Witam posiadam Raptora 660 i ma objawy czkawaki to znaczy podczas jazdy dodawanie gazu od niskich obrotów ma efekt czkawki nie może się zebrać takk ze przygasa a jak damy gazu na max zacznie się wkręcać i jedzie normalnie ale to dopiero przy wysokich obr sprawdziłem:
luz zaworowy
rozrzad czy nie przeskoczył itp
gaźniki wyczyszczone
filtr powietrza czysty
świeca nowa
nowe paliwo
dokładniejsze objawy paliwo w filtrze pow czasem poleci kropelka paliwa z przewodu dolnego gaźnika podczas jazdy po prostym asfalcie przy dodawaniu "gazu" linio ma cos takiego ze rusza delikanie po chwili ma "mula"i szarpnie potem jedzie normalnie bardzo proszę o jakiekolwiek Wasze sugestie

Na zimnym dobrze, jak się rozgrzeje ma czkawkę i kicha w gaźnik ?

na zimnym to samo kupiłem cały zesstaw naprawczy gdzyz myslełem ze przez iglice ale niestety nic wolne obr trzyma problem jest przy 3/4 gazu bo zgasnie a jak jest full smiga membrany sprawdzone świeca nowa po zapaleniu i pracy jest kolor taki jak ma być
wyregulowany poziom paliwa w komoze
sroba regulacyjna mieszanki jak w serwisowce
jedna ciekawosc jeszcze gdy wzyce wsteczny to nie idzie cofnąc nawet na obr na ktorych chodzi wtedy muli i pzerywa zapłon a wzoce 1 i ruszy normalnie
luz zaworowy ustawiony
membrany podcicnienia również całe nie ma nieszczelnosci już kilka dni siedze i nie mozemy się dogadac z raptorem ;/

Sprawdź czy jak odpuścisz manetką ssanie to w gaźniku cofa się do końca, ja kiedyś miałem tak, że pancerz był za długi i linka nie cofała całkowicie ssania. Pomogło obcięcie ok. 0,5 cm pancerza.

tak zrobię bo jest tak ze jak podciagne ssanie troszke jakies 1/4 to przyspierzenie jest duzo lepsze i moment w ktorym ma czkawke znacznie się skraca popatrze na to i bd imformował o wszystim