Po ostatniej wyprawie cross country wróciłem do domu cały uwalony błotem. Porównując swój wygląd do pozostałych uczestników wyprawy, którzy jechali na przeprawówkach i byli tylko nieco obrzuceni błotem, wpadłem na pomysł aby na okres błotka dokładać jakieś osłony pomiędzy fabrycznym błotnikiem a nerfbarami (np. z gumowego chodniczka samochodowego)
Czy ktoś może próbował zrobić taki patent, czy przywykliście do bycia ciągle uwalonym po przejeździe nawet przez małe błotko?
np. coś takiego:
![Image](http://img366.imageshack.us/img366/3523/kymco2wj8.th.jpg)