witam wszystkich mam miśka 550.

ostatnio misiek dosc wolno rusza, trzeba dać więcej gazu i dopiero przy prędkości 20+ km/h dostaje kopa i normalnie przyśpiesza, dodatkowo lekko piszczy przy ruszaniu

sprawdziłem pasek i o dziwo zużył się dość mocno, bo stracił kilka zębów

czy po wymianie paska wszystko powinno wrocic do normy, czy trzeba szukać dalej?

problem ogolnie powstal gdy dosc dlugo misiek ciagal przyczepke i chyba trochę go przeciazylem, może dlatego pasek siadl

Jak ciągałeś przyczepkę na H a nie na L i do tego przyczepka dużo ważyła to jest to normalny objaw , po wymianie paska powinno wszystko wrócić do normy , jak będziesz wymieniał pasek to sprawdź czy powierzchnia talerzy wariatora jest gładka i nie ma żadnych uskoków.

czyli rzeczywiście pasek mógł pójść przez to że była ciagnieta przyczepka na H ? przez brak zębów się slizga czy co mu dolega? Jaką role wlasciwie maja te zeby? z gory przepraszam, ale malo się znam

Tak pasek mógł pójść przez ciąganie przyczepki na nie odpowiednim biegu, ogólnie to można nawet zajechać pasek w terenie bez używania przyczepki wszystko zależy od wielkości opon , terenu operowaniu gazem i oczywiście biegu na jakim się jedzie , jeśli wjedziesz w ciężki teren , gdzie nie potrzebujesz dużej prędkość a mocy na kołach to używaj L jeśli latasz sobie lajtowo lub szybko szutrami to H , co do paska to po prostu się rozwarstwił i wypadły zęby - normalna rzecz , proponuję nie jeździć na takim pasku bo narobisz sobie jeszcze większych problemów , pasek się nie ślizga z powodu braku zębów tylko stracił na swojej szerokości i aby wariator ścisnął pasek tak aby quad ruszył potrzebne jest danie więcej gazu co skutkuję dociśnięciem talerza wariatora do boku paska , piski są spowodowane przypaleniem paska (normalna rzecz) . Ile masz nalatane km na pasku i jakiej marki pasek ? jeśli będziesz kupował nowy to proponuje oryginalny, nie kupuj innych Yamaha ma dobre paski w oryginale