Dzień dobry. Mój miśiek ma sporo piachu, trochę błota i innego syfu w miejsach gdzie mam kable, pod siedzeniem przy filtrze i w podobnych okolicach. Dość ciężko jest to wszystko wybrać szmatką, pędzelkami i innymi. Można umyć to jakimś bardziej inwazyjnym i skutecznym sposobem?

Mowa głównie o:

1. Kable, rurki i inne pod siedzeniem i airboxem
2. Kable, akumulator za licznikiem

Misiek będzie służył od teraz tylko do grzecznych wypraw po okolicznych ścieżkach, więc chciałbym aby był możliwie czysty i zadbany

skorzystaj z kompresora, ale ogólnie to myłbym z rozsadkiem, czyli nie lac do wlotu powietrza, nie walic cisnieniem po wtyczkach i tyle, jak misiek jest ze snorklami, to czasem tylko kominy sa nad woda i kierownica.

Czy przykładowo dozownik z wodą lekko rozcienczony z płynem, szmatka, jakieś szcztoczeki byłby bezpieczne? potem ewentualnie płukać to też czystą wodą z dozownika?

Może ktoś przerabiał temat? Jestem perfekcjonistą i trochę mnie boli że wszystko mam w starym błotku jeszcze

..i tu musisz przestawić myślenie. Quad musi być brudny Nie służą one do tego aby trzymać je za szybą

-- dodano 14.02.2020 17:56 --

Zatykasz wlot do air boxa i myjesz normalnie całego quada wężem ogrodowym lub myjką ciśnieniową z odpowiedniej odległości , potem możesz użyć jakiegoś preparatu do wypychania wilgoci np. z caramby- kontakt spray lub z firmy NanoProTech , ta druga firma naprawdę robi super preparaty do elektryki które pozwalają działać urządzeniom elektrycznym pod wodą więc do naszych hermetycznych kostek się nadają , pamiętaj ,że kostki w japońskich quadach są bardzo dobrej jakości i woda do nich się nie dostaje , no chyba ,że zostały uszkodzone lub są już bardzo wyeksploatowane przez użytkowane w ciężkim terenie , dla spokoju kup odpowiedni preparat z firmy NanoProTech rozepnij każdą kostkę pryśnij do środka i po kłopocie