Witam mam pytanie wymyłem filtr powietrza i odpaliłem quada z wyciągnietym filtrem powietrza, bez obudowy i siedzenia, został sam stożek w środku. Przy dodaniu więcej gazu odrazu wchodził na obroty, natychmiastowo. A po założeniu filtra, obudowy i siedzenia, czyli tak jak ma być, zapalam go chce trochę przegazowac na luzie i nie wchodzi tak samo jak bez filtra, odrazu... Dodam z pół gazu nagle, coś strzeli i wchodzi dopiero po chwili. Nie jest to jakis dlugi czas bo nawed nie będzie sekundy ale poprostu gorzej niz bez i tak się zastanawiam CZY TO JEST NORMALNE? Jakos dopiero ostatnio się temu przyjżałem wczesniej nie zwracałem na to uwagi Czy może pora kupić nowy filtr ? Ten mam już jakies 3 lata

Filtr nasączyłeś?

Raz czy dwa nasączyłem i dziwnie chodził, dlatego nigdy go nie nasączam

Podejrzewam, że gaźnik ma złą proporcję powietrza do paliwa. Chyba wymaga regulacji. A filtr masz nasączać - zawsze, bo inaczej przepuści paprochy do cylindra.

Tylko ze to R-ka i wtrysk już od dawna tak miałem tylko nie zwracałem na to większej uwagi, ale wole zapytać kogoś kto się na tym zna, czy to może filtr jest już stary i mniej powietrza przepuszcza?

W R'ce też reguluje się skład mieszanki.

Napisz czym go umyłem i czym go spryskałeś?

Umyłem go płynem do mycia naczyń, i wypłukałem dokładnie wodą i wysuszyłem, nie pryskałem niczym, założyłem i nie wchodził błyskawicznie na obroty tak jak bez założonego filtra :/ Jak moge sam wyregulować ten skład mieszanki?

Czytam i nie wierze. Jak można filtra nie nasaczać ? Kup nowy za 60 zł i sprawdz co się stanie.