wewnętrzne przeciwwagi są na stałe z pinami

z tego co wiem nie da rady nic z tym zrobić, musiałbyś kupić gdzieś cały "crank core" które ponoć nawet w usa ciężkie do zdobycia...

-- dodano 22.01.2014 20:46 --

zacytuje znajomego z KaN Powersports



jedyny plus jest taki ze ma na stanie po 55$ za sztuke...

czy chodzi Ci przypadkiem o to : http://www.ebay.com/itm/WSM-Crankshaft- ... 68&vxp=mtr

i tak i nie, bo z tego co zrozumiałem potrzebujesz tą cześć z pinami, a na aukcji są te "zewnętrzne"

aha, tak te wew, a powiedz mi masz jakieś dojście do tego, albo gdzie to kupić?

nie wiem czy uda Ci się to kupić gdzieś na naszym kontynencie, gość z którym gadałem ma te części na stanie 55$ sztuka (a pewnie potrzebujesz 2)

możesz spróbować podzwonić po dealerach Yamahy choć wątpię ze wykażą jakiekolwiek zainteresowanie

jeśli będziesz chciał to mogę podesłać kontakt do KaN'a na pw i się już z nim sam dogadasz w sprawie przesyłki, jednak koszta mogą być spore 55$ + 55$ i pewnie kolejne 50$ za wysylke do tego opłaty celne i już jesteś prawie przy połowie kwoty którą kosztuje nowiutki wał...

A jesteś m coś w stanie powiedzieć o wałach hot rod ?

jak narazie przeleciałem prawie 4000km na wale hot rod'a i po wyjęciu dalej trzyma się specyfikacji, w zasadzie jedyna alternatywa dostępna u nas w kraju

ew wiem ze easy_discus miał kiedyś wał po regeneracji na sprzedaż- jednak nie mam pojęcia czy go jeszcze posiada

ja go właśnie kupiłem, ale tam jest jeden korbowód oryginalny a jeden z hot roda i ten oryginalny chcę wymienić na hot roda którego już kupiłem ale tam jest nie wymienny ten pin

Witajcie Panowie!
Nie chcę zakładać nowego tematu więc spytam tutaj. Dodam, że przeczytałem wszystkie 47 stron. Czy ktoś z Was robił już sprzęgło? Czy którykolwiek z Was wie jak je potem wyregulować? Może odrazu powiem, że gdy stałem się posiadaczem tego quada miał to sprzęgło zdjęte. Założyłem te same tarcze, sprężyny itd, bo walka była z olejem w układzie chłodzenia i z tym myślę sobie poradziłem. Problem mam za to ze ślizgającym się sprzęgłem.. Powiecie: "pewnie tarcze były już zajechane". Wydawały się ok, dlatego założyłem je spowrotem.. I póki co nie mam ochoty ich ściągać. To sprzęgło zdecydowanie za późno chwyta także uważam, że potrzebna jest regulacja. Jutro rano zaleję go jeszcze innym olejem by sprawdzić czy to jego wina.
Pozdrawiam i liczę na jakieś wskazówki odnośnie regulacji sprzęgła : )

ustaw tak sprzęgło aby brało od znaku na karterze - przy pomocy centralnej śruby na docisku (service manual strona 89-90 - jeśli nie masz podaj maila na pw to Ci podeśle) tarczki sprzęgłowe powinny mieć minimalnie 2.7mm grubości, problem ślizgającego sprzęgła może być głębszy jak np zużyty docisk czy koszyk wewnętrzny bo tak właśnie było u mnie

Witam
Posiadam Banshee już 3 rok, ale w tym coś się pokopało i chyba gaźniki wymagają regulacji, w dolnej partii obrotów zalewa go. Czy ktoś z was regulował sam gaźniki w Banshee? Byłbym wdzięczny za odpowiedź jak to zrobić. Czy przy regulacji te śrubki nad TORS-ami też coś dają bo mam wrażenie że właśnie te śrubki się poodkręcały ,na pewno coś z mini jest nie tak bo sobie poznaczyłem jak tylko go kupiłem i znaki się nie zgadzają, przekręcenie na znaki nic mi nie daje bo nie wiadomo o ile się odkręciły czy też przykreciły .

te śrubki na torsie robią za tzw "idle screw" czyli ustawiasz nimi obroty na biegu jałowym, na gaźniku masz jeszcze tzw "air screw" czyli śrubki od regulacji składu mieszanki,każdy gaźnik posiada taką śrubkę po swojej lewej stronie - małe żółte na płaski śrubokręt sprawdź czy są obie wykręcone taką samą ilość obrotów bo powinny być miedzy 1.5-2 obroty wykręcone od pozycji max wkręconej. Warto też sprawdzić synchronizacje gaźników można to zrobić na "oko" i "macanego" zwyczajnie zdejmij pokrywę airboxa i wyciągnij filtr zerkaj/dotykaj przepustnic jednocześnie dodając delikatnie gazu(może być na zgaszonym) - będziesz czuł czy podnoszą się w tej samej chwili

jeszcze zastanawia mnie co masz na myśli poprzez zalewanie, gaśnie? dławi go? jeśli wszystko co wyżej napisałem będzie ok to chyba pozostaje tylko zmiana położenia iglicy, jeśli dasz iglice ząbek wyżej wtedy będzie dostawał mniej paliwa w średnim zakresie obrotów

Do tej pory wszystko było ok. Quadzik nie gaśnie. Chodzi o to że nie jedzie z niskich obrotów, ja mu daje gaz o on się zastanawia czy ma jechać czy nie, ale w pewnym monecie ( jak wejdzie na troszkę wyższe obroty ) znów zaczyna ciągnąc. Wczoraj zerkałem na te przepustnice i nie otwierały się obydwie w tym samym momencie więc to doregulowałem i jest w tym temacie już ok, pomogło - jest lepiej. Później zacząłem się bawić tymi śrubkami przy TORS-ach ( wkręcać i wykręcać oczywiście licząc ilość obrotów ) i było dużo lepiej, ale jeszcze nie to do czego mnie ten Quad przyzwyczaił, a nie chce tego regulować "na pałe" bo znając życie i moje szczęście może zdarzyć się tak że w ogóle nie będzie chciał jeździć.



pisząc obrót masz na myśli 360 stopni ? Tak pytam bo kiedyś ktoś mi tłumaczył też taką rzecz i on mówiąc obrót myślał o 180 stopniach.

tak mam na myśli pełne obroty o 360 stopni, mam nadzieję ze uda Ci się rozwiązać swój problem jeśli tylko będę mógł jakoś pomoc pisz tu na pw bądź gg