Witam Wszystkich


Zacznę od tego ,że jakiś tydzień temu postawiło mi quada pionowo prawie. Silnik się wyłączył i nie chciał odpalić. Później w garażu przeczyściłem przekaźnik od pompy ponieważ był mokry (ten z tyłu) i poruszałem czyjnikiem położenia quada i odpalił bez problemu. Jezdziłem nim kilka razy . Na wyświetlaczu cały czas pojawia się błąd silnika (3 długie podświetlenia czyli błąd nr 30 czujnik położenia quada). Ale quad chodził normalnie.

W poniedziałek wymieniłem świecę i quad odpalał i chodził bez problemu. We wtorek założyłem prędkościomierz Vapor Tech . Podłączyłem czujniki :wody, obrotów(owinołem kabel między cewką a fajką), i prędkości . W środę chciałem odpalić quada i pojeździć trochę i tutaj pojawił się problem . Nie chciał odpalić . Po krótkim czasie zauważyłem ,że gdy przekręce kluczyk i pompa poda trochę paliwa quad odpala od strzału ale na jakies 4 sekundy. To zależy jakie są obroty. Na niskich maks 4 sekudny a na wysokich nawet do 8-9 sekudund (przy maksymalnych obrotach idzie ogień z tłumika). Po tym czasie silnik gaśnie. Nie mam pojęcia co to może być.

Sprawdzałem :
-iskrę : nowa świeca i iskra jest OK
-pompa podaje paliwo po przekręceniu kluczyka
-odczepiałem i czyściłem kostkę od modułu zapłonowego
-przekaźnik od pompy paliwa (ten koło modułu)
-odczepiałem, czyściłem i ruszałem czujnikiem położenia quada

Proszę o jakieś porady , wskazówki , może ktoś miał podobny problem.
Mój quad to Yamaha YFZ 4500 R z 2012 roku.

Może to swiadczyć o niesprawnej pompie paliwa albo zanieczyszczonym paliwie