Witajcie, od kilku dni pojawiło się u mnie kilka dziwnych zagadek :
1. Z układu chlodzącego znika woda - konkretnie z chłodnicy - gdy silnik pochodzi z 5-10minut znika setka wody w chłodnicy, a co ciekawe nie widać ani żeby kopcil na biało ani skądś leciało..( dodatkowo jeśli ją odpalę i odkręcę korek chłodnicy to woda bulgocze przy pracy silnika - walnięta uszczelka pod głowicą?? )
2. Na zimnym silniku pali dosłownie na dotyk a jak pochodzi te 10 minut to słychać , że co raz jej ciężej aż w końcu gaśnie i wtedy już ciężko w ogóle ją odpalić
3. Wówczas kiedy yama jest rozgrzana i zgaśnie wentylator włącza się dopiero po około 2 minutach, na pracującym silniku mi się nie włączył
4. Do czego służy wąż odchodzący centralnie od wentylatora chłodnicy?
5. Ostatnia sprawa do tej pory nie martwiłem się odkręconym na noc kranikiem bo nic się nie działo, a teraz się okazało, że po nocy została kałuża pod quadem poniżej foto miejsca z którego kapie wacha ( ten stożek bez węża)