Witam! Moj blaster nie odpala!
po serii awarii zrobilem kapitalny remont silnika, nowy tłok lozyska cewka z serwisu, uszczelniacze itd. wymienilem magnes w magnecie na identyczny z Yamahy DT bo stary był połamany, moduł sprawny na 100% przerywacz też ale nie odpala. Membrany, świeca sprawdzona paliwo dochodzi, nie wiem o co chodzi wydałem kupe kasy i zero efektu. Proszę o wszelkie sugestie! Wszystko się przyda. Slyszalem, że magnesy mają określoną polaryzację, może to jest przyczyną??