Witam jak we temacie ,proszę o pomoc ....a wiec podczas jazdy sprzęt nawalił!,nie pali na jeden gar tzn. strzela i słabo pali? nie trzyma wolnych obrotów i ciężko go odpalić ,generalnie tylko na ssaniu....wymieniłem filtr powietrza i świece ale nie pomogło?

co robić?

Sprawdzić gaźniki - być może jeden jest przytkany.

Sprawdź również wszystkie połączenia od air boxa do gaźników, może podczas jazdy coś spadło i łapie lewe powietrze.

fakt,że po zdjęciu filtra powietrza było troszkę syfu w dolocie(drobinki piasku itp.)
Jeśli się zapchała jakaś dysza jest szansa na wyczyszczenie bez zdejmowania gaźnika?

Przeczyść gaźnik.Wiele roboty z tym nie ma.

mówisz:) to sprawdzę swoje możliwość choć to 2 sów i zachodzi inna ewentualność....pierścionki itp.

Najważniejsza sprawa w tym pojeździe to synchronizacja gaźników, a potem to już wszystko smiga.

...i parę innych detali jest istotna ,tylko nie wiem czy brać się sam za to (z kolegą;) w sobotę wieczorem czy od razu przyczepa i mechanik....sprawdzę swoje możliwości..jak już nie będę widział na oczy idę spać:)i odstawiam sprzęt fachowcowi

Polecam brać się za robote w sobote wieczorem z kolegą i %czymś% na wspomożenie prac manulanych
1. Zamknij paliwo
2. Z gaźnikami Dacie sobie radę, najpierw sprawdź iglicę czy się nie zawiesiła ablo nie spadła (oczywiście w jednym i drugim gaźniku musi być na tej samej wysokości)
3. Śrubkę od obrotów musisz najpier wkręcić do końca licząc obroty, zapamiętać ile ich było i wykręcić, to już etap czyszzczenia gaźnika - kompresorem najlepiej, przedmuchac każdą dziórkę - to się może spodobać
4. Wszystko poskręcać do kupy, zestroić gaźniki (śróbkę tą na której liczyłes obroty wkręcić do końca i odkręcić o tyle ile naliczyłes obrotów)
Jak masz możliwość to sprawdź kompresje na jednym i drugim tłoku, bo jak będzie duża różnica to pierścienie do wymiany.
Jak wygląda świeca na jednym a jak na drugim tłoku?

Hey,próbowałem własnych sił ale braki wiedzy i sprzętowe zmusiły mnie do przerwanie demolki:)nawet nie mam jak sprawdzić kompresji..świece miały osad brązowy(ciemny),po spryskanie gaźnika płynem do mycia gaź.(brak kompresora) przestał strzelać ale dalej nie trzyma wolnych obrotów i słabiej kopcił na jeden gar.
Myślę,ze odstawię sprzęt do kogoś kto ma pojęcie ,bo sam więcej napsuję niż zrobię:)
Dzięki panowie za wszystkie porady.Gdybym więcej dłubał przy tym, pewnie by pomogły ale z moją wiedzą i doświadczeniem wolę oddać komuś innemu sprzęt.
Pozdrawiam Quadowców

Racja, nie ma co walczyc bo można by załatwic maszynę, dasz do serwisu i wiesz że jest tak jak Pan Bóg nakazał
Życze szybkiego powrotu w teren

Mocny tekst, dawno się tak nie uśmiałem

Oczywiście są serwisy i serwisy... Powinieneś napisać: dasz do naprawy

To fakt ,miałem już doświadczenie z serwisami i raczej nie było fajnie.. (naprawa gwarancyjna-płatna??? )Lecz znalazłem dobrego mechanika z pasją i głowa do tego typu spraw.

Fakt, dobry warsztat to SKARB
Podpytaj w okolicy, wśród "quadziarzy", napisz na PW do usera naszego forum, który jest z 3City , etc. - sam już więcej nie kombinuj, bo jeszcze masz za małą wiedzę, a za bardzo konkretną maszynę - > szkoda pogorszyć jej stan.
Niestety obawiam się, że możesz mieć już słabą komporesję.

Młody - dawaj go do Gdańska - Andrzej ( MXSerwis ) lub Wojtek - zadzwon na koma do mnie dam ci namiary