego.
|
|
|
|
Shelton
MultiMoto
Rejestracja: 20.04.2005 14:23 Posty: 13123 Miejscowość: Warszawa i okolice
Quad: Quad czy motocykl - nie ma znaczenia ;)
|
Wysłany: 08.09.2012 11:55
Re: Czy winne łożysko kierunkowe
Pozostają dwie opcje demontażu. Albo delikatne podcięcie (Dremel) i wydłubanie, albo także delikatne dospawanie i wybicie. Obie operacje ryzykowne. Jak połączysz to z podgrzaniem - przy spawaniu masz to Gratis To może się udać
|
|
|
|
gutek68
Rejestracja: 12.08.2010 09:18 Posty: 57
Quad: G700
|
Wysłany: 08.09.2012 12:07
Re: Czy winne łożysko kierunkowe
Ja wyrwałem koszyczek z igiełkami , oprawka wyszła czymś takim , mocno siedziało ale poszło . To małe łżysko w obudowie wariatora ,to muwisz na gorąco i wypadnie .
_________________ Pozdrawiam gutek68
Ostatnio zmieniony przez gutek68, 08.09.2012 12:07, edytowano w sumie 1 raz
|
|
|
|
BuBu
A.P.T. Poznań Team
Rejestracja: 05.02.2008 14:47 Posty: 2826 Miejscowość: okolice Poznania
Quad: nima
Poprzednie quady: Raptor 350, LTZ400, 2xRaptor 660, Renegade 800, G700
|
Wysłany: 08.09.2012 15:39
Re: Czy winne łożysko kierunkowe
Poprawisz link do zdjęcia? Nie wyświetla się. Ja czym miałem, to do tego łożyska podchodziłem, zrobiłem tam masakrę i nie wymontowałem. Muszę z tym pojechać do kolegów na warsztat, mają więcej sprzętu i pewnie coś wymyślimy.
|
|
|
|
gutek68
Rejestracja: 12.08.2010 09:18 Posty: 57
Quad: G700
|
Wysłany: 08.09.2012 15:54
Re: Czy winne łożysko kierunkowe
Sciągacz do łożysk wewnętrznych , na to mówią .
_________________ Pozdrawiam gutek68
|
|
|
|