Na oku mam coś takiego (wzmacniany) i tu jest pytanie czy jest sens kupować wzmacniany czy kupić tej samej marki nie wzmacniany za 350 zł ? Inne marki nie wchodzą w grę, tym bardziej że obiło mi się o uszy że te akumulatory są fabrycznie do nowych miśków zakładane.

http://www.zoneparts.pl/index.php?p4790 ... rincon-680

a prostownik chce taki łyknąć:

http://allegro.pl/ladowarka-motocyklowa ... l?no-rwd=1

Ma ktoś jakieś doświadczenia ?? Co wybrać ??

Dzięki za podpowiedzi

Pozdro

Sporo siana chcesz wypakowac na aku, nie ma czegos tanszego, wazne , zeby pasowaly parametry, jak org.

Złe mam doświadczenie, bo ten aku co mam poprzedni właściciel kupował trochę ponad rok temu i jest martwy pewnie jakieś dziadostwo było, a z doświadczenia co do zwykłych aku wiem że czasami oszczędzisz kasę i długo nie pochodzi, a w pojazdach nie licząc miska mam teraz 8 aku.

A druga sprawa w weekend jak już mam dla frajdy latać to jest odpalany i sporo km przejechane, natomiast na tygodniu jak go używam na stawach jest często palony i nie duże dystanse przemierza, np. odpalę i przejadę z 1 do 1,5 km tak z 20-30 km/h, w trakcie ze dwa postoje do kilku postoi na rozsypane paszy rybom i gaszenie.

Chociaż niewykluczone że go dobił ten regulator który kupiłem zimą co dawał za duży prąd (wprawdzie dużo nie używany - ale trochę) i ładowanie zwykłym prostownikiem.

Objaw następujący, jak pojeżdżę i zaświeci się kontrolka od silnika, to znaczy że za mąły prąd (nawet kupiłem sobie miernik wkładany w zapalniczkę), w takiej sytuacji prąd ok 10,2 jak go zgaszę to nie to ze cyka, kręci ale nie ma tego uderzenia żeby odpalić, po chwili cyka. Po 5 min wskaźnik pokazuje 11,8 - 12,3 daję start i prąd spada do ok 5 , po dosłownie kilku min czekania wskaźnik pokazuje znowu ok 11,8 - 12,3 przy zapalani znowu spada do 5. Jak go podładuję prostownikiem małym prądem tak ze 2 - 3 godz. wszystko jest oki.

Witam też kupiłbym yuasa kupujesz raz a dobrze.W kq miałem taki jak go kupiłem ja jezdziłem 2 lata sprzedałem i pewnie jeszcze chodzi do dziś.Cena trochę zaporowa ale co się nie robi dla maszyny.Pozdro.

Nie tylko jest problem aku lecz ladowania, wiec chyba szkoda tracic tyle bez pewnosci, ze będzie ok, kup prostownik I gorszy aku. Bedziesz mial jezdna maszynę I czas na dogadanie się z ladowaniem

A może warto zainwestowac w dobry prostownik? W komplecie masz specjalne kable ktore na stale s do aku w quadie podlaczone i nie trzeba aku wyciagac
http://szekla4x4.pl/akumulatory-12v-do-quadow/11120-tecmate-ladowarka-akumulatorow-optimate-5-sae-6v-12v.html

Nie ma sensu wydawać tyle kasy za aku . Miałem kiedyś markowy i zostawiłem ze dwa razy na światłach i się zasiarczył .Żeby nie wyciągać aku do ładowania zamontuj gniazdo zapalniczki bezpośrednio do aku oczywiście z bezpiecznikiem. Musisz pamiętać że jak będziesz ładować to nie wolno przekręcić stacyjki na on.

Wysłane z mojego GT-I9505 przy użyciu Tapatalka

Gniazdo zapalniczki nie jest wodoodporne .
Tu masz kabel do tej ladowarki który jest wodoodporny.
http://szekla4x4.pl/akumulatory-12v-do-quadow/6403-tecmate-przewod-do-ladowarek-optimate-do-podlaczenia-do-pojazdu-zlacze-sae.html

No w zasadzie fajny ten kabelek , bez kombinowania z plastikami masz wejscie pod nosem

Ja mam inny patent zamontowany

Gniazdo mam zamontowane gdzieś w tym miejscu jak wlot do obudowy filtra powietrza od strony kierownicy (na takiej wysokości), aby było w tym miejscu jak na pierwszej fotce wystarczy je trochę podnieść do góry, jeśli jest nie używane opada w dół ok 3 cm niżej niż widoczne na fotce, aby dostać się do gniazda zdejmuję tylko plastikową osłonę kierownicy, w schowku mam przewód z wtyczką, nic hermetycznego ale w takim miejscu że woda się tam dostanie jak bym miśka zatopił.





a tak to widać bez obudowy



Sprawdza się super

Nie jest to hermetyczne , nie wiem czy chlapiaca woda nie robi problemow

kup 2 wtyczki superseal 2 pinowe pod odpowiednią grubość kabla.

Wtyczke i gniazdo użyjesz do ładowania, z kolejnej wtyczki zrobisz zaślepkę jak nie ładujesz. Masz wtedy prawie jak fabrycznie nie są drogie te wtyczki, zainwestujesz z 10zł w to.

Witam. Nie wiem czego tak uparcie chcecie ladowac akum. może trzeba sprawdzic ladowanie. Ja mam swoj 3 rok i nigdy nie ladowalem, a potrafil quad stac i 2 miesiace nie odpalany.

A dyskusja po pewnym czasie zeszla.na.te kable wystajace spod kierownicy.

Ładowanie jest oki tzn. 14,7 do 15,2 (chyba nie jest za duże). Co do upartego ładowania aku, nie chodzi o uparte ładowanie bo jeśli aku będzie dobry to będzie długo chodzić bez ładowania, ale jak tak przeglądałem oferty, to aku po zakupie trzeba ładować, a specjalna ładowarka do takich akumulatorów ma zabezpieczenia przeciw przeładowaniu, w przeciwieństwie do prostownika który mam. Teoretycznie mogę go zwykłym prostownikiem ładować i w odpowiednim momencie wyłączyć, ale nie zawadzi mieć odpowiedni prostownik. I raczej wychodzę założenia nie jakaś cenowo wygórowana ładowarka ale lepszy akumulator.

Homer00 jakiego producenta masz akumulator ??

Kupię wtyczki superseal 2, będą lepszym rozwiązaniem niż te co mam.