Tak się jakoś poukładało, że moja Hania ubrana jest w plastiki maiera. Nie bardzo potrafię się wypowiedzieć bo nie miałem na szczęście możliwości sprawdzenia jak zachowują się w razie nagłego spotkania z podłożem/przeszkodą. Oczywiście w miejscach gdzie ocierają się nogi są matowe, są też porysowane od gałęzi.
Plusem na pewno jest to, ze łatwo się je demontuje. Te oryginalne składają się z 2części - bok. A tu mamy jeden na lewo i drugi na prawo. Wydaje mi się, że gorzej pasują - słabsze spasowanie niż fabryka. Na przejściu z przedniej części do tej na której siedzimy szczelina też jest większa niż w serii. Żadnych innych niepokojących oznak nie widzę a po krzakach się najeździłem
Działa, trzyma się, wsio ok.